Indie Rock & Stuff

mrtchn · Wysłany: Sob 22:37, 25 Mar 2006 Temat postu: Oasis i tylko Oasis

Czuje sie niepocieszony tematem o brit popie, bo rownie dobrze moznaby zalozyc temat "indie rock" i nic poza tym. A wiec konkretnie- Oasis, bracia Gallagher, nieprzystepny, awanturniczy Liam, przesympatyczny, ale tez awanturniczy Noel, jeden z najwazniejszych zespolow brytyjskich, nie tylko lat `90, swego czasu zespol 2 niesamowitych plyt, po ktorych nic juz nie bylo takie jak przedtem, dzis zespol mogacy sie pochwalic tym, ze po 12 latach nadal sa scisla czolowka.

Latia · Wysłany: Sob 23:32, 25 Mar 2006 Temat postu:

pamiętam, że jak byłam małą gówniarą zafascynowaną popem, to bałam się braci gallagherów na równi z rogerem watersem ;]

w chwili obecnej nie mam żadnego bodźca, żeby ich bliżej poznać. znam kilka piosenek. bardzo lubię w połączeniu z teledyskiem the importance of being idle.

nie rozumiem natomiast zachwytu nad live forever. mnie niczym nie chwyta.

na plus oasis działa też jedna z najpiekniejszych piosenek ever, wonderwall.

mrtchn · Wysłany: Sob 23:34, 25 Mar 2006 Temat postu:

Latia, serdecznie polecam poznanie 2 pierwszych plyt.

Latia · Wysłany: Sob 23:41, 25 Mar 2006 Temat postu:

a. zawszw się ze mnie śmiała, że jak ja mogę słuchać nrr, jeśli nie spróbowałam oasis.
a. może ma rację?
mógłbyś coś fajnego mi wysłać?

mrtchn · Wysłany: Sob 23:42, 25 Mar 2006 Temat postu:

Jasne, a moge juz jutro ? Tylko musisz mi przypomniec to bardzo chetnie !

Latia · Wysłany: Sob 23:47, 25 Mar 2006 Temat postu:

ty się mnie pytasz, czy ty możesz? to chyba ty jesteś tu górą ;]
ja grzecznie i cierpliwie poczekam.
i tak dziś nie jestem w stanie, żeby odbierać maile i poznawać nową muzykę ;]

Biały Liść · Wysłany: Sob 23:49, 25 Mar 2006 Temat postu:

mam definately maybe i pare pojedynczych piosenek i mi sie podoba ale nigdy ich jakos nalogowo nie sluchalam(dobra, moze poza don't look back in anger). wkurzaja mnie moje braki w podstawach. to co, sciagac druga plyte?

mrtchn · Wysłany: Sob 23:52, 25 Mar 2006 Temat postu:

Poznaj pierwsza i dopiero wtedy sie bierz za 2. A dalej to juz tylko ostatnia, bo na innych, oprocz fajnych singli (np. All Around The World i Go Let It Out) nie ma nic godnego wiekszej uwagi...

Biały Liść · Wysłany: Sob 23:53, 25 Mar 2006 Temat postu:

no to slucham:]

poti · Wysłany: Nie 9:55, 26 Mar 2006 Temat postu:

Moja historia z Oasis - zawsze jakoś lubilam ich przeboje typu "wonderwall", "little by little", acz podchodzilam do samego zespołu dosc nieufnie.. Dopiero coś zmieniła ostatnia, jakże genialna płyta "Don't believe the truth" - jak tak słucham reszty dyskografii Gallagherów to chyba najbardziej równa. Smile

asz. · Wysłany: Nie 10:00, 26 Mar 2006 Temat postu:

z plyt Oasis mam tylko 'Don't Believe The Truth'.
i tak sie zastanawiam czy nie nadrobic zaleglosci...

mrtchn · Wysłany: Nie 10:25, 26 Mar 2006 Temat postu:

Bo widzicie- z Oasis jest troche tak jak z The Beatles- kazdy zna ich najwieksze przeboje i uwaza, ze zna ten zespol, lubi, a niewiele z tych osob zabiera sie za poznawanie ich tworczosc i to jest naprawde duzy blad !

matinee · Wysłany: Nie 13:28, 26 Mar 2006 Temat postu:

Najbardziej chyba lubie plyte (What's the story) Morning Glory.

dawidovski · Dołączył: 19 Lis 2005 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

tak, morning glory dla mnie to ich najlepsza plyta.

mrtchn · Wysłany: Pon 20:17, 27 Mar 2006 Temat postu:

Davidovski- Ty zyjesz Very Happy