Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bat For Lashes
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vins3nt



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:16, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Nie no ja wiem, chciałem tylko uogólnić. Ale myślałem, że dawno. Nieważne.

Tak czy siak Natasha jest bardzo ładna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
perverse on purpose


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 2045
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tysklands huvudstad

PostWysłany: Pią 12:57, 29 Maj 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ohai Natasha, zostań moją żoną
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Pią 16:59, 29 Maj 2009    Temat postu:

Natasha, przyjedź na koncert *.*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
perverse on purpose


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 2045
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tysklands huvudstad

PostWysłany: Pią 19:54, 29 Maj 2009    Temat postu:

a to już swoją drogą. nie odpuściłabym koncertu w Berlinie, ale zdarzył się w matury -__-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Karol
Killamangiro


Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 10:07, 30 Maj 2009    Temat postu:

Bez bicia przyznam,że dopiero teraz poznałem jej twórczość ale szybko mnie oczarowała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
perverse on purpose


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 2045
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tysklands huvudstad

PostWysłany: Pią 10:35, 30 Paź 2009    Temat postu:

Bat for Lashes jest fantastyczna, wiadomo. i daje radę live jak mało kto; to chyba było najlepsze rozpoczęcie berlińskiego sezonu koncertowego, jakie mogło mi się trafić.

we Fritzclubie byłam pierwszy raz. jest na pewno większy niż Lido, w dawnym budynku dworca pocztowego. dużo więcej o samym miejscu nie mogę powiedzieć, bo nie bawiłyśmy się w zwiedzanie czegokolwiek poza szatnią/toaletą, tylko od razu zrobiłyśmy wpych bliżej pod scenę. support, Hecuba, ssał tak mocno, że mógłby wyssać gwóźdź z deski. nic mi się w nich nie podobało, a nie byłam nawet całkiem trzeźwa. no ale przeczekać trzeba -__-

setlisty nie podam póki jej nie znajdę gdzieś, bo nie umiem się skupiać na pamiętaniu kawałków po kolei i doznawaniu jednocześnie. wiem, że zaczęła od 'glass' (czego się spodziewałam): ciary jakich mało. potem 'sleep alone'. potem wszystko, co chciałam usłyszeć. jako bis 'the big sleep': wyjeżdza wielki ekran i czary-mary, Natasha śpiewa razem z Pearl. może i cały ten motyw z alter ego jest już ograny, ale to było mocne, nawet bardzo.

btw, czy to hipokryzja, jeśli wkurwiają mnie ludzie kręcący filmiki swoimi durnymi aparacikami, a potem jednak i tak to wszystko oglądam i się cieszę? Razz

what's a girl to do?
horse & I

szkoda tylko, że Nataszka nigdzie nie wyszła (chyba że potem, ale w takim wypadku wolę pozostać nieświadoma). lubię gadać artystom róźne sztampowe bzdury po koncertach, chociaż teraz 5 przystanków s-bahnu, które pokonałam, nie brzmi tak dumnie jak 500km ;>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szarlotka
stargazer


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 3065
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sin City | Dresden

PostWysłany: Pią 11:30, 30 Paź 2009    Temat postu:

o kurczę, to musiał być piękny wieczór. Natasha koncertowa to jedno z moich marzeń. niestety czasem jak portfel przechodzi zaostrzone odchudzanie nawet na wypad niedaleko od domu ciężko się porwać ;] anyway, oczami wyobraźni widzę wzruszenie goniące następne i prawdziwą ucztę dla zmysłów.

mam to samo jeśli chodzi o tych nadgorliwców ze sprzętem Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Pią 11:42, 30 Paź 2009    Temat postu:

Cherry napisał:
Bat for Lashes jest fantastyczna, wiadomo. i daje radę live jak mało kto; to chyba było najlepsze rozpoczęcie berlińskiego sezonu koncertowego, jakie mogło mi się trafić.

we Fritzclubie byłam pierwszy raz. jest na pewno większy niż Lido, w dawnym budynku dworca pocztowego. dużo więcej o samym miejscu nie mogę powiedzieć, bo nie bawiłyśmy się w zwiedzanie czegokolwiek poza szatnią/toaletą, tylko od razu zrobiłyśmy wpych bliżej pod scenę. support, Hecuba, ssał tak mocno, że mógłby wyssać gwóźdź z deski. nic mi się w nich nie podobało, a nie byłam nawet całkiem trzeźwa. no ale przeczekać trzeba -__-

setlisty nie podam póki jej nie znajdę gdzieś, bo nie umiem się skupiać na pamiętaniu kawałków po kolei i doznawaniu jednocześnie. wiem, że zaczęła od 'glass' (czego się spodziewałam): ciary jakich mało. potem 'sleep alone'. potem wszystko, co chciałam usłyszeć. jako bis 'the big sleep': wyjeżdza wielki ekran i czary-mary, Natasha śpiewa razem z Pearl. może i cały ten motyw z alter ego jest już ograny, ale to było mocne, nawet bardzo.

btw, czy to hipokryzja, jeśli wkurwiają mnie ludzie kręcący filmiki swoimi durnymi aparacikami, a potem jednak i tak to wszystko oglądam i się cieszę? Razz

what's a girl to do?
horse & I

szkoda tylko, że Nataszka nigdzie nie wyszła (chyba że potem, ale w takim wypadku wolę pozostać nieświadoma). lubię gadać artystom róźne sztampowe bzdury po koncertach, chociaż teraz 5 (hello, 4 przystanki! - Maddie) przystanków s-bahnu, które pokonałam, nie brzmi tak dumnie jak 500km ;>


Zgadzam się w 100%. Koncert był wyśmienity, minus oczywiście support. Naprawdę, nie mogę przeżyć tego, jakie to było gówno. Przez dobre trzy piosenki starałam się rozszyfrować płeć tego, co śpiewało, ale w końcu stanęło na tym, że to jednak kobieta. Na co Cherry stwierdziła: 'Jeśli ona nie jest lesbijką, to ja jestem prawicowcem.'

W Niemcach podoba mi się to, że się nie pchają i nie robią pogo do wszystkiego, co stanowczo poprawia odbiór. Szkoda tylko, że koncert był stosunkowo krótki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
perverse on purpose


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 2045
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tysklands huvudstad

PostWysłany: Pią 13:18, 30 Paź 2009    Temat postu:

weź, bo wyjdzie, że się daję zniewolić okowom gender Laughing
czemu np. nie dali Yeasayera na supporcie jak kiedyś tam właśnie na innym tourze? no WHY WARUM?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Pią 13:25, 30 Paź 2009    Temat postu:

aleee zazdroszczę.
gdyby jeszcze yeasayer ją supportował to bym chyba na piechotę przebiegła się do berlina, żeby to zobaczyć..
oglądałam kilka filmików na youtube i natasha brzmi taak dobrze.
ale nie mogę znaleźć 'siren song', a szkoda, bo to ostatnio mój numer 1.


Ostatnio zmieniony przez Latia dnia Pią 13:25, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Pią 13:31, 30 Paź 2009    Temat postu:

'Siren song' też było Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Pią 13:39, 30 Paź 2009    Temat postu:

ta piosenka rozrywa od wewnątrz w wersji audio, boję się pomyśleć co potrafi zrobić na żywo ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pią 16:48, 30 Paź 2009    Temat postu:

Nie chcę wyjść na wielce oburzonego ultrasa, ale przy całym mym szacunku do Natashy, to jednak Yeasayer stoi półkę wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Pią 16:59, 30 Paź 2009    Temat postu:

akurat ja na najwyższych półkach trzymam śmieci, więc zgodnie z tym co piszesz postawiłbym yeasayera o wiele wyżej od natashy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pią 19:09, 30 Paź 2009    Temat postu:

boki zrywać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin