Indie Rock & Stuff

rzeszuu

powiedzmy..... taki indie boy na miare lat osiemdziesiatych:P

Cassi

haha

to i tak dobrze Very Happy

kaja

oł je
chcialam zawsze grac na basie ale jakos nie poszlo
d'arcy wretzky, MADM, Paz LEnchatin, Maureen HErman wymiataja Razz

Bojda

Bas jest boski.
Chcialabym grac, ale mam juz trzy gitary i moi rodzice by mnie zabili jakbym poprosila o jeszcze jedna.
Ale moze w przyszlosci. Very Happy

rzeszuu

ehh obiecalam zdjecie i chyba wiem kto ma skaner:] MAUA. i moze mi zeskanuje o ile sie na mnie nie obrazila:D

Empress

tez zawsze chciałam miec bas, ale nigdy to się nie spełni.

kaja

moj tata tez gra na basie Very Happy

miał mnie uczyc ale nigdy ztego nic nie wyszlo

mrtchn

Moj tata gra na:

-perkusji (bardzo fajnie, ale zaprzestal na zespole w liceum)
-gitarze (uczyl sie w czasach mlodziezowych, ale nadal calkiem niezle mu to wychodzi)
-klawiszach (gra do dzis, bo tworzy w pelni profesjonalne utwory elektroniczne, oczywiscie dochodzi do tego komp.)

ale moj tata jest taki jak (a raczej to ja taki jak on- ja jestem gitarzysta, ale potrafie grac tez na klawiszach, bo po prostu mam sluch i wiem, gdzie sa dzwieki, na basie oraz na perkusji, bo od zawsze, wcale sie nie chwale, bylem obdarzony poczuciem rytmu) i zapewne na basie tez by gral swietnie... Ot, taka mala reklama.

kaja

moj tata gra na gotarze, basie, perkusji, flecie, akordeonie...i na trabce tez ostatnio zgaral choc nigdy tego wczesniej nie robil. Grał w punkowych zsepolach, chociaż metalowe też sie przewinely. Z jednym nagrali nawet singla Very Happy

Johnny Berserker

fajnie
ja też w sumie jestem multi
jakieś prostsze rytmy na perce zagram ,na gitarze też radze ,bas ,moim zdaniem coraz lepiej ,ale nadal nie jest zajebiscie ,klawisze ...no szkoła muzyczna jednak cos nauczy

Empress

mój tata gra na nerwach.(już wiem po kim odziedziczyłam ten talent.)

i na gitarze, ale to rzadziej.

a ja nie gram na niczym bo jestem lewa i nie potrafię się zmobilizować.

Bojda

A ja powiem, ze moja mama grala na perce! Ot, co.

mrtchn

Moj tata jak byl w moim wieku to byl takim maniakiem muzycznym jak ja (tzn. na tyle, na ile pozwlalay czasy Very Happy

) i naprawde sluchal siwtenych rzeczy. Teraz, wiadomo, praca itd. mu w tymn przeszkadzaja, ale siedzi nocami i robi utwory, wg mnie naprawde swietne.

A z ciekawszych anegdot o moim tacie i muzyce, jesli juz o tym mowimy- jak byl mniej wiecej w moim wieku (bo nie wiemn ile mial dokladnie) to poszedl na pochod 1 maja z przypinka zespolu Kryzys Very Happy

Johnny Berserker

hardkorowiec Very Happy

rzeszuu

hehh moj stary nie jest az takim multiinstrumentalista:P za to swego czasu byl rozrywanym basista.

I wykreowal w swoim otoczeniu mode na noszenie na szyi łańcucha od spłuczki!! ale to tak btw.

O, mała jest, poprosze ja o skaner.