Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

obciach.wstyd.hańba.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Sob 20:32, 03 Gru 2005    Temat postu:

ja tez mam ten problem. nie potrafie odpowiedziec na to zasadnicze pytanie.
i tak nic nie pokona dziewczyny z mojej klasy, ktora okreslenie brit-pop zrozumiala jako pop w stylu britney spears.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 20:39, 03 Gru 2005    Temat postu:

Ja juz sie do tego przyzwyczailem do tego stopnia, ze jak poznalem moja dziewczyne i jak jej pokazywalem plyty w empiku i ona wiedziala o co mi chodzi to tak jakos dziwnie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Sob 20:41, 03 Gru 2005    Temat postu:

A to niezłe Laughing
Nie wpadłabym na taką interpretację.

Ja przeważnie mówię "Różną, bardzo RÓŻNĄ". Ale niekórzy są dociekliwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:04, 03 Gru 2005    Temat postu:

Bo gdybym powiedzial tylko,m ze slucham rocka laternatywnego to nie bylaby do konca prawda, bo nadal, z lezka w oku, mam czasami ochote posluchac sobie ciezkiego metalu albo polskiego punka, ale coraz rzadziej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Sob 21:07, 03 Gru 2005    Temat postu:

ja mowie: i tak nie znasz
Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:34, 03 Gru 2005    Temat postu:

Tez dobre Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 23:09, 03 Gru 2005    Temat postu:

girlinhawaii napisał:
ej. ale ja nie rozumiem. naprawde. jako mogles sie takim uchowac.

(bo to jest legenda w kregach alternatywnych ha!)


Widocznie to są jakieś bardzo młode kręgi alternatywne. Wiecie, jak to jest z legendami ? Jak jest potrzeba, to się je tworzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 23:12, 03 Gru 2005    Temat postu:

Eh... to ja juz nie wiem co mam powiedziec... posluchaj ich bo warto, poznaj ich hoistorie, bo warto, zostan ich fanem (fanka), bo warto i tyle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 2:13, 04 Gru 2005    Temat postu:

czołgaj się napisał:
girlinhawaii napisał:
ej. ale ja nie rozumiem. naprawde. jako mogles sie takim uchowac.

(bo to jest legenda w kregach alternatywnych ha!)

Widocznie to są jakieś bardzo młode kręgi alternatywne. Wiecie, jak to jest z legendami ? Jak jest potrzeba, to się je tworzy.

To się zgadza. Ja miałam wielką potrzebę legend za mojego życia, bo na Nirvanę się nie załapałam. I stworzyłam legendę Libsów. Tak, to ja.

Chodzi w niej mniej więcej o to, że była wspaniała muzyka i dwóch facetów, którzy ją tworzyli. Przyjaźnili się tak, jak dzisiaj już nikt się nie przyjaźni. Jeden ostro ćpał, a drugi nie mógł się z tym pogodzić. A że od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok, skończyło się to smutno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 9:05, 04 Gru 2005    Temat postu:

Mysle, ze do pokochania calkowitego Libsow potzebne jest zaznajomienie sie z ich koncertami, bo to dopiero tam wiadac o co dokladnie chodzilo... No i oprocz Peta i Carla jest jeszcze prawie nieruszajacy sie John i caly czas usmiechniety Gary i to tez dodaje uroku Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 11:17, 04 Gru 2005    Temat postu:

no bo oni tez sa wporzo:)

a co do tych koncertow. moze jestem zbyt sentymentalna ale teraz jak obejrze jakis koncert libsow czy cokolwiek gdzie P&C sa razem to najpierw wpadam w ekstaze jacy oni sa swietni a potem w dosc glebokiego dola na reszte dnia..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Nie 11:50, 04 Gru 2005    Temat postu:

Mam podobnie, dlatego ostatnio coraz rzadziej oglądam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
bridegroom of the Goddess


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2955
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse

PostWysłany: Nie 12:28, 04 Gru 2005    Temat postu:

muszę się przyznać, że nawet na mnie tak to działa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 14:26, 04 Gru 2005    Temat postu:

Mnie ostatnio wzruszyl ten koncert z Japoni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 16:01, 04 Gru 2005    Temat postu:

Mnie strasznie wzruszył, kiedy go widziałam pierwszy raz. Grali świetnie. Uśmiałam się do łez przy fragmencie z listami od fanek. Carl Gorgeous... Laughing Pete był cudowny...
Fuck Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 9 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin