Indie Rock & Stuff

nezkafe

jutro skorzystam z tego koncertu w Bezsenności, nawet ciekawa jestem

bogini

halo halo czy mi się wydaje czy się jutro widzimy?
mogę mówić że płyta much jest gówniana (bo tak uważam). ale ich koncerty to jedne z nielicznych na jakich się bawię, zamiast podziwiać (no bo podziwiać nie ma czego:)

nezkafe

jak lenistwo i domowy ciepły kąt nie będzie bardziej zachęcający to pewnie tak
choć jakieś kolejki mają być czy coś, bo biletów nie można wcześniej dostać, to mi sie mniej chce

czołgaj się

sprawdziłem ten hit i nie mogłem dosłuchać płyty do końca. irytuje mnie ta maniera wokalisty, czyli darcie mordy cienkim głosikiem, wydobywającym się prawdopodobnie z chudego ciałka. dlaczego oni tak się drą, mimo że totalnie nie mają warunków ? i to wychodzi słabo, porównajcie z którymkolwiek zespołem zagranicznym - oni jakoś wyrobili swój styl śpiewania, a my, jak zwykle w lesie. cholera, jakoś janerka i maleńczuk też są polakami i też się kiedyś buntowali, a wokal nie był tak drażniący. i to jest problem nie tylko much, z tego osamego powodu nie mogę słuchać cool kids of death i sam nie wiem ilu innych zespołów polskich nie mógłbym, gdybym tylko spróbował. tylko nie chcę się katować.

nezkafe

boginiii droga, czy byłaś?
na którą w końcu byłten cały koncert
ja miałam mały poślizg, i wpadłam na jakieś trzy ostatnie kawałki, jakieś takie z dupy mają bisy, to mogę powiedzieć z całego wydarzenia ^^

bogini

ja przyszłam gdzieś w połowie koncertu, ale przegapiłam highlight wieczoru jakim było puszczenie całego so this is goodbye pomiędzy próba a koncertem:) generalnie muchy ssą pałe po całości! kolejny target to juwenalia albo imprezy dla pijanych licealistów bo tak wyglądało 80% publiki+glany i długie włosy...
siedziałam w bezsenności po koncercie na kanapach po lewo od sceny, wyszłam po 11, żeby się po godzinie wrócić bo koleżanka zapomniała torebki:)

nezkafe

na lewo od sceny? to ja chyba na prawo, przy barze i beczkach ^^
polubiłam te drinki barmany, może nawet trochę za bardzo..
no i faktycznie mi się znudziło, to wstąpiłam do mekki na drumy, wybawiłam się syto, wróciłam po kurtki i akurat bloc party jakiś fajny remix zapuścili

generalnie, fajnie było na koncercie ^^

bogini

djował koleś który zwykle zbiera kaskę za wstępy. leciało pół płyty daft punka, jakieś raptury i generalnie lepsza muza niż jak się tam dorwą panienki z isn:)

snorri

nie zachęca mnie to do pójscia na koncert w eskulapie =] nie lubie ani licealistów ani kolesi z długimi włosami

sHavo

A kiedy jest. Bo może wyskocze Razz

Co prawda moje włosy są ani długie ani krótkie, a i w liceum się uczę z tym że na prowincji Razz

Może nie będzie źle Razz

Latia

28marca.

jednak myślę, że tak daleko tramwajem nie chce mi się jechać ;p
pooooo cooooo.

sHavo

Zawsze możesz przejechać się pociskiem na prąd Razz

Ja chce po prostu ich zobaczyć, bez zbytniej zbędnej egzaltacji nimi Razz

bogini

odradzam.

snorri

ja mam busa 93 cale szczescie;) tez pewnie pojde, chyba, ze jakies kolo wyskoczy z konsta, bo trzeba wiedziec, czy poznań ma chociaż jeden ciekawy zespół.

Latia

daj spokój z tym 'mknącym po srebrnych szynach pociskiem na prąd' ;p
wolę po swojsku mówić 'bimba' Laughing

nie no, ja też mam prawie bezpośredni tramwaj [a nawet chyba 2, jeszcze na tyle nie jestem zorientowana w tym mieście], ale to daleko, eskulap ssie, a muchy grzeją mnie średnio na jeża. jkabym nie miała co robić w piątek wieczór Laughing