Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sięgamy do korzeni, czyli skąd pomysł na indie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudia
sugar, spice and everything nice


Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: disco 2000

PostWysłany: Czw 17:53, 11 Maj 2006    Temat postu:

słucham Incubus'a. nie mam pryszczy. i kompleksów też nie. nie jest trafne.
poza tym oni nie mają beznadziejnego wokalu. ZDECYDOWANIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlinhawaii
as cool as a cucumber


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1512
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: kadyks.plaza.

PostWysłany: Czw 18:24, 11 Maj 2006    Temat postu:

lajkonik napisał:
martchin napisał:
Nie stary, nie masz racji.


wlasnie czuje ze zostalem zmiarzdzony przez twoje argumenty.

proste ze mam racje, ale wiem ze na tym forum nikt mi jej nie przyzna bo tutejsie urzytkownicy wydaja sie znac muzyke indie z mtv co jakims nieporozumieniem.


ja nie mam mtv.











tak btw. bledy ortograficzna są zenujące. i dyslekcja niczego nie usprawiedliwa po prostu trzeba nad tym pracowac. i tyle. yo. i zamiast jezdzic po innych samemu sie dowiedziec co to jest to fuckin' indie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empress
the man who would be king


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Heartland

PostWysłany: Czw 19:31, 11 Maj 2006    Temat postu:

laurka napisał:
słucham Incubus'a. nie mam pryszczy. i kompleksów też nie. nie jest trafne.
poza tym oni nie mają beznadziejnego wokalu. ZDECYDOWANIE


właśnie.
Incubus nie ma beznadziejnego wokalu.
amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lajkonik
Gość





PostWysłany: Pią 0:06, 12 Maj 2006    Temat postu:

martchin napisał:
lajkonik napisał:
MM napisał:
lajkonik napisał:
martchin napisał:
Nie stary, nie masz racji.


wlasnie czuje ze zostalem zmiarzdzony przez twoje argumenty.

proste ze mam racje, ale wiem ze na tym forum nikt mi jej nie przyzna bo tutejsie urzytkownicy wydaja sie znac muzyke indie z mtv co jakims nieporozumieniem.


idz sobie lepiej poczytaj ksiazeczke: 'ortografii naucze sie sam'


myslalem ze chcecie pogadac o indie...
a odnosnie ortografii to jestem dyslektykiem wiec mowicie do mnie jeszcze, wyzywajcie sie, go on, go on...


Stary, o ortografii zapomnij, bo tu nie o to chodzi. Mamy na mysli raczej Twoja bledna interpretacje slowa indie, a jezeli masz jakies watpliwosci to odsylam Cie do, swoja droga bardzo fajnej, definicji na wikipedii angielskiej. A to, ze niektorzy na tym forum faktycznie wielkiej wiedzy nie maja to juz kompletnie inna sprawa, a czesto po prostu kwestia wieku, badz temperamentu i tyle. Ja czuje sie np. nienajgorzej wyedukowany, wiec obrazanie calego forum jest dla mnie nie na miejscu.


ok, reasumujac zaobserwowalem ze wiele osob na tym forum pierwszy raz z muzyka indie spotkalo sie oglondajac mtv (the killers padalo) albo w audycjach radiowych komercyjnej trujeczki. ja wiem ze kochacie kostrzew e, wiec postaram sie to uszanowac i niewypowiadac sie o nim i o calej trujeczce... i fajnie w sumie, Bog im zaplac ze Rocka promuja wsrod mlodziezy... jednak to co prezentuje sie w tych mediach to czubek gory lodowej, najbardziej popowe, skomercjalozowane, dobrze brzmiace, lanserskie indie, ogolnie niczym nie odrozniajace sie od nie-indie indie. I to wlasnei indie najwyzszych lotow ma na celu wabic mlodych tak jak kiedys mie zwabila nirwana i pearl jam w sidla rocka. Grungu juz niema, jest zato substytut indie-rock. Niema co dyskutowac, widac bardzo dobrze ze ta muza przezywa boom. Rynek sie nakreca, sprzedarz plyt jak i odziezy w paski, trampek itd. rosnie Smile. Malo kto wie ze czasy konsumpcjonizmu mamy za soba i ze w tej chwili swiatowy rynek mowi "bawcie sie" - a my na was zarobimy. I powoli najwiekszy szmal czepia lokale puszczjace muze indie, sklepy sprzedajace odziez dla lanserskich nastolatkow, telewizje muzyczne puszczajace najowsze teledyski the killers i white stripes na ktorych pokazane sa tlumy rozwrzeszczonych malolatow w pasiakach.

jesli wiecie o czym mowie to powinniscie dojsc do wniosku ze nawet jesli te kapele sa indie i czuja ducha niezaleznosci to tak tak naprawde sa wykozystywane przez rynek, manipulowane, i wplatywane w sidla zaleznosci.

dlatego jedyne prawdziewe indie na tym swiecie jest w malych klubach, gdzie bilety na koncert sa po pare zyli lub pare dolcow, i gdzie kapela chcaca zagrac musi doplacic do tego interesu - i wcale niczuje sie chujowo z tego powodu, wrecz czerpie zajebista satysfakce z tego ze robi to sama... taka satsfakcje wlasnei ja czuje...

zachecam do powazniejszej dyskusji na temat niezaleznosci muzyki rockowej, a nie tepienie sie nawzajem. ja przeciez pamietam czasy kiedy myslalem tak jak wiekszosc z obecnych na tym forum.
i nikogo nie mialem zamaiaru obrazac.
Powrót do góry
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Pią 5:42, 12 Maj 2006    Temat postu:

Cadio napisał:
a co to zmienia, jak kazdy ma beznadizejny wokal, zero melodii i jest żenująco gówniarski. zawsze mówię że to muza dla pryszczatych nastolatkow z kompleksami i to uproszczenie jest naprawdę trafne.

zmienia dużo.
besides, boyd z incubusa nie ma wyróżniającego się głosu, ale śpiewać potrafi.
tak samo moreno z deftones.
melodie jak najbardziej słuchać.
i zażenowana się nie czuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 6:27, 12 Maj 2006    Temat postu:

Drogi lajkoniku, a ja po raz setny powtarzam, ze wg mnie i, z tego co wiem, wiekszosci forum, Twoja interpretacja slowa indie jest bledna, chociazby aspekt duzych wytworni- totalna bzdura.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
specialist
Killamangiro


Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głupiego miasta

PostWysłany: Pią 7:33, 12 Maj 2006    Temat postu:

Latia napisał:
specialist napisał:
Swego czasu (nie pamiętam dokładnie kiedy, ale chyba w czasach liceum)przeżywałam fascynację new metalem, głównie Korn'em, Deftones, Incubus'em i Slipknot'em. Ten ostatni nadal lubię Laughing

auć.
nie stawiaj incubus'a obok korn'a, deftones czy slipknot.
oni się bawią w inne klocki.


Może Incubus to trochę inna stylistyka, ale jednak to ten sam gatunek muzyczny. Poza tym te zespoły często jeździły razem w trasy min. Family Valous Tour, no i jakoś tak mi się kojarzą. Nie słucham już takiej muzyki, poza Kornem i Slipknotem (bo czasem muszę) i nie bardzo wiem co się dzieje na tej scenie. Ponoć szlag ja powoli trafia...
A wokale nie są takie najgorsze.

she's hearing voices napisał:
specialist napisał:
Cholernie ważnym zespołem stało sie dla mnie Kula Shaker, nawet chciałam przejśc przez nich na hinduizm Wink


a myślałam,że znam tylko 3 takie osoby
Wink


Ja myślałam, że nie znam żadnej Wink
Ponoć się mają reaktywować, ciekawe co z tego wyniknie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lajkonik
Gość





