Indie Rock & Stuff

sune_rose

Pewnie chodziło mu o to, że produkcją albumu zajął się jeden z najlepszych światowych producentów, albo, że album nagrywano w Abbey Road, a jeśli i to nie, to pewnie chodziło mu o to, że gra koncerty z brytyjska orkiestra narodową.

Jaka tam indie

Joanna jest świetna, świetnie popina na harfie, niesamowicie śpiewa, a do tego wszystkiego ma zarąbiste teksty....

Mardy

wczoraj usłyszałam ją po raz pierwszy.
...
szczęka mi opadła z wrażenia.

animalitios

W kontekście Joanny bardzo przypadł mi do gustu cytat: "Najbardziej mam dość wokalistek, które są takie piękne, delikatne i wrażliwe, i takie mają piękne głosy..." :->
Mnie irytuje.

UltraVioletLove · Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Piosenka "Peach, Plum, Pear" to według mnie porażka dla muzki.... Czemu ona tak niemiłosiernie piszczy ?

girlfromipanema

życzę muzyce więcej takich porażek :}

UltraVioletLove · Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Nie określiłam całej twórczości panny Joanny porażką, ale zaledwie jedną piosenkę Wink

... Nie znam jej wszystkich piosenek, ale ta wyjątkowo mnie drażni.

Piotr

jeśli jest porażka albo drażni to radzę uważniej się w słuchać .A jeśli nie pomoże to trudno , przynajmniej próbowaliście Laughing

bogini

poratujcie mp3 bo jestem odcięta od mułków i torrentów

Mardy

bogini, apel nadal aktualny? :)

przyszła jesień, a razem z nią joanna w mojej playliście.
odświeżam 'the milk-eyed mender' i jest ślicznie.
'the book of right-on' i 'peach, plum, pear' nadal zachwycają.

peggy · Dołączył: 22 Sie 2006 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów

z początku nie cierpiałam joanny i jej głosu.
teraz 'ys' należy do moich ulubionych płyt. joanna naprawdę potrafi oczarować.

just-shameless · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów

lubię takie "specyficzne" głosy. bardzo.
jak narazie - znam tylko "Peach, Plum, Pear", ale widzę, że koniecznie muszę zapoznać się z jakimś albumem.