Indie Rock & Stuff

Gość

Fajny pastiszowy zespół...

czołgaj się

są spoko ale wątpię czy komukolwiek tutaj chce się o nich gadać.

sound

Raz, przez przypadek, trafiłam na nich w empiku. Mam z tego podpisany plakat.

A "Acid Mover" i "Bóg" już zawsze będą mi się kojarzyły z pewnymi osobami.

Poza tym, uwielbiam "Potrzebuję wczoraj", "Deadstar" i parę innych lubię.

Są fajni :]

sHavo

O jezu, zespół, który ze swoją pseudo anarchistyczną pozą wpisuje się w luki rodzimego show-biznesu i jakoś nie mam im tego za złe, bo niektóre kawałki są znośne. Jak nie wymagam akurat to nie przełączę kawałka T.Love. Ale nic więcej.

zjem ci chleb

mają kilka dobrych piosnków.

godfather

ano maja. na koncert moze bym i poszedl, plyty bym nie kupil, bo to jest typowy piosenkowy zespol. teksty munka i samego munka lubie, zreszta to bardzo madry facet. sorry, ale dla mnie lepiej oni jak kazik, choc to inne kategorie.

rainscream

w sumie lubie jak maja koncerty w bialym za 5 zl i wtedy spiewam co znam a troche znam. nei slucham na codzien. napewno nei sa wazniejsi dla mnie od kazika. i tyle. aha no i lubie wady wymowy.

ZU

co za jałowy temat. po chuj marnować energię na pisanie.

no właśnie, po chuj?

sound

you suck

Szarlotka

jak wyżej i z suck, i z opinią, że mają parę dobrych kawałków.
lubię Muńka i Sidney'a, bez szaleństwa, ale to naprawdę fajne chłopaki.

ZU

pff. może kiedyś, ale dopisywanie alternative, żeby było alternative jest kiepskie. alternative.

Ciumok

Idźcie lepiej posłuchać Myslovitz.

doffka · Dołączył: 27 Wrz 2008 Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów

ja tam do nich nic nie mam. w przeciwieństwie do innych polskich zespołów maja kilka fajnych piosenek.
a to, że z płyty na płytę robią się coraz bardziej komercyjni i popowi... no cóż, takie jest życie.

Ciumok

Dobry pop jest akurat zajebisty, a muzyka komercyjna to określenie karykaturalne. Dla mnie oni są nie okej estetycznie, ale to wcale nie stoi w sprzeczności z potencjałem marketingowym.

godfather