Indie Rock & Stuff

sHavo

O tak, Koniec Kryzysu miażdży.

przemek

[link widoczny dla zalogowanych] - zapraszam do oceniania "Końca kryzysu"

zjem ci chleb

rety niech go ktoś uspokoi, bo zamiast pisać wkleja te pierdolone linki.

a nowe pustki są bardzo przeciętne. najmocniejszym punktem nowej płyty pozostaje bonusowy "koniec kryzysu". ile to już ma ten utwór? dwa lata?

przemek

dlaczego pierdolone? nie chcesz, nie wchodź. jakby nie było tekst recenzji to też dyskusja.

robert

no ale mógłbyś się pofatygować i przynajmniej wkleić tutaj tekst czy coś

przemek

ok, tak będę robił

Ciumok

Mają rację, prosimy o coś więcej niż samą reklamę.

tomano

no ja ja się nie chcę czepiać, ale tu ludzie piszą a nie boty i miło jest mieć w społeczności kogoś kto pisze a nie linkuje.

albo no nie wiem, załóż sobie gdzieś temat o nowościach na serwisie. nie wiem.

a co do pustek, to koniec kryzysu daje czadu.
niezdrowy rozsądek. o tak!

matinee

Wybrałam się na koncert bez żadnego przygotowania muzycznego (poza ukochanym od dawna utworem Tchu mi brak), więc chyba byłam skazana na niezadowolenie? Chociaż tak zachwalali w Trójce, chociaż takie gorące zapowiedzi płyty to... kicha. Smutnie jakoś wyszło. Może winą za to powinni być obarczeni organizatorzy, bo obawiam się, że większość fanów polskiej muzyki poszła na koncert CKOD, który miał miejsce w tym samym czasie co koncert Pustek. Dało się odczuć tę, nomen omen, pustkę w dość dużym Klubie Żaczek...

tomano

mam ten sam problem. gdybym wcześnie się zainteresował wjazdem do fabryki trzciny na ajlawłódź to bym tam był. a tak pustki dziś. choć akurat doceniam płytę.

ps. a nieprzygotowanie przed koncertem nie zawsze skutkuje niezadowoleniem. tak na offie pokochałem of Montreal. na śmierć i życie :]

matinee

Chyba nie sugerujesz porównania Pustek do Of Montreal, hę? Niektórzy nie muszą niczego udowadniać, nawet laikom;)

Jeszcze przypomniałam sobie a' propos koncertu, że niepotrzebne cały czas podkreślają 'a teraz ten i ten kawałek zaśpiewa Basia'. Gdyby nie to, nie zorientowałabym się, że kogoś tam wokalnie brakuje i że nie ma szansy na usłyszenie Tchu mi brak...

tomano

nie nic z tych rzeczy. po prostu porównanie sytuacji jako dowód, że można pójść na koncert nieprzygotowanym i zapaść w muzykę. a to oczywiście zależy od subiektywnych gustów. pustki też mogą do niektórych przemówić z mocą - jestem pewien ;]
zobaczymy czy u nas też będzie basiowanie... ponoć tylko winny się tłumaczy.
no ale zmienili skład, nagrali album, dobrze dają radę. koniec kryzysu jest.

matinee

Jakiś na siłę ten koniec kryzysu;)

Cadio

a ta płytka dodawana do "notatnika literackiego" (?)- ma ją ktoś?

tomano

przyćmili wczoraj w offensywie wszystko. komentarz Dejnarowicza o happy country pills. poza anteną zagrali cover pixiesowego 'Gigantic', więc: "Podobał mi się ostatni numer, zdecydowanie singiel roku". Gwiazda wieczoru niby a przy pustkach wypadła miernie.