PostWysłany: Pią 10:16, 12 Maj 2006    Temat postu:

martchin napisał:
Drogi lajkoniku, a ja po raz setny powtarzam, ze wg mnie i, z tego co wiem, wiekszosci forum, Twoja interpretacja slowa indie jest bledna, chociazby aspekt duzych wytworni- totalna bzdura.


o jakim aspekcie duzych wytworni mowisz?
Powrót do góry
lajkonik
Gość





PostWysłany: Pią 11:04, 12 Maj 2006    Temat postu:

czołgaj się napisał:
Martchin, jak na swój wiek, to jesteś zadziwiająco wyważony.
O dysleksji już pisałem, że to gówno.
Proszę nie zazdrościć tym, którym się powiodło i kazać im pracować po nocy w barze. To jest zasrane polskie podejście - komuś jest za dobrze, to trzeba go zgnoić, odebrać mu rację etc.
Sam byś tak chciał, baranku.


rozumiem ze napiasales to w moim kontekscie,
przykro mi to stwierdzic ale dorobiles sam kilka rzeczy, np to ze zazdroszcze komukolwiek czegokolwiek, i to ze kaze pracowac komus w barze, i to ze mam zasrane polskie podejscie bo chce kogos zgnoic...przeczytaj lepiej jeszcze raz com pisal, i niedorabiaj, prosze Ciebie
Powrót do góry
zmęczona pani admin
Gość





PostWysłany: Pią 12:19, 12 Maj 2006    Temat postu:

Lajkoniku, to o czym piszesz, twoja wizja sceny indie, to utopia, w coś takiego wierzą tylko naiwni. Jesteś ortodoksyjny, ale ortodoksja nie uchroni cię przed sidłami, nazwijmy to, 'systemu'. Wszystko jest jego częścią. Nie wiem, czy ktoś nakładł ci do głowy antyglobalistycznych bzdur, czy też jesteś ostatnim 'prawdziwym hippisem', czy sam doszedłeś do takich paradoksalnych wniosków. Mogę ci tylko powiedzieć, że już to wszystko przerabiałam i wiem jak jest. Zejdź na ziemię.

Pojęcie niezależności nie odnosi się do strony organizacyjno-finansowej przedsięwzięcia, jakim jest robienie muzyki, a przynajmniej nie tylko. Chodzi o niezależność muzyczną, o to, by nikt nie mówił zespołowi, co ma grać, jak wyglądać i jakie mają być jego kolejne posunięcia w karierze. Żeby zespół miał wyłączne prawa do swoich utworów. Można mieć kontrakt z mejdżersem i być niezależnym, to zależy tylko od człowieka, czy da sobą manipulować, czy nie.

I nie mów, że obecny indie rock to substytut grunge'u, bo grunge to tylko jeden z wielu podgatunków całego nurtu indie rocka, który jest starszy i szerszy niż jednosezonowa moda.
Powrót do góry
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 13:14, 12 Maj 2006    Temat postu:

A jezeli naprawde wierzysz, ze zadnemu indie-artyscie nie zalezy na pieniadzach, to jestes w bledzie, bo to normalni ludzie i tez usza miec na swoje skromne potrzeby- ja np. nie chcialbym robic niczego poza muzyka, ale zeby tak bylo, to musze zarabiac. Czyli wtedy nie moge byc, wg Ciebie indie, bo zarabianie niesie za soba wiele rzeczy. Ale zarabianie na chama, a niezaleznosc w stylu odmowy wziecia udzialu w reklamie, to zupelnie co innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lajkonik
Gość





PostWysłany: Pią 14:10, 12 Maj 2006    Temat postu:

zmęczona pani admin napisał:
Lajkoniku, to o czym piszesz, twoja wizja sceny indie, to utopia, w coś takiego wierzą tylko naiwni. Jesteś ortodoksyjny, ale ortodoksja nie uchroni cię przed sidłami, nazwijmy to, 'systemu'. Wszystko jest jego częścią. Nie wiem, czy ktoś nakładł ci do głowy antyglobalistycznych bzdur, czy też jesteś ostatnim 'prawdziwym hippisem', czy sam doszedłeś do takich paradoksalnych wniosków. Mogę ci tylko powiedzieć, że już to wszystko przerabiałam i wiem jak jest. Zejdź na ziemię.

Pojęcie niezależności nie odnosi się do strony organizacyjno-finansowej przedsięwzięcia, jakim jest robienie muzyki, a przynajmniej nie tylko. Chodzi o niezależność muzyczną, o to, by nikt nie mówił zespołowi, co ma grać, jak wyglądać i jakie mają być jego kolejne posunięcia w karierze. Żeby zespół miał wyłączne prawa do swoich utworów. Można mieć kontrakt z mejdżersem i być niezależnym, to zależy tylko od człowieka, czy da sobą manipulować, czy nie.

I nie mów, że obecny indie rock to substytut grunge'u, bo grunge to tylko jeden z wielu podgatunków całego nurtu indie rocka, który jest starszy i szerszy niż jednosezonowa moda.


jaka utopia zmeczona pani admin??? to sie naprawde dzieje, sam jestem tego czescia. I jako artysta niezalezny bede bronil swoich racji. Bo to co Wy mowicie oznacza rock&roll - NIE INDIE!!! Wedlug pani pani admin caly rock na swiecie to indie rock. Po czesci jest to prawda. Jednak jaki jest sens nazywania wszystkiego indie-rockiem?

ja niemam nic do wiekszosci zespolow jakie sluchacie, sam uwielbiam interpol, radiohead i cala reszte... a od coverow white stripes zaczynalem kilka lat temu granie, wtedy kiedy jeszcze nikt z waz niewiedzial co to jest indie.
I kocham te wszystkie kapele ale do kurwykurwiczki to nie jest prawdziwe indie! to jest reklamowka, najbardziej skomercjalizowane oblicze rocka niezaleznego. To jest pop prosze panstwa!

wymiekam, zaszczuliscie mie, jest was tu zaduzo, a ja sam.
nie chce nikogo nawracac. chce tylo przedstawic inny punkt widzenia. poprostu zachcic ludzi do chodzenia na male koncerty z taka czestoliwoscia jak na duze. chce zachecic takze do szukania muzyki samamu surfujac po necie, a nie tylko brania tego co daje mtw, tylko rock (czy jak to sie tam nazwywa teraz) i kostrzewa.

pozdrawiam
Powrót do góry
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 14:58, 12 Maj 2006    Temat postu:

lajkonik napisał:
Bo to co Wy mowicie oznacza rock&roll - NIE INDIE!!! Wedlug pani pani admin caly rock na swiecie to indie rock. Po czesci jest to prawda. Jednak jaki jest sens nazywania wszystkiego indie-rockiem?

a od coverow white stripes zaczynalem kilka lat temu granie, wtedy kiedy jeszcze nikt z waz niewiedzial co to jest indie.

I kocham te wszystkie kapele ale do kurwykurwiczki to nie jest prawdziwe indie! to jest reklamowka, najbardziej skomercjalizowane

nie chce nikogo nawracac. chce tylo przedstawic inny punkt widzenia. poprostu zachcic ludzi do chodzenia na male koncerty z taka czestoliwoscia jak na duze. chce zachecic takze do szukania muzyki samamu surfujac po necie, a nie tylko brania tego co daje mtw, tylko rock (czy jak to sie tam nazwywa teraz) i kostrzewa.


Tymi fragmentami mnie rozwalilies. Ja juz nie mam sily.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 16:08, 12 Maj 2006    Temat postu:

Ok, skoro teraz grasz i nie zarabiasz, to jesteś indie. A jak zaczniesz zarabiać, to co? Twoja muzyka się przez to zmieni ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Pią 16:12, 12 Maj 2006    Temat postu:

no wlasnie... bez sensu.
imho trzeba zarabiac muzyka zeby moc sie jej w pelni poswiecic...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 7 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin