Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MANDO DIAO
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Pią 16:25, 01 Wrz 2006    Temat postu:

aaaaaaaaa no chyba ze Very Happy
bo z tamtego postu cos zupelnie innego wynikalo Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Everythings
the man who would be king


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rock'n'roll land

PostWysłany: Sob 11:29, 02 Wrz 2006    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=6yJV2-AW1TI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Sob 20:21, 02 Wrz 2006    Temat postu:

tez bym chciala takie czerwone sluchawki.
ale oni sa faaaaaaaajni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Everythings
the man who would be king


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rock'n'roll land

PostWysłany: Wto 16:47, 05 Wrz 2006    Temat postu:

mrs. casablancas napisał:
tez bym chciala takie czerwone sluchawki.
ale oni sa faaaaaaaajni.


i to jak faaaaaaaaaaaajni.
odkryłąm dzisiaj że sie od nich uzależniłam.
rano musze ich posłuchać, wieczorem też.
inaczej umre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Wto 16:52, 05 Wrz 2006    Temat postu:

ej, ja tez umre.
umrzemy razem. bo nie ma teraz zespolu, ktory kochalabym bardziej od nich.

i

strokesi sie do nich nie umywaja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Everythings
the man who would be king


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rock'n'roll land

PostWysłany: Wto 16:58, 05 Wrz 2006    Temat postu:

fakt strokesi im nie dorównuja.

umrzemy razem.
ale przedtem zobaczymy się kiedyś na ich koncercie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Wto 17:17, 05 Wrz 2006    Temat postu:

dobrze.
wielu koncertach
przed smiercia chce sie ich dostatecznie dobrze nasluchac. na zywo. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah.

a poza tym, doczekamy sie nawet koncertu w polsce, prawdaaaa? Wink

a slyszalas o przyczynie nadania piosence nr. 2 takiego tytulu? bo to intryguje, nie? Smile

EL: A o co chodzi w przypadku polskiego zamachowca, Killera Kaczyńskiego?
G: To był bardzo dziwny przypadek. I pierwszy raz w moim życiu, kiedy naprawdę się bałem. Zwykle nie jestem strachliwy, kiedy spotykam dziwnych ludzi, ale ten typ, którego spotkaliśmy w Monachium, był z Iranu. Zaczęliśmy z nim rozmawiać i on chciał wiedzieć, czy jesteśmy religijni. Odpowiedziałem: „Nie, nie jestem. Wierzę w Boga, ale nic więcej.” Nagle zaczął nam opowiadać o muzułmańskim ruchu, którego był członkiem i że jest w Europie po to, żeby znaleźć jakiś budynek, który mógłby wysadzić w powietrze. Nie wiedzieliśmy, czy żartuje, albo czy myśli poważnie. Z całą pewnością był szalony. Najpierw mówił nam, że ma w Iranie swój zespół rockowy i chcą próbować podpisać jakiś kontrakt płytowy. I nagle pokazał swoje prawdziwe „Ja”. Zaczął gadać o ataku terrorystycznym , który chciał popełnić. To było zaraz po atakach bombowych w Londynie i cholernie nas wystraszył. Nie wiedzieliśmy, co mamy zrobić? Skontaktować się z CIA, czy co? Zdecydowaliśmy, że nie powiemy nic policji, tylko napiszemy o tym piosenkę. Nie jesteśmy przecież prawnikami, albo politykami, tylko muzykami, więc napisaliśmy ten tekst. Nikogo nie ocenialiśmy, w stylu: „To jest dobre, a to złe”. Stwierdziliśmy po prostu: "Bombs on the streets, bombs on the subway, blood on the streets, blood on the subway." To jest fakt. W tym momencie to nie jest dobry świat, aby móc w nim żyć. A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne. W końcu nie chcieliśmy użyć w piosence jego prawdziwego nazwiska. Dużo lepiej jest, kiedy ta sprawa jest otwarta. „Kaczyński” to po prostu typ, którego kiedyś spotkaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klaudia
sugar, spice and everything nice


Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: disco 2000

PostWysłany: Wto 18:10, 05 Wrz 2006    Temat postu:

hahahah, wczoraj to czytałam, strasznie się uśmiałam Laughing Laughing ten fragment mnie tak rozbawił :> "A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne" nie wiem czy po tym doczekamy się ich koncertu w polsce :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudina
Killamangiro


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z niewiadomo skąd

PostWysłany: Wto 18:15, 05 Wrz 2006    Temat postu:

klaudia. napisał:
hahahah, wczoraj to czytałam, strasznie się uśmiałam Laughing Laughing ten fragment mnie tak rozbawił :> "A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne" nie wiem czy po tym doczekamy się ich koncertu w polsce :p



oj...za coś takiego... Laughing
no szkoda...
jeszcze prokuratura ich będzie ścigać Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Everythings
the man who would be king


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rock'n'roll land

PostWysłany: Wto 18:30, 05 Wrz 2006    Temat postu:

czytałam to czytałam. to z polskiej strony mando nie;>
jestem tam stały m gościem:P

'A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne.' dobre

to umrzemy jak juz się z nimi zapoznamy.
nareszcie ktos miłuje ich tak jak ja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rafaelnando
Killamangiro


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:11, 06 Wrz 2006    Temat postu:

O co chodzi z tym kaczyńskim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Everythings
the man who would be king


Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rock'n'roll land

PostWysłany: Śro 17:32, 06 Wrz 2006    Temat postu:

rafaelnando napisał:
O co chodzi z tym kaczyńskim


troche spostrzegawczości nikomu nie zaszkodzi..
EL: A o co chodzi w przypadku polskiego zamachowca, Killera Kaczyńskiego?
G: To był bardzo dziwny przypadek. I pierwszy raz w moim życiu, kiedy naprawdę się bałem. Zwykle nie jestem strachliwy, kiedy spotykam dziwnych ludzi, ale ten typ, którego spotkaliśmy w Monachium, był z Iranu. Zaczęliśmy z nim rozmawiać i on chciał wiedzieć, czy jesteśmy religijni. Odpowiedziałem: „Nie, nie jestem. Wierzę w Boga, ale nic więcej.” Nagle zaczął nam opowiadać o muzułmańskim ruchu, którego był członkiem i że jest w Europie po to, żeby znaleźć jakiś budynek, który mógłby wysadzić w powietrze. Nie wiedzieliśmy, czy żartuje, albo czy myśli poważnie. Z całą pewnością był szalony. Najpierw mówił nam, że ma w Iranie swój zespół rockowy i chcą próbować podpisać jakiś kontrakt płytowy. I nagle pokazał swoje prawdziwe „Ja”. Zaczął gadać o ataku terrorystycznym , który chciał popełnić. To było zaraz po atakach bombowych w Londynie i cholernie nas wystraszył. Nie wiedzieliśmy, co mamy zrobić? Skontaktować się z CIA, czy co? Zdecydowaliśmy, że nie powiemy nic policji, tylko napiszemy o tym piosenkę. Nie jesteśmy przecież prawnikami, albo politykami, tylko muzykami, więc napisaliśmy ten tekst. Nikogo nie ocenialiśmy, w stylu: „To jest dobre, a to złe”. Stwierdziliśmy po prostu: "Bombs on the streets, bombs on the subway, blood on the streets, blood on the subway." To jest fakt. W tym momencie to nie jest dobry świat, aby móc w nim żyć. A Kaczyński, to po prostu nazwisko, które uważamy za odpowiednio ohydne. W końcu nie chcieliśmy użyć w piosence jego prawdziwego nazwiska. Dużo lepiej jest, kiedy ta sprawa jest otwarta. „Kaczyński” to po prostu typ, którego kiedyś spotkaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rafaelnando
Killamangiro


Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:32, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Mando Diao mówi o lechu kaczyńskim?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lyserg



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:16, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Cóż za niepoprawny politycznie tytuł Wink Będą jeszcze chłopaki mieli na pieńku z Zibim Ziobro.

Mój ostatni faworyt z tej płytu to TV and me - wciąż jestem na wstępnym etapie poznawiania płyty, ale wrażenia jak najbardziej pozytywne póki co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Czw 14:22, 07 Wrz 2006    Temat postu:

rafaelnando napisał:
Mando Diao mówi o lechu kaczyńskim?

lekcja 1: czytanie ze zrozumieniem.
-.-
kaczyńskich jak psów przecież jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin