Indie Rock & Stuff

mrtchn

Nigdy nie bede raczej ich wielkim fanem. Nigdy nie bede mial plakatu Bono w pokoju. Ale chociazby za Joshua Tree nalezy im sie tu miejsce- U2 !

rebel b.

Latia

nie umiem słuchać u2.
nawet nie chcę umieć.

Charlotte

nie lubię bono
trochę piosenek U2 mi się podoba, ale nie mam ani jednego mp3
to chyba nie moje klimaty

Lady

Ciekawy temat. Większość ludzi, którzy nie lubią U2, ma im za złe, że są bodajże najpopularniejszym zespołem na świecie, sprzedają się w milionach, dają monumentalne koncerty, a to jakoś nie przystaje do indierockowej duszy... Ostatnie ich płyty brzmią jakby były z góry obliczone na sukces.
A przecież nie zawsze tak było. Na wczesnych albumach byli bardziej autentyczni, spontaniczni, lepiej trafiali do słuchacza, nawet jeśli nie były to rzeczy doskonałe technicznie. Lubię 'Unforgettable Fire' i 'Joshua Tree', wszystkie te stare piosenki, które kiedyś dostałam na pierwszej ich składance, którą kupił mi na gwiazdkę mój brat. Lubię głos Bono, jest naprawdę mocny i rockowy. Podoba mi się jego zaangażowana postawa, choć czasem bywa upierdliwy ze swoją manią zbawiania świata. Ale tacy ludzie są potrzebni.
Tyle że już ich nie słucham. Wolę inne klimaty. NRR bardziej do mnie przemawia.

mrtchn

Ja uwielbiam zwlaszcza Joshua Tree, a najbardziej ubostwiam tam Where The Streets Have No Name, za niesamowity klimat, ktory potrafili kiedys stworzyc...

klaudia

lubię niektóre piosenki.
był okres, że przez jedną 'znajomą' w ogóle nie mogłam ich słuchać [ona ich uwielbia, ja jej nie znoszę].
teraz słuchać już mogę, ale często tego nie robię.

Cassi

mrtchn

Wiedzialem, ze jak Casablanca wkroczy do akcji to sobie poczytamy o The Strokes niezaleznie od tematu Very Happy

A co do U2- ja zawsze podkreslam, ze szanuje ich za ten offowy okres wlasnie...

Cassi

ha. nie macie się czego niespodziewać. mój mózg nie jest pojemny. a stałe miejsce zajmuje w nim oczywiscie ts. zacznę pisać skrótami dla większego sekretu :D haha

a co do u2. denerwuje mnie ich image. oglądałam wiele ich 'na planie' i tym podobnych. e tam. fakt, przetrwali mimo nowej wspaniałej muzyki. ale i tak nie darzę ich jakąkolwiek sympatią. z gigantów to jest niewiele wykonawców, których podziwiam. elvis, beatlesi. rozumiem.

ask me anything. ooo jezu. kocham. :D :P

matinee

Lubię okładkę płyty War :>
Lubię kilka piosenek.
Nie lubię ich wyglądu i zachowania Bono.

Cassi

no dokładnie! :D

girlinhawaii

kiedys...
dawno...
ale lubie bono.

FF

czasem mi się zdarza posłuchać ale wielkim fanem nie jestem.

Pearl-Necklace

Kilka STARYCH piosenek nawet lubię. Ale zdecydowanie bardziej rajcują mnie nowe brzmienia i zespoły, które nie zajmują pierwszych miejsc notowania na viva polska Rolling Eyes

I Bona też nie lubię. Nie dlatego, że jest stary i cholernie popularny, ale dlatego, że ma w sobie coś, hmmm, odrzucającego. Gdy za pierwszym razem spojrzałam w wielkie, wymalowane oczęta Maj Słyt Pryns, od razu go pokochałam i zwariowałam na punkcie Jego Wysokości, i tak już zostało Laughing

. Bono zadziałał na mnie zupełnie w drugą stronę...