Indie Rock & Stuff

bogini

dzięęęęęki!!
a dzisiaj mi słuchawka wpadła do wiaderka z wodą z płynem:[

czołgaj się

są fajni.

sound

a nie wiesz, że "fajny" to synonim "gównianego"?

bogini

przecież dali najlepszy koncert offa.
chociaż nie byłam na sobotnich czego teraz żałuję podwójnie

City Girl

było fajnie
ale padał deszcz
do tego te akcje z pijanymi ludzmi i chwalącymi się siła ochroniarzami
i ta cholerna odległość od sceny mimo tego że stałam z matinee przy bramkach
zepsół mi się wtedy nastrój
dopiero jak już wychodziłam zagrali coś co znam i wtedy było lepiej bo wracałam na pole namiotowe nucąc ich

bogini

siedząc w ogródku browarowym usłyszałam fragmenty the cemetry więc nasza boska trójca w składzie ja + pit + guernica ruszyliśmy pod scene tanecznym krokiem (w efekcie którego przepiłam pelerynkę, worek na śmieci i okulary) podczas koncertu parliśmy zawzięcie do przodu. znaczy ja parłam wykorzystując wdzięk a panowie podążali za mną. tak że na bisach staliśmy pod barierkami i krzyczeliśmy zawzięcie. tzn ja krzyczałam ile wlezie więc o mało się nie udusiłam z kaszlu jak skończyli. Pit uwiecznił nasze zadowolenie na jakże zacnych fotach, więc można popatrzeć Smile

byli cudowni!

City Girl

bisy były najwspanialsze!

czołgaj się

sound

a nie, nie o to chodziło
raczej, ze fajne fajne wszystko fajne a jak cos jest fajne to jest zadne, czyli gowniane
nie ja to wymyslilam, ale cos w tym jest

czołgaj się

o, tak mogłabyś powiedzieć o słowach kogoś, kto nadużywa tego określenia. ja staram się tego nie robić, zresztą do architecture in helsinki to akurat pasuje, bo są weseli, żywi i kolorowi (tak radosnego kawałka o tytule "the cemetery" nie uświadczysz nigdzie indziej)

sound

Ty nie musisz go nadużywać, wystarczy, że inni zrobili to za Ciebie i słowo stało się nijakie i nic-nie-mówiące

sHavo

U nas w szkole zwroty typu "są fajni" wymawia się już tylko w sarkastycznym tonie... za dużo fajnych ludzi Razz

Ale akurat do AiH to pasowywowywuje

NoGirlSoSweet

no to co do ostatniej płyty "places like this".
zawiedli. słucham.. leci pierwszy, drugi , trzeci utwór.. i myślę sobie "cholera, to jak nie oni, to jest słabe". Jedynie "Like It or Not" i "Nothing's Wrong" są na poziomie, a "Same Old Innocence" uznaję za najlepszy kawałek na płycie. Ale to mało :/ jak przypominam sobie poprzednie płyty, to ta pozostawia niesmak. doszliśmy z kolegą do wniosku, że może oni już wydorośleli?

czołgaj się

tak sobie zauważyłem, że motyw z "Frenchy, I'm Faking" jest bliźniaczo podobny do "Bi Automatu" z ostatniej płyty Kobiet.

SztukaSpadania

Heart It Races - boski kawałek! :]

dobre granie prezentuje ten zespół, bardzo dobre ;]