Indie Rock & Stuff

kill all hippies

Przegladalem forum i nie zauwazylem tematu dotyczacego tego zespolu.W rankingu jednego z pisma muzycznych ( niestety nie pamietam dokladnie ktorego) zostali wybrani jedna z 3 obok the beatles i the smiths najwazniejszych brytyjskich kapel .Do inspiracji ich tworczoscia przyznaja sie zarowno britpopowcy jaki i przedstawiciele nowej rockowej rewolucji .Wydali 6 plyty wsrod ktorych nie znajdzie sie rzecz slaba natomiast napewno nie brak tam arcydziel .Genialne melodie , niebanalny wizerunek i kapitalne teksty autorstwa Paula Wellera bedace komentarzem do codziennego zycia flegmatycznych angoli.To chyba oni jako jedni z pierwszych podjeli temat codziennej tyranki i hedonistycznych weekendow ktory potem tak chetnie podchwycili britpopowcy ( pulp, blur ) .Tutaj mozecie swoimi postami oddac hołdy Paulowi Wellerowi,Bruce'owi Foxtonowi i Rickowi Bucklerowi czyli Thej Jam

bartoś

Powiem jedno myślałem ,że taki temat już istnieje ale ,ze go nie ma to wstyd bo to zajebista kapela a płytka 'all mod cons' jest jedną z moich ulubionych płyt ogółu. Fakt ,że Weller Pisał świetne teksty jest stwierdzony światowo. A piosenka David Watts jest the best.

kill all hippies

David Watts akurat nie jest autorstwa the jam tylko jest to kower zespolu the kinks ale zgadzam sie to swietna piosneka.Jesli chodzi o plyty to ja najbardziej lubie setting sons i sound affects sa dla mnie po prostu najlepsze . Z reszta jak mozna nie lubie the jam , a Weller jako teksciarz ??? Wystarczy przeczytac

a police car and a screaming siren
pneumatic drill and ripped up concrete
a baby wailing and a stray dog howling
the screech of brakes and lamplights blinking

thats entertainment

a smash of glass and the rumble of boots
an electric train and a ripped up phone booth
paint splattered walls and the cry of a tom cat
lights going out and a kick in the balls

thats entertainment

days of speed and slow time mondays
pissing down with rain on a boring wednesday
watching the news and not eating your tea
a freezing cold flat with damp on the walls

thats entertainment

waking up at 6 a.m on a cool warm morning
opening the window and breathing in petrol
an amateur band rehearsing in a nearby yard
watching the telly and thinking 'bout your holidays

thats entertainment

waking up from bad dreams and smoking cigarettes
cuddling a warm girl and smelling stale perfume
a hot summers day and sticky black tarmac
feeding ducks in the park and wishing you were far away

thats entertainment

two lovers kissing at the scream of midnight
two lovers missing the tranquility of solitude
getting a cab and travelling on buses
reading the grafitti about slashed seat affairs

thats entertainment
Mistrzostow!!!

bartoś

wiem ,że david watts jest kinksów ale bardziej mi się podoba w wykonaniu the jam

Ciumok

Nie wierzę, że nie ma, bo to zbyt zajebiste zjawisko w muzyce było.

kill all hippies

szukałem nie ma

bartoś · Wysłany: Pią 22:02, 21 Mar 2008 Temat postu:

Postanowiłem w ramach pisania o muzyce odgrzebać ten temat.
Udało mi się ostatnio dorwać wszelkie ich płyty. I tak słuchając sobie tego wszystkiego uświadomiłem sobie ,że 'this is the modern world' spokojnie mogłoby przynajmniej jak dla mnie, spokojnie mogłoby wystartować w plebiscycie na najlepszą brytyjską płytę lat 70-tych i z palcem w dupie wygrać.
London Traffic to czysty przykład geniuszu tekściarskiego Wellera.

London traffic (state of confusion)
London traffic (blocking the streets)
London traffic (going nowhere)
London traffic (polluting the air)
Drive round London in a car
Don't really want to go far
So many cars fill the streets
Wonder why we bother at all
London traffic is a problem
London traffic too many cars
One way systems look very neat
Coloured signs direct the streets
No one knows the answer
No one seems to care
Take a look at our city
Take the traffic elsewhere
Leave the city free from traffic
Give the place a chance to survive
Dirt and filth cover London
Give it a chance to breath again

sune_rose · Wysłany: Sob 12:31, 22 Mar 2008 Temat postu:

bartoś · Wysłany: Sob 13:39, 22 Mar 2008 Temat postu:

Jak dla mnie wszelkie reaktywacje są złe nawet te w oryginalnym składzie.
A reaktywacje z nowymi wokalistami są naprawdę złe!

sune_rose · Wysłany: Sob 16:45, 22 Mar 2008 Temat postu:

Trudno się nie zgodzić, ale z drugiej strony wg mnie reaktywacje z czysto artystycznych powodów są jak najbardziej wporządku, gorzej jeśli dzieje się to z powodów kasowych (a tak przeważnie jest), w dodatku bez frontmana.

A tak btw to na czasie wychodzi jakiś nowy paul Weller Smile

kill all hippies · Wysłany: Wto 14:47, 25 Mar 2008 Temat postu:

Ja sie o tej reaktywacji bez Wellera dowiedzialem wczoraj na imprezie i omal sie piwem nie zachłysnalem ,bez sensu mi sie wydaje ta reaktywacja boje sie jej tak samo jak powrotu roxy music i my bloody valentine

sune_rose · Wysłany: Wto 15:05, 25 Mar 2008 Temat postu:

o Roxy Music nie wiedziałem, ale MBV to już zupełna pomyłka :/

bartoś · Wysłany: Wto 22:42, 25 Mar 2008 Temat postu:

Weller solo też daje rade. W ogóle już kiedyś o tym było ale strasznie się na powrotów zza grobu porobiło.

sune_rose

ok to już wiemy kiedy album

KaraokeSUBstar

The jam - zajebiste gitary.