Indie Rock & Stuff

nusek · Dołączył: 25 Cze 2008 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

bo jakoś o panach nic tutaj nie widziałam
[link widoczny dla zalogowanych]
proszę, przepraszam, że tak leniwie, ale tu i do poczytania i do obejrzenia i posłuchania oczywiście

OneLady

pierwsza płyta lepsza od drugiej, ale na scenie zawsze tak samo wspaniali;)
mają pomysł na siebie i ja to kupuje. muzycznie podziwiam ich za dystans do tego co robią i poczucie humoru.

celeron333

rzeczywiście Silver Ballads to najlepsza płytka w autorstwa "fiutków" z piosenek najbardziej w ucho mi wpadła Fuck Last One

tomano

dick sucks dick ;]

GniewnaRzodkiew · Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z warzywniaka

Taaaaa, Dicki to prawdziwe zwierzęta sceniczne. Na następny koncert wybiorę się z parówką^^

godfather

jakas powtorke wojewodzkiego widzialem i grali.
chcialbym napisac, ze mi sie nie podobalo i sa chujowi, zeby byc jak najmniej indie ale dali TAKIEGO KURWA CZADU, ze mimo nazwy, filozofii dorabianej do tej nazwy i tekstow, cholernie mi sie podobalo.
nie napisze tytulu, bo to bylo 'cos z dickiem w tytule' a z tego co sie orientuje wszystkie ich piosenki maja gdzies wcisniete to slowko;]

Cherry

godfather

no w sumie fakt Laughing

Izolacja · Dołączył: 24 Lip 2008 Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

O ile dobrze pamiętam, grali tam "Another dick is coming". I tak, to jest jedyna piosenka, która mi sie podoba. I tak, dali czadu.

Ale poza tym to bardziej żart niż zespół. Mają fajne ciuszki (albo ich brak) i umieją się pokazać. Tyle.

sHavo

Tytuł chyba brzmi Another Dick- bez is coming. Poza tym u Wojewody grali z playbacku- więc raczej wstyd. Materiał niemniej jednak mają dobry, koncertowo są mocni, ale nie aż tak jak się mówi, bo to jeden z tych zespołów, które można obejrzeć raz i wystarczy. Chyba że ktoś lubi replaye, ja nie lubię.

Ciumok

To nie jest żaden wstyd, bo u Wojewódzkiego z playbacku gra każdy i raczej wstyd, że tego do tej pory nie zauważyłeś.

A mam tego oficjalne potwierdzenie u jednego co tam grał, że każdy.

sHavo

A kto powiedział, że dopiero teraz to odkryłem? Żeby nie zauważyć playbacku trza się postarać, po prostu Dick 4 Dick jest jedną z niewielu dobrych kapel, które się tam pojawiły. A że było to dla nich na tyle ważne, że poświęcili się i nie zagrali Live to trochę wstyd. Pomijając już to że w czy brytyjskich czy amerykańsich tego typu programach o playbacku nie ma mowy a i gra na prawdę czołówka.

godfather

radiohead tez grali z playbacku, nirvana graa z playbacku, dlaczego dick4dick nie mieliby grac z playbacku?

tomano

sHavo pieprzysz nie każdy amerykański program to jools holland. naprawdę. wystarczy poszperać chwilę na youtube by znaleźć największych grających playback w zachodnich programach u swych początków.

Lady

Playback jako taki to jeszcze nie grzech, wszystko zależy od okoliczności. Ale fakt, że szanujące się talkshows nie dopuszczają do playbacków, a w ostateczności puszczają nagranie z próby. To zabawne patrzeć, jak młode zespoły trzęsą portkami przed całą Ameryką u Lettermana lub Conana O'Briena Wink