Indie Rock & Stuff

Cadio

Jedna z moich ulubionych artystek. Wspaniała, głęboka czarna muzyka, nawet kawałki z samą wokalizą powalają. Do tego piękne teksty, często z zaangażowaniem społecznym. Pierwsze płyty (np. "Baduizm", "Mama's Gun") doskonale wpadają w ucho, ostatnie są bardziej zadziorne, ale równie dobre. Jeszcze nie słuchałem kolejnych części "New Amerykah", ale na pewno są równie dobre. Doskonały kontakt z publicznością i umiejętność występowania na żywo słychać na albumie "Live". Rytm, siła głosu, wspaniałe umiejętności wokalne. Do tego doskonałe aranżacje, produkcja, pięknie brzmiące żywe instrumenty. W tej muzyce jest życie i radość. Można się rozpłynąć po prostu.

Ciumok

Nie badu. Nie lubię po prostu.

czołgaj się

ale ankieta, kurde...

jak wracałem na open'erze z pistolsów, to ona akurat grała. zbyt duża rozpiętość, żeby po czymś tak energetycznym w ogóle rozpatrywać słuchanie jej. wybacz.

OneLady

ten typ muzyki albo sie lubi od razu, albo nie. trudno się do niego przekonac bez miłości od pierwszego słuchania. no i niestety.....nie zaiskrzyło

Pan Karol

Ja niedawno ją polubiłem.
Choć generalnie to też nie moje klimaty. Ale sprawdza się czasem rewelacyjnie.

Szarlotka

lubię. nie pasjami, jednak moim zdaniem ta pani ma talent. i tworzy piękny klimat. nigdy jej nie rozpatrywałam w kategoriach albo kocham, albo nienawidzę. dziwi mnie, że może wywoływać tak skrajne odczucia. no ale ok, można i tak.

Cadio

dziwisz się, że ją uwielbiam? ja się dziwię, że się dziwisz:)

Szarlotka

nie. ja się bardziej dziwię, jeśli ktoś jej nie trawi, niż kiedy ją kocha Razz