Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

White Lies
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomano
użydkownik


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza krzaka

PostWysłany: Czw 2:48, 12 Lut 2009    Temat postu:

Astrogirl napisał:
Ciumok napisał:
Ja nie lubię niemrawych kopii Joy Division, a nie post punku.


taa,nie zapomnę ci,że tak określiłeś kiedyś w moim szoutboxie Interpol Rolling Eyes pamiętna jestem

hahaha! ubawiło mnie to jakoś. piwo. effects of almost 3.33


Ostatnio zmieniony przez tomano dnia Czw 2:48, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:38, 12 Lut 2009    Temat postu:

No bo nie ukrywam tej swojej opinii:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomano
użydkownik


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza krzaka

PostWysłany: Czw 19:34, 12 Lut 2009    Temat postu:

nie ukrywam, że się nie do końca z nią zgodzę, choć oczywiste podobieństwa istnieją i je dostrzegam :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Penny Lane
the man who would be king


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:50, 18 Lut 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=FoghI5cQ6t4&feature=related
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZU
what a fuckin' waster!


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:59, 19 Lut 2009    Temat postu:

na parkiecie istny szał Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vins3nt



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:06, 19 Lut 2009    Temat postu:

Nic oryginalnego, ale kapel grających podobnie można policzyć na palcach jednej ręki. Tak jak powiedziała Szydłowska w radiu - nic odkrywczego, ale bardzo ok.

Ostatnio zmieniony przez Vins3nt dnia Czw 16:06, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:41, 22 Mar 2009    Temat postu:

te pierwsze dwa kawałki na płycie - fanom FF się to nie podoba? to dziwne. bo to ten sam poziom. moze nawet trochę lepszy. pewnie i po dwóch odsłuchach się to nudzi, ale to nie ja jestem targetem, więc ja tam nie wiem do końca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Nie 15:10, 22 Mar 2009    Temat postu:

Ale gdzie ty smith widzisz podobieństwo? Chyba nie w stylistyce? Bo jeśli chodzi o niezobowiązujące granie to i tak FF to z miliard klas wyżej. No come on, White Lies to jakiś żart jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:26, 22 Mar 2009    Temat postu:

jest to tak samo "porywające, taneczne, wokal a'la kapranos i na modłę indie". mówię o tych dwóch pierwszych kawałkach tylko. nie o całej płycie.
i się nimi nie jaram Laughing jeno wszyscy ich zjebali wszędzie, to musiałem się przyłożyć i ja. i groteskowa to płyta, w jednym tekście zlepek :'galaxy of questions' mnie zniszczył. to chciałem się podzielić refleksją, że nie widzę różnicy między death i to lose my life - czyli pierwszymi dwoma trackami a highlightami FF.
dlatego dziwi mnie, jak można na raz, wielbić ff i jebać ten zespolik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Nie 16:00, 22 Mar 2009    Temat postu:

Abo Franze nie są tak groteskowi. White Lies są tak pretensjonalnie patetyczni, że ciężko mi ich w ogóle traktować w jakikolwiek sposób. A u Franzów jasno słychać, że chodzi o zabawę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:14, 22 Mar 2009    Temat postu:

Później - owszem pretensjonalność i rozdmuchanie powoduje duszności i rozedmę płuc, jednak death i to lose my life są stadionowymi i parkietowymi utworami, które spokojnie mogą konkurować z ff. na indie nightsach i innych takich. refren 'yes this fears got a hold on me' jest dobrze zaśpiewany, jakby wokal próbował połknąć go na raz i to chyba najfajniejsze i najlepsze na tej całej płycie.
zaś to lose my life wydaje mi się dobrym utworem do supermarketów i samochodów.

oczywiśćie ff są bardziej luzaccy i nie spinają dupy, tak jak to robi white lies z ich kołnierzykami i grobowymi minami, ale jak dla mnie to tak samo nośne. czyli miałkie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Nie 16:32, 22 Mar 2009    Temat postu:

Nie należę do ultrasów FF ale zestawianie ich z White Lies w jednym szeregu uważam za stanowczo krzywdzące. Ale rozumiem poniekąd Twoją postawę. Na mnie FF wpływali bezpośrednio, gdy się pojawili to pływałem tylko w indie, dlatego zespół ten ma dla mnie jakieś znaczenie, lubię go, mam sentyment. Ty pewnie FF odbierałeś z tej samej chłodnej perspektywy co dziś (jak i ja) White Lies, zgadza się?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:33, 22 Mar 2009    Temat postu:

smith napisał:
oczywiśćie ff są bardziej luzaccy i nie spinają dupy, tak jak to robi white lies z ich kołnierzykami i grobowymi minami


I to jest ta różnica. Franz to mój ukochany zespół, ale większość moich faworytów tkwi w britpopie i madchesterze. Jakoś nie poczuwam się do wielbienia z tej okazji White Lies.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:33, 22 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Ty pewnie FF odbierałeś z tej samej chłodnej perspektywy co dziś (jak i ja) White Lies, zgadza się?

no coś w tym stylu.


Ostatnio zmieniony przez x dnia Nie 16:35, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mieszko
Killamangiro


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublina okolice

PostWysłany: Nie 18:51, 22 Mar 2009    Temat postu:

to lose my life i unfinished buisness to dobre kawałki są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin