Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Homo Twist Pudelsi Maciek Maleńczuk
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 0:33, 22 Maj 2007    Temat postu:

to czuję, że jeszcze sobie pogadamy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:33, 25 Maj 2007    Temat postu:

Póki co Homo Twist odświeżone, ale za MM i Waglewskiego jeszcze się nie wzięłam.

Dziwne, kiedyś tego nie słyszałam, ale teraz mam wrażenie, że te cięższe wstawki w Homo, czy to na self titled czy Moniti Revan, są mocno podpatrzone od Sonic Youth. Jasne, że nie ma tu ekstremalnych odchyłów typu traktowanie gitary śrubokrętem, ale jakiś taki duch sonic youthowy się unosi. Pewnie to tylko przypadek albo moje chwilowe złudzenie. Tak czy inaczej, Maleńczuk nigdy by się nie przyznał, że cokolwiek od kogoś zrzyna. No, chyba że od Bo Diddleya. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 23:00, 25 Maj 2007    Temat postu:

jaaa. już sobota ? to jutro koncert !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KLeSK



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: localhost

PostWysłany: Sob 8:32, 26 Maj 2007    Temat postu:

mam plyte MM WW i uwazam ze słuchanie tej plyty to marnowanie czasu nic chwytliwego nic ambitnego same piosnki o dupie marynie [ale chyba im o to chodzilo ] przeplatane coverami i krytyka polityczna . dla mnie do bani ! sluchanie tej plyty wprowadza mą osobę w ponóry humor
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:47, 26 Maj 2007    Temat postu:

Widzisz, marnować czas to można przy Kooksach, Fratellis czy innych shitach. Maleńczuk i Waglewski to jest ta klasa artystów przy której o marnowaniu czasu nie może być mowy. Nawet jeśli czasem im płyta nie wyjdzie.

Dzisiaj koncert Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 12:59, 26 Maj 2007    Temat postu:

Pierdolisz KLeSK. Argument, że śpiewają o dupie marynie jest debilny. Przetłumacz sobie teksty większości swoich indie ulubieńców na polski i zobaczysz, kto śpiewa o dupie marynie.
Że to nie jest chwytliwe to nie zgadzam się w takim stopniu, że nawet trudno znaleźć mi argumenty. Krytyka polityczna nie jest ok, jest niepotrzebna po prostu i to jest kwestia, w której się z tobą zgodzę. Ale nie pochlebiaj sobie z tego powodu, ponUry kolego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 13:14, 26 Maj 2007    Temat postu:

najbardziej chyba labie jestem sam ale nie wiem czy to solowy malenczuk czy homo twist. przerobka breakoutu byla ok, ale od poczatku bylo wiadomo, ze do wersji pana tadeusza nic to nie doda. generalnie malenczuk mnie raz denerwuje, innym razem nie. podoba mi sie etos artysty z ulicy itd, ale jego manieryzm, pycha i wystep w idolu, jakkolwiek szczerze tlumaczony rzadza pieniadza, troche mnie do niego zrazaja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 13:16, 26 Maj 2007    Temat postu:

jestem sam to akurat pudelsi. z psychopopu, polecam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 13:18, 26 Maj 2007    Temat postu:

polec jakies plytki bo widze dyskografie i nie wiem co wziac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 13:22, 26 Maj 2007    Temat postu:

Jak dla ciebie to

Homo Twist - Homo Twist, potem Moniti Revan, i Cały ten Seks
Pudelsi - Viribus Unitis, Narodziny Zbigniewa (to jest bardzo psychodeliczne), Psychopop
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 13:25, 26 Maj 2007    Temat postu:

homo twista nie dorwe ale pudelsow jak najbardziej.

a propos pudelsow, zdziwilem sie ile ich piosenke, ktore lubie jest z wolnosci slowa. a jestem sam to inna bajka, czesto lecialo na sp rock radiu poznym wieczorem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:43, 26 Maj 2007    Temat postu:

Nooo, koncert był kapitalny. Set prawie że idealny, przede wszystkim utwory z Homo Twist i Moniti Revan, z Demonologic zagrali tylko dwa numery: tytułowy i Oni zaraz przyjdą tu, a z Cały Ten Seks, jeśli mnie słuch i pamięć nie mylą, nie było nic.

Maciek w dobrej formie - trochę refleksyjny, trochę żartobliwy, ale jak zwykle charyzmatyczny i pewny siebie. Dobrze, że Olaf wrócił, ale brzmienie cały czas jakby dużo cięższe niż na płytach (nie wiem, ale to może też wynika z tego, że na albumach często są dwie ścieżki gitary, a na żywo, jako że grają trio plus Lala odpowiedzialny za elektronikę, to zostaje tylko ten mocny prowadzący riff, a to, co się dzieje normalnie w tle, znika).

Ogólnie wrażenie ultrapozytywne i chętnie przeszłabym się jeszcze raz. Very Happy
Tylko publika była przejebana. Nawalone małolaty czekające na Pidżamę Porno albo jakieś nieokrzesane szatany. Ja rozumiem, że pogo, fala i tak dalej, ale są pewne granice. Przypadkowość publiczności zaowocowała niestety sytuacją taką, że przed bisem zaczęli krzyczeć 'homo twist, wypierdalać'. Maciek zripostował wtedy pytaniem, czy już im się tak na Lady Pank śpieszy. Tak mi się wydaje, że kilka razy nawet złapałam z Maleńczukiem kontakt 'wzrokowo-duchowy', bo jakoś dziwnie co jakiś czas patrzył w sposób porozumiewawczo-nie-wiadomo-jaki. Ale to to sobie mogę wmawiać, hehe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 13:31, 27 Maj 2007    Temat postu:

o jezu. wchodź po pkp i przyjeżdżaj do gdańska, grają około 12 w nocy, zdążysz Very Happy też się obawiam dzikich metali, ale u nas Twist jest gwiazdą wieczoru, więc na nic poza nimi już się nie czeka. Szkoda, że nic z pierwszej płyty nie było, bo jest dobra. Shit, będę umierał po 1000 razy chyba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:14, 28 Maj 2007    Temat postu:

Gdyby to były wakacje, to bym się nawet nie zawahała. Na rowerze bym przyjechała, gdyby pociągi jakimś dziwnym trafem przestały kursować. Very Happy
Trochę by się Maciej zdziwił, jakby mnie zobaczył na tym koncercie w Gdańsku. Popieprzona groupie Razz . Chociaż z drugiej strony oddana publika Homo bywa, hmm, hmm, nieco dziwna?

Jeśli u Ciebie są gwiazdą, to pewnie grali dłużej niż w Wawie, to i może z Cały ten seks coś zapodali. Cholera, usłyszeć Krzysia albo Ach, Proszę Pani... A jeśli napiszesz mi, że grali Człowiek z wiekiem do trumny, to chyba pierwszy raz życiu będę żałować, że jestem z Warszawy, a nie z Gdańska. : P

Cytat:
podoba mi sie etos artysty z ulicy itd, ale jego manieryzm, pycha i wystep w idolu, jakkolwiek szczerze tlumaczony rzadza pieniadza, troche mnie do niego zrazaja.

A ja akurat to u niego lubię, jak tak błaznuje, popisując się swoją rzekomą znajomością czy to literatury rosyjskiej czy czegokolwiek, na co akurat ma fazę, albo to nieustanne podkreślanie swojej zajebistości i
wybitności. Ego ma chyba tylko nieco mniejsze od Corgana. Ale też potrafi rozładować atmosferę jakimś autoironicznym żartem.

A co do żądzy pieniądza, no to częściej zdarza mu się to podkreślać, ostatnio przy okazji popełnienia utworu w ramach projektu Yugopolis. Koszmarny jest ten numer, ale w radio i w tv napieprzają.

Maleńczuk zawsze miał jakiś kompleks niedocenienia i trochę go gryzło, że nikt go nie chce na tych salonach. A kiedy się już tam jednak dostał, no bo jakby nie było teraz ma jednak status takiej superstar, to też się czuje nieswojo. Taki trochę jak Bowie po oszałamiającym sukcesie Let's Dance. Wink
Dla mnie bardzo wymowny był ten wywiad na superjedynkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 16:21, 28 Maj 2007    Temat postu:

Kuuurwa. Kurwa Kurwa. Nie tak miało być i nie o to chodziło. Wyobraź sobie - klub na totalnym zadupiu, mimo ,że w centrum. stocznia gdańska od dupy strony. ciemne zaułki "Strzeż się tych miejsc". Innej drogi nie ma. Zespołów jest pięć, cztery plus jeden, bo reszta grała żenująco. Jakieś takie granie, żeby zapełnić czas. W zasadzie nie wiadomo po co takie zespoły istnieją, jakieś para-closterkeller, para rege, gówna niemożebne. Czyli najpierw przeszły wieprze. A ludzie pili alkohol, bo przecież trzeba czymś się zająć. Nie wyobrażam sobie, jak można było zestawić na jednej imprezie taką czwórkę i Homo Twist.
Potem perły. Zaczęli nagle, bez dłuższej rozstawki. Od razu było widać, że Maleńczuk jest nie w humorze. I miał swoje powody. Ludzi mało, w 80% przypadkowi, nawaleni kolesie, kompletnie niekumaci i niekumający.Byleby się głośno drzeć i mocno popchnąć pod sceną. Dalej - w pierwszym rzędzie metalowiec, swym tańcem szatana przyzywający, a swą postawą wołający - cóż za ironia - o pomstę do nieba. Albo tyż stoję - i nagle czuję powiew. Włączyli klimatyzację ? Nieeee. To inny uczeń belzebuba chłodził mnie swoim owłosieniem. Nie dziw, że kontakt Maćka z publicznością był praktycznie zerowy - nie gadał, bo nie było z kim. Tylko na dźwiękowca się wkurwiał od czasu do czasu. Scena była tak mała, że Lala się na niej nie zmieścił. Osób może 100. Klub brzydki. "Dobra, zagramy już tego bisa od razu". Ale Bema pamięci żałobny rapsod został na setliście, nietknięty, bo miał być na drugi bis. Ale się ludzie rozeszli. I tyle. Wstyd było na to wszystko patrzeć.

A repertuar pokrywał się z twoją relacją. Tak że masz rację, że nie przyjechałaś w zasadzie. Choć bym sobie ciebie chętnie zobaczył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin