Indie Rock & Stuff

Cassi

chciałabym mieć ŁAŁDNE sny. moje są zawsze porąbane i bez sensu. i nigdy ani troszeczkę nie są proroczne. :D

Irena

a wiedziałaś ze sny ponoć są odzwierciedleniem naszej duszy czy osbowości ?

Cassi

no to mnie pocieszyłaś. :D

Irena

wiem

Cassi

nie ma to jak uświadomienie sobie, że jest sie nienormalnym :D

Irena

ale pociesz sie tym ze na razie nikt sie nie bedzie czepial ciebie bo jesteś młoda i masz "przywileje"
jestes młoda prawda? Wink

Lady

Nie duszy czy osobowości, ale podświadomości. Ukrytych pragnień i lęków. Freud się kłania, moje panie Smile

Irena

a ja jednak bede sie uperac przy swoim
mam podstawy

Cassi

o jezu! podświadomosci? lęków? maaaaaaaaaaaaatko! boję się kochanka pocahontas, przemieniającego się w gadającego konia!

a, tak, jestem młoda, nawet bardzo i w ogóle cieszę się, że w tym wieku już mam taki dobry gust i w ogóle i, że mogę robić co mi się jawnie podoba. :D

Lady

Koń jest symbolem tłumionej seksualności. A Pocahontas, tudzież jej kochanek, (kapitan Smith?)... Hm... Dzika natura, pierwotna męskość? Cholera wie Laughing

Cassi

hej, ale ta tłumiona seksualność gadała z moją 10000000 letnią sąsiadką :D hm. a jeżeli on mnie porwał? bo podszedł do mnie i wsadził do worka. takiego jakby żeglarskiego. ale ciemnozielonego

Lady

Tzn. ten koń czy Smith? A może to ta sama osoba? W każdym razie należy szybko stracić dziewictwo (jeśli się takowe posiada), po czym używać życia, realizowac swoje najdziksze fantazje... Żeby rozładować napięcie, rzecz jasna. Leczniczo. Na tym polega ta terapia Very Happy

Cassi

ok zapamiętam :D

to było tak:

wracałam do domu. było lato. szłam korytarzem. i patrze! koń ubrany jak ten Smith gada z moją presąsiadką. i ja ich mijam i mówię "o! gadający koń!" i podchodzę do drzwi do mojego mieszkania i naciskam klamkę.
i dupa. nikogo nie ma. ja mam z 7 lat. jest godzina 21!!!!!!!! A nikogo nie ma w domu. nie mam kluczy. patrzę. koń zamienia się w Smitha. wyciąga worek. idzie w moją stronę. ja zaczynam walić do drzwi jak na filmach i krzycze "mamo mamooooo!" i konio-smith mnie wsadził do worka i koniec snu.

hihi.

a jeżeli ja mam jakieś zboczone znaczenia snów to dodam, że ostatnio mi się śniło, że też na korytarzu, tylko przy skrzynkach sobie stoję i patrze- nic na sobie nie mam. ?

Lady

Zdecydowanie problem dziewictwa tudzież zbyt małej intensywności realizowania swoich fantazji seksualnych.
Julianko! Nie ma co się oszczędzać dla Juliana! On się nie oszczędza... To znany poligamista, ma co najmniej dwie żony (Juliet i Ciebie) i Bóg wie co może ukrywać... Laughing

Cassi

nie nie nie. ja z julianem ustaliliśmy, że małżeństwem jeszcze nie jesteśmy. musimy do tego dojrzeć. a juliet to tak naprawdę zmyłka. weź pod uwagę teksty pisoenek z nowej płyty strokesów. pełno tematów smutnych. bo on jest nieszczęśliwy. media wypromowały jego związek z juliet, kiedy to on mu podawąła kanapkę! :D