Indie Rock & Stuff

godfather

Rewelacyjny zespol z francji.
moje ulubione piosenki to marlene, ce n'est pas moi qui clame, lolita nie en block i rewelacyjna wersja 21st century schizoid man.
dla tych co nie kminia dodam ze ich wokalista pare lat temu zabil zdaje sie na litwie swoja narzeczona. zespolu szkoda.

Lady

Le vent nous portera!

I wszystko byłoby cudownie, gdyby lider w pijacko-narkotykowym widzie nie zabił swojej dziewczyny.

poti

pamiętam z lekcji franca "aux sombres héros de l'amer", ale ani mnie ani nikomu nie zapadło mi za bardzo w pamięć (pewnie przez "je t'aime... moi non plus" gainbourga :>)

godfather

jest jeszcze troche lecace nirvana here it comes slowly

Tristan

nr 1 we Francji
kocham ich miłością wielką i naiwnie wierzę w zmartwychwstanie

sprzedałem ich Lady
zobaczymy co będzie Wink

Lady

Słuchałam ich wczesnych płyt i 'Des visages des figures' i jestem pod wielkim wrażeniem. Co za zespół! Jakie morze inspiracji! Od The Doors i Jefferson Airplane, przez punk i Joy Division, po grunge, Nirvanę, wczesną PJ Harvey, Jeffa Buckleya i Nicka Cave'a. A wszystko przepuszczone przez tradycję francuskiej chanson + charyzma i GŁOS Cantata. Powalające.

Lolita nie on bloc, Ernestine wymiatają. Le vent nous portera nie jest w żadnym wypadku reprezentatywny dla ich twórczości.

Chyba mam nowy ulubiony zespół Smile

godfather

marlene sobie posluchaj
i fajnego covera '21st century schizoid man'.
a lolita nie on block tysz daje rade:)

Lady

Słucham dziś "Ou veux-tu qu'je r'garde ?" Smile

Ciumok

'Des visages des figures' znam z pokoju brata. Swego czasu to kupił, swego czasu był na koncercie i wówczas płakał również, gdy myślał o tym, że prędko nic nie nagrają.

Żałuję tylko, że nic nie rozumiem. A co do płytki. Jest do kupienia w Warszawie we wszystkich większych sklepach muzycznych. Ta jedna.

Lady

Jest absolutnie doskonała. Des Armes mnie zabija. Myślę, że nie trzeba nic rozumieć, wystarczy wsłuchać się w melodię języka i poddać nastrojowi narzucanemu przez interpretację Cantata. W końcu kiedy zaczynałam słuchać zagranicznej muzyki, też niczego nie rozumiałam, a podobało mi się.

Ciumok

Chyba dzisiaj koszmarną biologię sobie wzbogacę Noir Desir. Ja lubię słuchać fajnej muzyki do uczenia się głupot, bo wtedy przestają mnie denerwować, a słowa czasem właśnie w tym przeszkadzają. Genialne!

gnojkorowiowski · Gość

czy ktoś mógłby podać tłumaczenie Marlene? jeśli tak to bardzo proszę

gnojkorowiowski · Gość

Myślę, że znajdą się osoby, które się tym zainteresują Wink

Możliwe ,że jest niepełne i zawiera błędy ale dziękuje bardzo miłej pani, która to przetłumaczyła.

Oh Marlene
serca krawią
i zaczepiają się na górze
Twoich pończoch
Oh Marlene
w Twoich żyłach
płynie miłość
żołnierska
i kiedy oni zabijają gdzie
zasypiają
to jest ciepło Twego głosu
który uspokaja i ciągnie
już na zewnątrz walki
oh Marlene,to jest nienawiść
kiedy My przyprowadzimy tam
ale Marlene w Twoje żyłach
plynie miłość żołnierska
i kiedy oni zabijają gdzie usypiają
to jest w wydrążonych Twoich ramionach
kiedy Oni obfitują
i kiedy oni spalają się
jak un clope(nie wiem co znaczy)
wychodzą blisko

godfather

marlene jest genialne Very Happy

Astrogirl

Ściągnęłam sobie ich płytę z ciekawości,bo nie znałam tej muzyki i jestem pod wielkim wrażeniem.Jak posłucham więcej to napiszę coś bardziej konkretnego,ale głos Bertranda jest doskonały.I jego sposób interpretacji...chyba mi się troszkę kojarzy z Buckleyem.Nawet francuski w tym połączeniu wypada porażająco,choć najczęściej nie mogę słuchać francuskich piosenek.Ciekawe,będę zagłębiać się bardziej.