Indie Rock & Stuff

[bogini]

spoko ja sama nie ogarniam części rzeczy na forum...

[Tristan]

Lady prosiła przekazać, że nie ma netu, ale jakby było coś ważnego, piszcie na maila, to coś się z tym zrobi
z niewielką moją pomocą

[City Girl]

hm może pozdrów ją od nas

[matinee]

I pociesz, że jeśli nie ma internetu to mniejsza szansa, że przeczyta gdzieś spojlery potterowe;)

[Tristan]

niestety na tym polu już ubiegli was podstępnie wredni dziennikarze TVN... dzięki czemu ja również zostałem poinformowany czy HP przeżyje, czy nie
ale zaznaczam, że ani Lady, ani ja nie chcemy wiedzieć nic więcej!

[czołgaj się]

na forum onetu widziałem elegancki spoiler na samej górze przed momentem.

[Tristan]

co za radość, że olewam Onet

[bogini]

ja czytam inglisz werszyn i jestem na 150 stronie...z jedynych 600
za jakiś miesiąc mogę wam opowiedzieć

[Happy Junkie]

też skusiłam się na inglisz werszyn, chociaż mój kuzyn wcześniej zrelacjonował mi co ważniejsze wydarzenia (ma jakieś pirackie tłumaczenie), więc nie ma tego napięcia.

właściwie i tak nie ma to wiekszego znaczenia, wcześniej natknęłam się na zbyt wiele spoilerów

[bogini]

ja pozostaje nieświadoma, chociaż trochę podglądałam na dalsze kartki książki:P

[Mardy]

ej, boję się wchodzić na forum! nie wygadajcie się czasem. ;p

[Biały Liść]

umarlabym gdyby miala czekac na polska wersje:D a ta angielska bardzo przyjemnie sie czyta.
powiem tylko ze zakonczenie bylo ok ale nie zaspokoilo mojej ciekawosci:]

[Happy Junkie]

[Cherry]

ja przeczytałam w trzech rzutach. bez spojlerów, bez podglądania
a potem mi było tak przykro, że to już koniec

[Lady]

To jestem ja, nie ze swojego komputera. Żyję, ale nie za bardzo, bo jestem trochę zapracowana.


No, a teraz, jak już zostawiłam post w każdym dziale, mogę powiedzieć, że BARDZO ZA WAMI TĘSKNIŁAM!!! :***



* = [mła]