Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowe zespoły, nowe nadzieje...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Wto 14:51, 16 Sty 2007    Temat postu:

Cos Ci narzucamy, ze musisz byc w tej konspirze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:42, 16 Sty 2007    Temat postu:

ekhem.. ja raczej będe w tej konspirze przed wami. już raczej tak powinno się to odczytać.

ah taka dygresja ( i nie że jestem jakiś 'niewiadomoco' ale...)nie cierpię tekstu w stylu :"Czy my ci coś....?".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Wto 17:57, 16 Sty 2007    Temat postu:

Gdybys napisal tekst o opozycji przeciw Libertines rok temu, pewnie mialbys podstawy do 'ukrywania sie', ale na chwile obecna nie prowadzimy dzialalnosci misyjnej, jak to sie kiedys nazywalo, wiec mozesz spokojnie i glosno deklarowac, ze ich nie lubisz i, ze wolisz powiedzmy Kent. Nikt nie bedzie Cie nawracal.
To mialam na mysli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Wto 23:19, 23 Sty 2007    Temat postu:

A wiecie co? Przedwczoraj dotarło do mnie, że rewolucja naprawdę się skończyła.

Serio. Wszyscy się jakoś rozmienili na drobne, ci lepsi poszli w zupełnie innym kierunku...

Mam tę traumę po nowej płycie TCTC i nie minie, bo to naprawdę już koniec.

Przetrwają najlepsi, dołączą do panteonu. Ktoś umrze. Reszta odejdzie w niebyt. Zostanie parę dobrych płyt.



Jak to szybko zleciało...

A mam wrażenie, że zaledwie wczoraj zobaczyłam 'Last Nite' na Vivie II.

Cyt, iskierka zgasła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 23:32, 23 Sty 2007    Temat postu:

Kupa nie zgasla- rewolucja byl sztuczna i nadal jest sztuczna- wystarczy otworzyc NME. Pod tym wzgledem nic sie nie zmienilo. Jezeli mozna mowic o rewolucji, to trzeba wspomniec o debiutach The Strokes, The Libs czy Interpol- to byla rewolucja, a to wszystko, co poszlo za nia trwa dalej, lepiej lub gorzej. A mi sie juz nie chce tego ogarniac- srednio mnie to juz kreci prawde mowiac...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Wto 23:59, 23 Sty 2007    Temat postu:

Jasne, masz rację, ale wtedy było po 10 zajebistych debiutów w roku, więc NME miał się czym ekscytować, a teraz? Jeden, może dwa. Wchodzimy w okres dołka przed następną falą. Trza się okopać i jakoś przetrwać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlfromipanema
Killamangiro


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:05, 24 Sty 2007    Temat postu:

a tam, rewolucja nie rewolucja, zawsze w muzyce coś się dzieje i nie potrzeba specjalnych nakładów sił czy cierpliwości, by bez niej przetrwać. tak, fajnie jak dzieje się na Twoich oczach, tylko bez niej też może być nie gorzej. wiadomo, kreatywność się kiedyś kończy, wszystko już było, trudno zachwycać się odgrzewaną muzyką. a jednocześnie trudno stworzyć coś co jednocześnie byłoby do niej podobne i inne.
ale to nie koniec świata. poza nrr też powstaje dobra muzyka, pozatym wiele już powstało i ja np. od jakiegoś czasu odkrywam płyty, które przespałam, a zachwycam się nimi. pozatym wreszcie mam mnóstwo czasu by wrócić do tego, co kiedyś kochałam, by niektóre zespoły poznać od początku do końca.

ogólnie, po co rewolucja? po co jej wszędzie na siłę szukać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kul
Killamangiro


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 13:21, 24 Sty 2007    Temat postu:

Otóź to-cały czas coś się dzieje, tyle że nie zawsze o tym piszą w NME. Zamiast czekać na jakieś "rewolucje" lepiej samemu przekopywać net w poszukiwaniu dobrej muzyki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin