Indie Rock & Stuff

Ciumok

Chyba ściągałem tego Jarvisa z jakiegoś lamerskiego linka, bo te aranżacje są tak bardzo brudne, że aż chyba płaskie, jak ze słabego przegrania na inny nośnik.

Ale kompozycyjny zamysł niezły. Choć dla mnie on jest przede wszystkim tym anemicznym chłopcem od Pulpowych hiciorów, a nie takim rockowym brudasem.

sHavo

[link widoczny dla zalogowanych]

HAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!HAHAHAHQ!++ASJ(!@(!@NKSJAN#$%!^&*(@)!^%!@^&VHJ !WN O KUEQ<S SQBH QRWA!

robert

dobrze widać płacą w tym radiu, chłopak podjadł, kontakty sobie kupił

Szarlotka

albo jakieś hormony wrzucają do kawy.

Ciumok

biedny Jarvis...

Cherry

dobrze, że nie

sHavo

Te psy są brzydsze niż głupsze, a są głupie jak pień.

ZU

nie ma to jak pomylić Jarvisa z Joe Cockerem. onet.pl [']

bouleau

zespół mojego życia, który znam, wstyd przyznać, gdzieś tak od 5-u miesięcy.
garściami wciągam wszystkie albumy, łącznie z solowym jarvem, jego pojedynczymi projektami (relaxed muscle czy the weird sisters) i kolaboracjami z innymi artystami ('somewhere' z marianne faithfull choćby).
koncert na hofie tegorocznym- taniec w deszczu, koncert życia.
mogę już spokojnie umrzeć.

Madristas

Nie mam pojęcia jak to się stało, że poznałem ich dopiero po ogłoszeniu na openerze. Najlepsze jest to, że dopóki ich nie znałem i widziałem coś w stylu 'prosze, prosze, prosze niech oglosza Pulp na openerze' to myslalem sobie 'pff co Ty majaczysz chlopcze/dziewczyno' a wynikalo to z tego, ze mylili mi sie z... DEEP PURPLE, ahahahahha Very Happy

F.E.E.L.I.N.G.C.A.L.L.E.D.L.O.V.E - jedna z piosenek roku, jeśli chodzi o moje tegoroczne odkrycia.

Do tego koncert na openerze, to moj koncert roku, mimo, ze bylem taki podjarany tymi wszystkimi Stroksami/Coldplayami/Interpolami itp

Szarlotka

o nie, Pulp i Deep Purple... pojechałeś!

bouleau