Indie Rock & Stuff

bartoś

powiem jedno ,fajne!

godfather

a otoz i i wanna make it with chu w wersji pustynnej

[link widoczny dla zalogowanych]

sune_rose

Dzięki, nie wiedziałem, że grali to na Desert. Bardzo fajnie wyszło też akustyczne 'into the hollow'.

Lady

godfather

zainspirowany rozmowami z kumplem uzupelniam luki w moich zasobach muzycznych w zielonej i jestem na etapie queens of the stone age. homme jest niesamowity, chyba nie zagral nizego, co mi sie nie spodobalo.
na dzien dzisiejszy moj ranking plyt qotsa wyglada tak:

1.lullabies to paralyze
2.rated r
3.songs for the deaf

reszta mniej wiecej na tym samym poziomie.

zjem ci chleb

u mnie pierwsza trójka stoi tak: songs for the deaf, era vulgaris, lullabies to paralyze.
aczkolwiek od qotsa chyba wolę kyuss.

robert

godfather

nigdy nie poczulem jakiejs wielkiej potrzeby zaglebiania sie w kyuss. slyszalem ze to takie 'pustynne' granie, a za pustynne granie starcza mi desert sessions.
qotsa z nickiem oliverim czy bez niego wymiata po calosci;]

bartoś

Kyuss obiecuje sobie poznać od momentu w którym dowiedziałem się ,żę przed dessert sessions coś było. Karta dźwiękowa opóźnia mi zagłębianie się w nową muzykę.

Latia · Wysłany: Pon 19:51, 15 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
bardzo się cieszę, że homme na chwilę obecną dał sobie spokój z rozczarowującym them crooked vultures.
i jeżeli trasa nie obejmie Polski, chętnie znajdę w tym pretekst, by znowu wylądować w Berlinie :]

Mieszko · Wysłany: Śro 12:13, 17 Mar 2010 Temat postu:

them crooked vultures świetne jednak.

Gość · Wysłany: Śro 19:40, 17 Mar 2010 Temat postu:

zjem ci chleb · Wysłany: Śro 19:56, 17 Mar 2010 Temat postu:

kyuss to najlepszy zespół, w jakim do tej pory udzielał się homme i kropka.

sHavo · Wysłany: Śro 20:07, 17 Mar 2010 Temat postu:

a który to kropka?

zjem ci chleb · Wysłany: Śro 20:20, 17 Mar 2010 Temat postu:

ha

ha

ha