Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Muzyka polska, co z nią ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dawidovski



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:37, 19 Lis 2005    Temat postu:

Negatyw też jest fajny (ale 1. płyta, już niedługo premiera 3.), Pogodno, Ścianka, niektóre kawałki Cool Kids Of Death, T.Love (już niedługo nowa płyta), Hey (już niedługo nowa płyta), Myslovitz (już niedługo nowa płyta :]), Lenny Valentino, Pustki, zespół ANDY (qrwa polecam fajne laski fajnie grają :]), Mordy, Radio Bagdad (Londyn Dzwoni), Ewa Braun... No to chyba z grubsza wszystko. Jest jeszsze pewnie kilka zespołów o których zapomniałem. Jak widać mogłoby być lepiej bo ile można słuchać ciągle tych samych płyt.
Za Car Is On Fire jakos nie przepadam.
Aha za jakiś czas ma wyjść debiutancka płyta zespołu Pennylane (Myslovitz + Negatyw). Po tej współpracy można sobie wiele obiecywać :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Sob 16:24, 19 Lis 2005    Temat postu:

o o o! pogodno jest fajne. ale wole te starsze kawałki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eleanor
what a fuckin' waster!


Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:52, 19 Lis 2005    Temat postu:

Ah, kocham Cool Kids Of Death.
To tyle Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Sob 21:45, 19 Lis 2005    Temat postu:

powracajac do tego hh.
dla mnie tez jest hh i hh. 2 strony wczesniej mialam na mysli "ten"hh czyli szity w stylu trzeci wymiar ascetoholix and that shit.
jesli chodzi o "ten drugi"hh to nawet go kiedys dawno troche sluchalam ale w sumie krotko. kaliber-wporzo. paktofonika-wporzo. łona-wporzo. fisz, do jakiegokolwiek gatunko sie zalicza-wporzo.
ale takich ludzi o jakich te 2 strony temu mowilam jest od cholery. i oni sluchaja raczej "tego pierwszego". i tego zdzierżyć nie moge. tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 23:29, 19 Lis 2005    Temat postu:

czołgaj się napisał:
- W tym temacie nie chodzi o to, żeby poruszać złe zjawiska muzyki polskiej, gdyż w zagranicznej jest ich równie wiele. Ja tam czarno patrzeć nie lubię i nie chcę, ale ostatnio musiałem czekać na nowego Homo Twista w Empiku chyba dwa tygodnie od premiery, co mnie wkurwiło niesamowicie.
- Niech Peter z Vadera nie mówi o głupocie w Hip Hopie, bo metale są prawdę mówiąc równie tępi, tak jak każdy zwolennik skrajności. Śmieszą mnie kolesie chodzący na czarno, udający diabły, smutno tudzież dziko patrzący wzrokiem: "uuu smutek jest moją radością", przecież to jest śmieszne.

Złe zjawiska też są częścią naszej muzycznej rzeczywistości i nie należy na ten temat milczeć. To milczenie i mydlenie oczu sprawia, że jest jak jest.
Znam i metali, i hiphopowców, i muszę powiedzieć, że dla mnie przeciętny metal (przy całym swoim, hm, dość specyficznym światopoglądzie) jest ciekawszą i sympatyczniejszą postacią niż przeciętny hiphopowiec. Do metali mam sentyment, bo kiedyś próbowałam słuchać gotyku i metalu (już mi przeszło). Jak wynika z moich doświadczeń, metale, w odróżnieniu od hiphopowców, potrafią lub chcą grać na instrumentach, bywają bardzo oczytani i pisują niezłe teksty. Lubią wypić i ostro się zabawić, ale nie są pseudokibicami. I mają włosy.
Aha, nie cierpię black i deathmetalu, a sataniści mnie śmieszą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 11:27, 20 Lis 2005    Temat postu:

