Indie Rock & Stuff

Ciumok

Ludzie mający poczucie bezsilności rodzą się także w idealnych społeczeństwach - bo jest to naturalny czynnik je różnicujący. To nie jest tak, że w Norwegii, państwie idealnym, nikt nie ma depresji.

W ocenę tego co mówisz Linz, nie będę wnikać, bo tak naprawdę nie znam Twojej sytuacji, Ty tylko dawkujesz tutaj informacje o sobie. Ale z tego samego powodu nie możesz być dla mnie wiarygodna. Sorry...

SztukaSpadania

Mitzi B.

wybacz, ale CKOD przynajmniej rozumiem,a mimo najszczerszych chęci ze zrozumieniem Vadera mam pewien problem (możliwe, że jestem upośledzona i to dlatego). zresztą porównywanie Vadera tudzież Kata do CKOD to jakaś pomyłka jest. sa to zbyt rózne zespoły.

słuchałam przez jakiś czas Vadera, mam w domu winyle Kata, ale jednak wkurw prezentowany przez Kulki bardziej mi odpowiada.

godfather

SztukaSpadania

no to w takim razie:
Peja, Guralesko i Hemp Gru Very Happy

tomano

SztukaSpadania

zdradzę wam tajemnicę.... też nie lubię Vadera, KATa i Behemotha co nie zmienia faktu że ich ekspresja trafia do niebagatelnej liczby osób na całym świecie a nie do 100tys. w kraju nad Vistulą.

godfather

kiedy ludzie sie naucza, ze to zaden argument?

...

ekspresja britney spears tez, no i kurwa co z tego?

Lady

Metal tkwi w ciasnych ramach pewnej konwencji, operuje wciąż tymi samymi kliszami. Nic dziwnego, że nie-fani nie biorą go poważnie. Zresztą to metal jest pojęciem węższym, odmianą rocka, a nie odwrotnie, więc nic dziwnego. Formuła, w której poruszają się CKOD jest o niebo bardziej eklektyczna, a w przekaz opierają na konkrecie, a nie metaforach. Dzięki temu są w stanie dotrzeć do większej liczby ludzi, są bardziej uniwersalni.

x

wkurwienie metalu to ja jedynie widzę w katatonii. ale tam jest raczej rozpacz+katatonia - takie 'teargas'. chuuuj....
że ktoś napierdala szybko i growluje to nic nie znaczy. to musi iść w parze z mimo wszystko, naturalnością ekspresji, i jakoś z tekstem się łączyć. a nie kurwa. no.

tomano

może wyjdę na maniaka jak niektórzy z Verve albo MGMT ;] ale Yorke powiedział kiedyś o takim "Harrowdown Hill" że to jedna z jego najbardziej wkurwionych piosenek. Ale pierdolił. Dla mnie i tak Idioteque to mistrzostwo w tej kategorii. Lepiej się nie da. I do tego nawet nie woła "Uważaj bo jak cię spotkam, to zabiję!" ale używa metafor = jak metalowcy ;]

Lady

Tyle że metafory metalowe są tak skonwencjonalizowane, żeby nie powiedzieć - wyświechtane, że nikt już nie czuje, że to metafory.

tomano

[link widoczny dla zalogowanych]

ropa
lała mi się z ucha!
tududutudududu!
;]

SztukaSpadania

Ja polecam Opeth, Katatonie albo Pain of Salvation jeśli szukać w metalu prawdziwej ekspresji. A jeśli chodzi o warstwę tekstową to zgłębiałem się tylko w kawałki Opethu którego metafory, mnie nie-metal, nie-subkulturowca jednak dotykały. A teksty wokalisty mają w sobie coś z Schopenhauera + Camusa.

Ciumok

Nikt tak nie mogło zgwałcić mojego ukochanego pisarza (Camus) jak muzyka metalowa!!!!!! Very Happy