Indie Rock & Stuff

Happy Junkie

mam 'undertow' i 'opiate' na kasecie (oldskul Smile

), pare piosenek na dysku. podoba mi sie ta muzyka, choc nigdy jakos nie wglebialam w tworczosc tool. od czasu do czasu lubie sobie ich wlaczyc, a do 'sober' mam wielki sentyment.
a, i slyszalam w radiu nowy singiel, jak dla mnie, bardzo dobra rzecz. ktos wie jaki ma tytul?

FF

tool jest fajny jak przychodzi do mnie paru kumpli, bierzemy flache, rozpalamy szisze i siedzimy całą noc na tarasie. wtedy pasuje wprost idealnie. jak i dead can dance. muszę poznać lepiej wcześniejsze albumy, bo na razie tak dobrze to znam tylko 10,000 days.

sHavo

Lateralus jest genialny... ciary non stop... takich rytmicznych wygibasów to nie ma nigdzie (no może poza king crimson, ale to prawie jazz nieraz jest Razz

) Naprawde szanuje, przede wszystkim maynarda, wpsaniały głos wspaniała kapela... I te psychodeliczne klimaty...

Nasty · Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

Powiem krótko- Tool moim bogiem jest.
Uwielbiam, mogę słuchać godzinami.
Swoją drogą mogliby się wybrać znów w jakąś trasę koncertową (do Polski rzecz jasna) bądź w końcu nagrać nową płytę... Mam nadzieję, że teraz jest cisza przed burzą...

zjem ci chleb

wydaliby nową płytę, ćwoki. pono już się pisze.

sHavo

Jezu, przez odkopywanie takich tematów mam niesłychany ubaw z siebie i swoich ówczesnych postów Laughing

, facepalm constans

Holly Golightly

Spoko, dawno temu też bym tu peany zostawiała. Ale niestety już nie słucham. W ogóle przydałby się temat: Czego JUŻ NIE słucham. Się by ożywiło tu, chyba.

Pan Karol

No w sumie.

Ja z "Aenimą" ich mam ogrom fajnych wspomnień.

Holly Golightly

No, ja też. Były czasy...

Ale średnio mi się chce do nich wracać jakoś..

Truly Bewitched · Wysłany: Śro 15:12, 23 Mar 2011 Temat postu:

Skromnie w wątku o Toolu.
Z mojej strony: jeden z moich ulubionych zespołów. Muzyka pełna psychodelii, eksperymentu, o tekstach nie wspomnę... Część z nich bywa zagadkowa, niejasna, ale część jest prosta w odbiorze, traktuje o ważnych, współczesnych sprawach czy o życiu w ogóle...
Maynard - wielki talent. Adam Jones, gitarzysta - tak samo. Danny Carey - perkusista-magik...
Ktoś tu jeszcze wyczekuje z niecieprliwością nowej płyty?

A odwołując się jeszcze do A Perfect Circle - lubię, też dobre kompozycje, no i Maynard na wokalu, najważniejszy wspólny mianownik.

zjem ci chleb · Wysłany: Czw 22:11, 24 Mar 2011 Temat postu:

perfect circle to jakieś rzygi. nikelbak kurwa.

Truly Bewitched

chyba ty.
na inną ripostę twój post nie zasługuje

btw, dla zainteresowanych - APC podobno się odnawia.
a Tool wciąż ma jakieś, sorry, wakacje...

Chidori · Wysłany: Nie 22:53, 04 Mar 2012 Temat postu:

Że co!? Odnawia się?