O ile wogóle mam dystans do ludzi, a mam spory, to w moim środowisku takich metali nie było po prostu. Dla mnie jedni i drudzy są siebie warci, nie rzucam się w wir kowersacyj ani z jednym, ani z drugim odłamem skrajności. Rozumiem, że się waćpani lepiej bawisz z metalowcami. Ja ani z jednymi, ani z drugimi nie bawię się. W zabawie nie ma u mnie miejsca na tam daleko idące kompromisy.
Metalowcy i hiphopowcy są równie zabawnym i ciekawym zjawiskiem. Czy ci pierwsi są oczytani... wiesz, można czytać różne rzeczy. No nie wiem, nie wiem, nie znam tych Twoich metalowców. Z ostatnim zdaniem zgadzam się.
Wiem, na czym polega rozróżnianie hiphopu, bo miałem przyjemność(?) się tego wywiedzieć w zeszłym roku. Mimo to uważam to za jakiś młodzieżowy wynalazek, nie podchodzi mi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzejson



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zwszad

PostWysłany: Nie 15:16, 20 Lis 2005    Temat postu:

HH jest inteligentna muzyka, laczaca rozne style. Prawdziwi HHopowcy Eksperymentuja ze swoja muzyka, kazda nastepna plyta jest inna, zmieniona,lepsza (Fisz-HH,Psychodelia,jazz, itp) .... dla mnie HH to np OSTR , Fisz...
metalu nienawidze, smieje sie ze Swin Szatana , szatam moim Ojcem fiu fiu fiu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Nie 15:22, 20 Lis 2005    Temat postu:

phi.
prawdziwi hiphopowcy?
dosc wzgledne pojecie.
mysle ze przecietny koles z spedzający zycie na klatce schodowej i sluchający peji jest absolutnie przekonany ze to on jest prawdziwym hiphopowcem
a taki fisz to P O Z E R

do metalu mam stosunek podobny. moze nie nienawidze, ale nie trawie i nie rozumiem i smieszy mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 18:17, 20 Lis 2005    Temat postu:

Ja jako stary punk do dzisiaj chetnie slucham pidzamy, strachow, happysad, akurat, armii itd. lubie tez np. vavamuffin, prawie wszystko co kazika... duzo tego... a jezeli chodzi o cos bardziej w klimacie tego forum... pogodno, braty z rakemna, budyn, myslovitz, negatyw, lenny valentino, cool kids of death, the car is on fire no i andy...

A swoja droga- idzie ktos ze Szczecina na koncert Hey w ten piatek ? Oprocz mnie i wiadomej osoby oczywiscie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 18:41, 20 Lis 2005    Temat postu:

zespol polski ktorego słucham (słuchałem) nałogowo to ckod. ale lubie tez coś pogodno albo myslovitz.
Powrót do góry
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 19:20, 20 Lis 2005    Temat postu:

chyba zycie mi zbyt mile zeby sie na tego heya udac;)
ale biorac pod uwage czestotliwosc jakichkolwiek koncertow w tym miescie zawszonym.... ale nie... i tak mnie nie puszcza:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Nie 19:29, 20 Lis 2005    Temat postu:

jak bylam na heyu to musialam podskawiwac w tlumie spoconych metali i to nie bylo zbyt fajne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Nie 19:43, 20 Lis 2005    Temat postu:

taak, ja raz bylam w Sznie na heyu i tam byla glownie banda pijanych metali, wiec nie bylo za ciekawie

poza tym koncert teraz jest w słowianinie, wiec jest koncertem podwyzszonego ryzyka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 19:47, 20 Lis 2005    Temat postu:

tylko koncerty odbywajace sie w blue crow nie sa podwyzszonego ryzyka. no dobra, i jeszcze jak byl atic i road trip's over w naszej szkole to tez nie bylo ryzyka;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Nie 19:48, 20 Lis 2005    Temat postu:

wybacz

ale w slowianinie zawsze nawalaja sie punki ze skinami

czasami sa tez dresy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 5 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin