Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Roots, reggae, ragga...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Wto 1:47, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Gdyby dyskusje były bardziej przedmiotowe, a mniej personalne, świat byłby rajem... Prezydent i premier kochaliby się miłością wielką i w ogóle.


Są ludzie, których ostre dyskusje nie zraziły, np. Johnny99 :] A Tomano chyba od początku podzielał większość naszych gustów. Albo nas po prostu zagadał Laughing


Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Wto 1:50, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomano
użydkownik


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza krzaka

PostWysłany: Wto 8:13, 02 Wrz 2008    Temat postu:

chyba to drugie ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadio
the man who would be king


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 1503
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa/Kielce

PostWysłany: Wto 22:59, 02 Wrz 2008    Temat postu:

od kiedy tu jestem, to napierdalanie na nowych było na porządku dziennym, często słusznie, często nie. No nie, Ciumok,
Cytat:
Nikt nie ma obowiązku pisać, że reggae jest fajne, że należy spojrzeć na to od drugiej strony itd. i że sralalala, byleby kogokolwiek nie urazić.
, kazdy ma obowiązek pisać dobrze o tym, co Ty lubisz, zeby Ciebie nie urazic. Durne, zarozumiałe pały,nie widzicie, że sami robicie to, czego nienawidzicie? Ze boicie sie jakiejkolwiek ograniczenia wolnosci przez kogokolwiek i cokolwiek, nawet zasady, ale za to prezentujecie mentalność stada. Żremy się trochę między sobą, tak żeby się nie nudziło, ale znamy miejsce w szeregu. Nowi muszą się podporządkować. Śmieszne, że ja, technokrata, katol, faszysta i w ogóle ten zły zauważam takie relacje wśród Was, wyzwolonych od wszystkiego. Śmieszne i smutne, kisicie się w swoim stadku, w tej intelektualnej gęstej zupie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Wto 23:05, 02 Wrz 2008    Temat postu:

och, jej. jestesmy tacy zli. tylko czemu ludzie tu pisza, skoro takie chujowe to forum, no ja nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 0:19, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Po pierwsze, skoro uważasz, że prezentujesz jakiś wyższy poziom, Cadio, to powinieneś być ostatnią osobą, która przejmuje się gadaniem Ciumoka. Powinieneś być ponad to, ignorować jego zaczepki. Przyjął image zakochanego w sobie gościa, nie każdemu to się podoba, każdego czasami wkurza, ale przeżywać to... szkoda czasu i energii, a walczyć z tym, to prowokować go. Nawet ja miewam momentami Ciumoka dosyć, ale uważam, że nie ma z czego robić afery. Podtrzymywanie rozsądnej dyskusji i ignorowanie głupich uwag, od kogo by one nie pochodziły, zdziała więcej niż sto stron potępienia.

Po drugie, nowe osoby przychodzą DO NAS, nie my do nich. Pokaż mi jedno miejsce, w którym powiedziałam, że należy tu pisać tak albo inaczej. Ludzie, którzy tu są, dobrali się wg gustu muzycznego, to naturalne, że zostają ci, którzy mają z nami o czym rozmawiać, podzielają nasze gusta. Tak samo jest w realu, w grupie koleżeńskiej. Takie są reguły życia i gówno na to poradzimy.

Może zauważyłeś, że nie założyłam tu tematu o Nightwish ani o Enyi, chociaż ich uwielbiam - zgadnij dlaczego? Kiedyś zjawiła się tu fanka Linkin Park - grzecznie jej powiedziałam, że jest nam miło, ale poza nią nikt tu nie lubi tego zespołu, więc jeśli chce o nim pogadać, powinna poszukać forum, gdzie piszą jego fani. I koniec, sprawa jasna.

Nie wymagam od nikogo, żeby kochał to co my, ale też od nikogo stąd nie żądam, żeby nagle zapałał miłością do kapel, które kocha nowo przybyła osoba - tylko dlatego, żeby poczuła się tu miło. Nie mam zamiaru nikogo za to przepraszać. Po to działy muzyczne zostawiłam nieukryte, żeby każdy mógł się zorientować zanim się zarejestruje, czy rzeczywiście chce tu być. Jeśli towarzystwo nie odpowiada, jeśli poziom dyskusji zbyt niski, nikt nikogo siłą tu nie ciągnie.

A jeśli ty, Cadio, czujesz się rycerzem oblężonym w samotnej twierdzy na rubieży chrześcijaństwa, to już twój problem.


Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Śro 0:21, 03 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZU
what a fuckin' waster!


Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:11, 03 Wrz 2008    Temat postu:

serio lubisz Nightwish?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:47, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Powiem Ci tak: jak jesteś taki poważny, to pokaż jakie poważne masz życie. Bo internet to nie jest życie, to jest tylko dodatek. Znajdź mi przykład jak komuś zakazuję pisać o czymś czego nie lubię. Widziałeś tutaj np. tematy o Radiohead czy Pink Floyd?

To Ty wyskakujesz z przypierdalaniem się do mnie, sam na mnie najeżdżasz. Jak ktoś ma zamiar tu śmiecić, pisać posty pełne błędów, to ma obowiązek je poprawiać - bo taki mamy regulamin, to jest ogólnie przyjęta zasada, którą obowiązek ma stosować każdy. A jak ktoś słucha np. tego reggae, to piszę, że to gówno. I to jest wyrażenie mojej opinii. Do tego służy forum internetowe, inteligenty człowieku.

Fajny z Ciebie rycerzyk o sprawę której nie ma. Jak Cię wkurwia to jaką pozę przyjmuję w internecie, to idź do swoich przyjaciół. Tylko prawdziwych, nie tych z sieci. To taki test na dojrzałość i trzeźwość umysłu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga
what a fuckin' waster!


Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nie wiem dokładnie

PostWysłany: Śro 16:11, 03 Wrz 2008    Temat postu:

to rzeczywiście zadziwiające jak bardzo boicie się innych niż wasze poglądów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:14, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Czego się tu kto boi? Rozmawiać o reggae? Widzisz nazwę tego forum, naszą domenę itd.?

A jeśli chodzi Ci o "sprawy ideowe", to:
a) jest to forum muzyczne, i hyde park jest kwestią dodatkową, i zarazem prywatną
b) ksenofobia nie jest postawą do zaakceptowania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 17:42, 03 Wrz 2008    Temat postu:

aga napisał:
to rzeczywiście zadziwiające jak bardzo boicie się innych niż wasze poglądów.


nie bardziej niz ktokolwiek inny. kazdy broni swoich pogladow, nikt nie jest swiety i kazdy wierzy, ze ma racje, kiedy cos tam sobie sadzi. rzucanie dupa i obrazanie sie bo 'on powiedzial, ze reggae jest be', to jest dopiero powazna postawa. i jak przychodzi co do czego to sie pojawia taki zastep apostolow, ktorzy widza, co jest zle. no ja pierdole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Śro 18:16, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Ja tam się boję, moczę w nocy, bo godfather uważa, że In Rainbows to dobra płyta rejdiohed... i jeszcze uważa że ma rację Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 18:45, 03 Wrz 2008    Temat postu:

bo, kurwa, mam! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SztukaSpadania
the man who came to stay


Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:33, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Ej, ja nie narzekam. Niech mnie gnoją ;P Ja będę szukał co ciekawszych argumentów i starał się coś wam wyperswadować. Do boju zakonie marii.!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 19:40, 03 Wrz 2008    Temat postu:

otoz to.
tosamo johnny. wszyscy sie za nim wstawiali, a johnny po prostu dalej pisal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SztukaSpadania
the man who came to stay


Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:43, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Tylko Patre mnie rozumie.

Jak ktoś mi zaimponuje konstruktywną krytyką a nie pseudo inteligentnym bełkotem to podejmę wyzwanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin