Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NOWI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 178, 179, 180 ... 357, 358, 359  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:11, 14 Sty 2007    Temat postu:

czołgaj się napisał:
cierpisz, jak profesor w tłumie głupców. ciężki twój los, ale musisz się z nim pogodzić.


Sam przyznasz, że zabawnie wygląda, gdy w niektórych wątkach gadam sam do siebie, albo w najlepszym wypadku do NoGirlSoSweet. Czasem odezwie się Kul, Poti jest coraz mniej, freethinker odzywa się rzadko, a cyk-cyk choć słucha wiele fajnej muzyki (widzę na last.fm przecież:> jedna z paru osób, która wie, że britpop nie tylko Pulp i Oasis stoi, i zdaje sobie sprawę z istnienia Mansun) to nigdy spostrzeżeniami się nie dzieli.
Jeśli znam Television, Bowiego, Lou Reeda, MBV, XTC, Gang of Four, Pulp i inne klasyki, to szukam dalej. I chciałbym aby na forum było więcej osób, które nie patrzą na muzykę jako na rozdział zamknięty. Póki co mamy tu z jednej strony grupę zachwycającą się zespołami młodymi (dla mnie niewiele różniącymi się od siebie), z drugiej mamy ludzi, którzy ciągle odgrzewają klasykę. Ani do jednych, ani do drugich nic nie mam, ale czuję się trochę głupio nie mogąc pogadać o takiej Menomenie nigdzie poza Porcys, którego nie znoszę za wulgarność. Kiedyś przyprowadziłem tu parę osób, ale wystraszyły się sodomy w dziale NRR (to był chyba czas Electrocute, a może początki Klaxonomani, apogeum peanów na cześć Strokes i nadziei związanych z Babyshambles) i tego, że indie rock kojarzony jest tu głównie The Libertines.
Już nawet nie chce mi się zakładać wątków o fajnych nowościach, bo jeśli nie było o nich nic w NME albo na MTV2, to połowa forum tam nawet nie zajrzy,,

No, to tak gwoli wyjaśnienia poprzedniego, zarozumiałego posta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jagódka
stoicyzm i nihilizm


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 11:31, 14 Sty 2007    Temat postu:

Za dużo oczekujesz od prostego ludu.
Jak zakładasz tematy o nieznanych zespołach i wrzucasz jakieś mp3 to kilka osób napewno się zainteresuje i pozna coś wartościowego.
A to już jest sukces :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kul
Killamangiro


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 13:09, 14 Sty 2007    Temat postu:

Takie podejście "nie zakładam nowych tematów bo nikt tego i tak nie przeczyta" to trochę o kant dupy jest.Oj straciłeś poczucie misji widzę. A co by było gdyby Van Gogh powiedzial "Pierdolę nie robię! I tak wszyscy mnie olewają"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Nie 13:23, 14 Sty 2007    Temat postu:

Moze mialby np. dwoje uszu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarząb
golden boy


Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 2964
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: broken bricks

PostWysłany: Nie 14:23, 14 Sty 2007    Temat postu:

ja tam tylko moge powiedziec, ze w tym roku sie bede bardziej staral poznawac nowe kapele. ten rok poswiecilem bardziej na nadrabianie zaleglosci niz na przekopywanie się przez porcysowe recenzje.

Ostatnio zmieniony przez jarząb dnia Nie 15:40, 14 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 15:36, 14 Sty 2007    Temat postu:

tylko nie pisz "nie pasuję tu" i nie spierdalaj w wielki świat, jak to już kilku bohaterów uczyniło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
bridegroom of the Goddess


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2955
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse

PostWysłany: Nie 17:00, 14 Sty 2007    Temat postu:

twilite kid napisał:
czołgaj się napisał:
cierpisz, jak profesor w tłumie głupców. ciężki twój los, ale musisz się z nim pogodzić.


Sam przyznasz, że zabawnie wygląda, gdy w niektórych wątkach gadam sam do siebie, albo w najlepszym wypadku do NoGirlSoSweet. Czasem odezwie się Kul, Poti jest coraz mniej, freethinker odzywa się rzadko, a cyk-cyk choć słucha wiele fajnej muzyki (widzę na last.fm przecież:> jedna z paru osób, która wie, że britpop nie tylko Pulp i Oasis stoi, i zdaje sobie sprawę z istnienia Mansun) to nigdy spostrzeżeniami się nie dzieli.
Jeśli znam Television, Bowiego, Lou Reeda, MBV, XTC, Gang of Four, Pulp i inne klasyki, to szukam dalej. I chciałbym aby na forum było więcej osób, które nie patrzą na muzykę jako na rozdział zamknięty. Póki co mamy tu z jednej strony grupę zachwycającą się zespołami młodymi (dla mnie niewiele różniącymi się od siebie), z drugiej mamy ludzi, którzy ciągle odgrzewają klasykę. Ani do jednych, ani do drugich nic nie mam, ale czuję się trochę głupio nie mogąc pogadać o takiej Menomenie nigdzie poza Porcys, którego nie znoszę za wulgarność. Kiedyś przyprowadziłem tu parę osób, ale wystraszyły się sodomy w dziale NRR (to był chyba czas Electrocute, a może początki Klaxonomani, apogeum peanów na cześć Strokes i nadziei związanych z Babyshambles) i tego, że indie rock kojarzony jest tu głównie The Libertines.
Już nawet nie chce mi się zakładać wątków o fajnych nowościach, bo jeśli nie było o nich nic w NME albo na MTV2, to połowa forum tam nawet nie zajrzy,,

No, to tak gwoli wyjaśnienia poprzedniego, zarozumiałego posta.

doskonale cię rozumiem, przerabiałem to samo
kiedy tu przyszedłem, gadałem do siebie o Patricku Wolfie, od razu pokłóciłem się z Johnnym i patrzono na mnie jak na wielkie dziwo
dla porównania, kiedy Lady przyszła na stare forum The Libertines, normą były tam posty złożone z maksimum trzech zdań pojedynczych


The Libertines i poświęcony im dział ciągną się za nami jak ogon i nie zanosi się na zmiany
Lady próbowała coś z tym zrobić, wyciągnąć nas wreszcie z newrockowego grajdołka, ale oczywiście wszyscy starzy bywalcy na nią naskoczyli
w dziale NRR jest taki burdel, że szok, bo dla niektórych wszystko co nowe, to musi być new rock revolution
czy nikt nie zauważył, że rewolucja się skończyła?!


nawołuję do otwarcia oczu, a przede wszystkim uszu, a samotnych jeźdźców takich jak Kid - do niepoddawania się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:18, 14 Sty 2007    Temat postu:

twilite kid napisał:

Sam przyznasz, że zabawnie wygląda, gdy w niektórych wątkach gadam sam do siebie, albo w najlepszym wypadku do NoGirlSoSweet. Czasem odezwie się Kul, Poti jest coraz mniej, freethinker odzywa się rzadko, a cyk-cyk choć słucha wiele fajnej muzyki (widzę na last.fm przecież:> jedna z paru osób, która wie, że britpop nie tylko Pulp i Oasis stoi, i zdaje sobie sprawę z istnienia Mansun) to nigdy spostrzeżeniami się nie dzieli.


Przybuchales ziom, nie ma nic gorszego niz podac kilka nickow i zrobic wielka gale vipow forumowych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:24, 14 Sty 2007    Temat postu:

czołgaj się napisał:
tylko nie pisz "nie pasuję tu" i nie spierdalaj w wielki świat, jak to już kilku bohaterów uczyniło.


Chyba tak zrobię! bardzo lubię to miejsce i szybko się mnie nie pozbędziecie

Tristian, dzięki za wsparcie.

Wiecie, to nie jest tak, że ja jestem załamany i tracę to poczucie misji (Kul Wink ), tylko po prostu chciałem to napisać. Ja naprawdę dziwnie się czuję gdy piszę sam do siebie a bardzo chciałbym aby ktoś zauważył, że istnieje grupa zespołów, które wcale nie są trudne w odbiorze a są równie fajne (jeśli nie lepsze) od zespołów powszechnie tutaj słuchanych.

Hm,, czy ja wyszedłem na zrozpaczonego?

edit:
martchin napisał:
Przybuchales ziom, nie ma nic gorszego niz podac kilka nickow i zrobic wielka gale vipow forumowych.


Nie pisałem o nich jak o vipach, ale o ludziach słuchających mniej więcej tego co ja. No chyba, że masz mnie za vipa Cool
No i ten, zapomniałem o Charlotte Very Happy


Ostatnio zmieniony przez twilite kid dnia Nie 17:26, 14 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
bridegroom of the Goddess


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2955
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse

PostWysłany: Nie 17:25, 14 Sty 2007    Temat postu:

Rolling Eyes

[to się odnosi do postu Marcina]


zapomniałem dodać, że znam Mansun, ale nigdy ich nie lubiłem Wink


Ostatnio zmieniony przez Tristan dnia Nie 17:44, 14 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:31, 14 Sty 2007    Temat postu:

twilite kid napisał:

edit:
martchin napisał:
Przybuchales ziom, nie ma nic gorszego niz podac kilka nickow i zrobic wielka gale vipow forumowych.


Nie pisałem o nich jak o vipach, ale o ludziach słuchających mniej więcej tego co ja. No chyba, że masz mnie za vipa Cool
No i ten, zapomniałem o Charlotte Very Happy


Ja pierdole... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:35, 14 Sty 2007    Temat postu:

martchin napisał:
Ja pierdole... Rolling Eyes


Nie chcę się kłócić, ale czyżbyś czegoś nie zrozumiał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
bridegroom of the Goddess


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2955
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse

PostWysłany: Nie 17:43, 14 Sty 2007    Temat postu:

Marcin obmyśla jakąś konstruktywną odpowiedź, jakiej mamy prawo oczekiwać od administracji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarząb
golden boy


Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 2964
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: broken bricks

PostWysłany: Nie 17:53, 14 Sty 2007    Temat postu:

cóż za impas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 18:03, 14 Sty 2007    Temat postu:

Tristan napisał:
Marcin obmyśla jakąś konstruktywną odpowiedź, jakiej mamy prawo oczekiwać od administracji


Admininstracje zawsze mozna zmienic, za mna nikt by nie plakal jak za LD.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 178, 179, 180 ... 357, 358, 359  Następny
Strona 179 z 359

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin