Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

at the drive-in/sparta/the mars volta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 21:58, 23 Lip 2008    Temat postu:

ale co w tym takiego strasznego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robert



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 2419
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kamionki

PostWysłany: Śro 22:05, 23 Lip 2008    Temat postu:

koleżanka nie lubi the widow. chyba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Śro 22:22, 23 Lip 2008    Temat postu:

A ja w sumie Mars Volta lubię głównie w The Widow i Televators. Te hardcorowe odjazdy rzadziej mi podchodzą, ewentualnie Drunkship Of Laterns, a tak to wolałem jak kombinowali w ATDI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robert



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 2419
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kamionki

PostWysłany: Śro 22:31, 23 Lip 2008    Temat postu:

nagle mi się zupełnie odechciało iść na koncert, ale bilet kupiony, a dwa lata temu postanowiłem sobie, że jak tmv przyjedzie drugi raz do polski, to na pewno stawię się na koncercie
mam nadzieję, że duet lopez i zavala jednak mnie oczarują graniem na żywo
no i mam nadzieję, że coś ze starszych płyt będzie, a nie tylko bedlam i amputechture
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Śro 22:46, 23 Lip 2008    Temat postu:

tak, też sobie to obiecałam, gdy byli w polsce, a ja nie pojechałam.
od tego czasu zdążyli wydać takie płyty, że ani mi się śni wydawać na nich kasę :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skleroza
what a waster


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:39, 24 Lip 2008    Temat postu:

godfather napisał:
ale co w tym takiego strasznego?


nic strasznego. tylko cholernie dziwnego bo panowie od wieków nie grali Wdowy Laughing sama chętnie usłyszałabym ją na żywo, bo chociaż to nie jest mój ulubiony kawałek TMV na żywo mógłby być świetny Smile
Poza tym to mnie nastraja bardzo pozytywnie, bo jeśli było ich stać na coś takiego, to może ich być stać na więcej (ach, take the veil...)

sHavo - drankszipa grają, stały punkt setlisty jak na razie. W stuttgarcie też miał być, tyle że wkurwił ich moshujący tłum i Omar obciął ostatnie dwa kawałki

robert - w niedzielę wieczorem w Trójce był wywiad z Cedrikiem i powiedział że "we'll play more from our first record". ale kto ich tam wie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Czw 12:44, 24 Lip 2008    Temat postu:

I tak na nich nie pójdę, bo dla mnie na żywo byłoby to zbyt przekombinowane. A moshujący tłum... nie przyzwyczaili się od czasu gdy grali w ATDI?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skleroza
what a waster


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:27, 24 Lip 2008    Temat postu:

no wiesz... nigdy nie wiesz jak coś smakuje dopóki nie spróbujesz Wink

kiedy byli w ATDI też opierdalali publikę za mosh - nigdy tego nie lubili
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robert



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 2419
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kamionki

PostWysłany: Sob 9:47, 26 Lip 2008    Temat postu:

oprócz chujowego nagłośnienia i tego, że nic nie widziałem było ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:54, 26 Lip 2008    Temat postu:

robert napisał:
oprócz chujowego nagłośnienia i tego, że nic nie widziałem było ok


Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skleroza
what a waster


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:01, 26 Lip 2008    Temat postu:

1. Cholerny ścisk
2. Ale widziałam wszystko
3. Nagłośnienie tak jak się spodziewałam, nie najlepsze... nie piszę "do dupy" bo i tak było lepsze niż 3 lata temu. Wczoraj przynajmniej słyszałam Cedrica Very Happy
4. Panowie byli w świetnej formie i tyle Smile Nowa wersja Goliatha, jak zwykle kosmiczny Cygnus i Ilyena, yeah
5. Wielkie LOL dla ludzi pieprzących że za krótko/ nie było nic z De-Loused. Po 2 godziny grają od kilku koncertów a co do De-Loused - ja pierdolę, czy oni czasem nie promują teraz innego albumu? Laughing
6. Jeszcze większe LOL dla durnej niemki z pierwszego rzędu trzymającej kartkę z napisem "wanna touch your hair"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:48, 27 Lip 2008    Temat postu:

skleroza napisał:

6. Jeszcze większe LOL dla durnej niemki z pierwszego rzędu trzymającej kartkę z napisem "wanna touch your hair"


ŁOL
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skleroza
what a waster


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:03, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Nowy album, "Octahedron", w czerwcu - pierwszym singlem będzie Since We've Been Wrong http://www.youtube.com/watch?v=EhN2AfMTZ60
Omar zapowiada, że będzie to najspokojniejszy jak dotąd album TMV, więc chyba fani Televatorsów i Widowów coś dla siebie na nim znajdą Wink

Póki co można zapoznać się z pierwszym od jakiegoś czasu albumem Omara który nadaje się do słuchania - "Cryptomnesią". To pierwszy z zapowiadanych trzech albumów nagranych przez część składu TMV z Jonathanem Hischke i Zach'em Hillem (Hella). Ogólnie dużo hałasu na dwa basy i pana Zacha Hilla który jest chyba jeszcze bardziej popierdolony niż Thomas Pridgen Laughing
Tak czy inaczej, album jest dla mnie popisem Cedrica, który brzmi na nim dużo lepiej niż na The Bedlam in Goliath.

tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robert



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 2419
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kamionki

PostWysłany: Pon 20:33, 20 Kwi 2009    Temat postu:

brzmi jak nudy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Pon 20:40, 20 Kwi 2009    Temat postu:

robert napisał:
brzmi jak nudy

znaczy jak mars volta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin