Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

george dorn screams
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bogini
fin de siècle vanitas swing & chocolate


Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zetdewu/wrocław

PostWysłany: Pią 10:10, 16 Lis 2007    Temat postu: george dorn screams


nie znalazłam tematu a warto.
znani jako organizatorzy low fi i autorzy świetnej płyty snow lovers are dancing. aktualnie w trasie z the poise rite.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:23, 16 Lis 2007    Temat postu:

znam znam i to bardzo dobrze też zapomniałem że nie ma o nich tematu a grają świetne. A Snow Lovers Are Dancing świetna płyta. I przepiękna okładka.Po za tym mój brat kupował od gitarzysty efekt Jeszcze wtedy kiedy GDS nie byli tacy znani tuż przed wydaniem albumu.Warto zwrócić też uwagę na klip do 69 MOLES
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kul
Killamangiro


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 13:54, 16 Lis 2007    Temat postu:

A ja ich nawet supportowałem w Łodzi;) Niestety niezbyt miło to wspominam: w transporcie rozjebał nam się klawisz, a organizatorzy dali nam 15 minut na nagłośnienie się...graliśmy rozstrojeni że aż uszy bolały-myślałem że się ze wstydu stopię. A basista Georgów okazał się bardzo sympatycznym facetem, po koncercie pogadał z nami i stwierdził że nie byliśmy aż tak tragiczni(ach ta kurtuazja;)). George też zachwyceni nie byli ze względu na emo-młodzież szturmującą scenę... brrr....
Co do samego zespołu to zdecydowanie wolałem ich z tzw. post-rockowego okresu, kiedy to grali jeszcze instrumentalne numery. Ze " snow lovers are dancing" wrażenie robi na mnie przede wszystkim Sixty Nine Moles... świetny kawałek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
królik bystrzak
what a fuckin' waster!


Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pudełka

PostWysłany: Pią 14:44, 16 Lis 2007    Temat postu:

Ja co prawda ich nie saportowałam, ale było mi dane uczestniczyć w pierwszym koncercie z ich listopadowej mini trasy.Nawiedzili Lublin i wielkie ukłony w ich stronę za ten gest.Koncert sympatyczny i udany,acz z nagłośnieniem, jak to zwykle bywa, wystąpiły na początku spore problemy.Frekwencja niestety też nie zachwyciła,chociaż nie było aż tak z liczebnością źle.Napalonych emo dzieciaków zabrakło,toteż na scenę napierano raczej nieśmiało.Miejmy jednak nadzieję, że sami członkowie zespołu sie nie zniechęcili i jeszcze nas odwiedzą, bo było naprawdę zacnie.
A płyta jak najbardziej na plus.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogini
fin de siècle vanitas swing & chocolate


Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zetdewu/wrocław

PostWysłany: Pią 15:57, 16 Lis 2007    Temat postu:

a ja mam autografy na snow lovers are dancing hehe skoro się już przechwalamy:)
w bezsenności raczej dzikich tłumów nie było ale ich też raczej należy słuchać w skupieniu zamiast szaleć pod scenąSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
królik bystrzak
what a fuckin' waster!


Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pudełka

PostWysłany: Pią 16:16, 16 Lis 2007    Temat postu:

racja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Pią 18:06, 16 Lis 2007    Temat postu:

Boże, dlaczego nie Ludwik Dorn Screams?! Byłoby tak kultowo! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
królik bystrzak
what a fuckin' waster!


Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pudełka

PostWysłany: Pią 18:28, 16 Lis 2007    Temat postu:

Albo Saba Dorn Barks, chociaż to zbyt wyszukane...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Sob 12:41, 17 Lis 2007    Temat postu:

Bardzo pozytywni, koncert w Trójce był bardzo udany a i studyjnie to fajnie gra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dont panic



Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: silesia

PostWysłany: Pon 14:29, 19 Lis 2007    Temat postu:

sHavo napisał:
Bardzo pozytywni, koncert w Trójce był bardzo udany a i studyjnie to fajnie gra.



łeee, ale udział Mr. S w roli klawisza był porażkowy moim zdaniem. poza tym nagłośnieniowcy dali ciała, po prostu nie dało się tego słuchać! dla mnie jeden ze słabszych konecrtów w trójce jeśli chodzi o młode kapele. w porównaniu np. z blue raincoat wypadli blado
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 16:57, 19 Lis 2007    Temat postu:

I tu sie nie zgodzę. Mr. S grał na prawdę ciekawe rzeczy, zwłaszcza gdy wchodził w bardziej masywne rytmizowanie wzięte pewnie z syntezatora fm7.
Zresztą czy to wina zespołu, że jest źle nagłośniony? Wg mnie zagrali dobrze, a na pewno nie było tak tragicznie jak mowisz Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dont panic



Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: silesia

PostWysłany: Wto 8:41, 20 Lis 2007    Temat postu:

sHavo napisał:
I tu sie nie zgodzę. Mr. S grał na prawdę ciekawe rzeczy, zwłaszcza gdy wchodził w bardziej masywne rytmizowanie wzięte pewnie z syntezatora fm7.
Zresztą czy to wina zespołu, że jest źle nagłośniony? Wg mnie zagrali dobrze, a na pewno nie było tak tragicznie jak mowisz Razz



no może później się rozkręcili, ale wstęp był koszmarny. nie mam nic do zespołu, tylko do nagłośnienia, przynajmniej jeśli chodzi o transmisję radiową, może w studiu koncertowym brzmiało to lepiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogini
fin de siècle vanitas swing & chocolate


Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zetdewu/wrocław

PostWysłany: Wto 18:30, 20 Lis 2007    Temat postu:

nie wiem jak w studiu ale koncertowo brzmią koncertowo:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziz



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kalisz

PostWysłany: Czw 12:28, 29 Lis 2007    Temat postu:

pit napisał:
mój brat kupował od gitarzysty efekt Jeszcze wtedy kiedy GDS nie byli tacy znani tuż przed wydaniem albumu.


takze mialam ta przyjemnosc kupowania strikte od zespolu jeszcze przed ogolnopolskim wydaniem Smile jestem pelna podziwu dla ich tworczosci i atmosfery ich koncertow (coprawda bylam tylko na 1 w jadlodajnii bodajze ale bardzo mi sie podobalo : ) )

mam szczera nadzieje ze nastepny album bedzie w najgorszym przypadu na podobnym poziomie jak SLAD Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sune_rose
the man who would be king


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:13, 30 Lis 2007    Temat postu:

Widziałem ich ostatni kawałek na Offie i cały kocnert w Bside i koncertowo na prawdę są nieźli, gitarzysta tworzy na efektach fajną ściane dźwięku i ogólnie nieźle się to wszystko zlewa, a do tego jest całkiem piosenkowo (choćby osłuchany zewsząd '69 Moles0). Oby tak dalej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin