Indie Rock & Stuff

KLeSK · Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów Skąd: localhost

zespół możecie znać z najnowszej reklamy Pepsi
z filmem podzielonym na kwadraty
gdzie w tle leci piosenka hey now now ! [hnn]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
myspace. [link widoczny dla zalogowanych]
last.fm. [link widoczny dla zalogowanych]
youtube.hnn.clip. http://www.youtube.com/watch?v=3aAza2nwa8Y

mp3hnn. [link widoczny dla zalogowanych]

mam nadzieje , że nie powtórzylem tematu ;]

klaudia

moja znajomosc ogranicza sie tylko do tego jednego utworu. jest spoko, ale na razie nie chce mi sie bardziej zaglebiac w ich tworczosc.

girlfromipanema

słyszałam, że reszta słaba i uwierzyłam. ale "hey now now" wkręciło mi się od pierwszego wejrzenia Wink

może spróbuję coś więcej.

Gamiks

niesamowite, teraz wystarczy dac piosenke do reklamy, i podrzedny zespol staje sie slawny

Latia

czołgaj się

Mnie to nie przeszkadza, bo piosenka jest godna. Co nie znaczy, że zaraz trzeba zakłądać temat itd itd.

Marquee Moon

Co jak co, ale ten zespolik to jeszcze spokojnie można było wrzucić do NRR. Ostatni z epigonów.

gordon_cole

matinee

Ściągnęłam płytę, alę nie chciało mi się jeszcze słuchać niczego, poza reklamową piosenką:]

Mardy

reklamowa piosenka jest świetna. ba, genialna!
na tym kończy się moja wypowiedź, bo tylko tyle z znam z ich dorobku..

sHavo

A mnie ten kawałek znowuż aż tak nie rusza... owszem melodyjny, zgrabny i "fajny" ale taki jakby zbyt znajomo brzmiący (zastrzegam, że reklamę Pepsi widziałem raptem razy 5)

nippon-san

a ja po wielokrotnym przesłuchaniu Cloud Room'ów mogę stwierdzić że Hey Now Now to jeden z mocniejszych wałków na tej płytce, choć reszta też jest niczego sobie. Warto posłuchać w wolnej chwili.
3 fajne wałki prócz Hey Now Now: "Blue Jeans", "Blackout!", "We Sleep In The Ocean"
dałbym 7/10

Marquee Moon

Coś mnie dzisiaj naszło i przesłuchałam tę płytę. Drugiego chwytliwego utworu na miarę Hey now now brak. O ile początek płyty nie jest zły, post-punkowa perkusja i ogólnie sporo nawiązań do lat 80-tych, trochę akustycznej gitary, więc pewnie zdarzyło im się kiedyś nasłuchać The Smiths albo twórczości McCullocha. Niestety, im dalej, tym gorzej, a sunlight reprise to dramat.
Raczej nie wrócę do tego albumu, ale w porywach dobrej woli daję 3/10. : )

W ogóle to jestem zaskoczona, że to 2005 rok, sądziłam, że to coś nowszego.

x

lol oni w sopocie będą wystepować. leciała reklama na TVNie, i tam było 'jet set, szymon wydra.. i cloud room'.

LOL!
sezonowe gwiazdki lubią polskę.wcześniej razorlight, teraz cloud room, i pewnie jak pierwszy zespól zagrają jeden kawałek, ciekawe jaki....