Indie Rock & Stuff

Simon3rd · Wysłany: Nie 23:21, 28 Mar 2010 Temat postu:

trzepią kasę, to i wydają takie coś. przecież teraz rocki i inne zachowawcze rockistowskie szmatławce o nich napiszą artykuły na 10 stron, przecież to TEN Jack White, artysta dekady (hahahaha) mówię wam, zwracajmy uwagę na takie gówna jak DW, a daleko zajdziemy

Latia · Wysłany: Pon 5:54, 29 Mar 2010 Temat postu:

tak daleko jak ty tym postem?

Holly Golightly · Wysłany: Pon 22:25, 29 Mar 2010 Temat postu:

nie, Latio, zda się, że jeszcze dalej.

...

Mieszko · Wysłany: Wto 21:06, 30 Mar 2010 Temat postu:

co to za jakiś bałwan w ogole?

Simon3rd

joł, powrót mieszka!!

Mieszko

i szybko nie zniknę...

Holly Golightly

Sea of Cowards wzięło i wyciekło, toteż kradnę (z czystym sumieniem tym razem, kupię).

Webrip, ale dobre i to: [link widoczny dla zalogowanych]

czołgaj się

o, dzięki !

Holly Golightly

Nie ma za co.
Jakośc taka sobie, właściwie, ale jako przedsmak tego, czego będę słuchała przez najbliższe tygodnie, daje radę.

Latia

doobre jest, choć jest to mniej oczywiste niż w przypadku debiutu.
ale może to moje pierwsze wrażenie.

czołgaj się

prawda, za pierwszym przesłuchaniem wszystko zlewa się w jedno i to samo. docenia się rzecz po jakimś trzecim-piątym.

Holly Golightly

Tak, za pierwszym razem mi jakoś tak śmignęło, byłam zdziwiona, że koniec płyty itp.
Ale im dalej w las, tym smaczniej.

Choc na pytanie, czy lepsze niż debiut, na razie nie umiem odpowiedziec...

czołgaj się

a kto pyta ? i po co ?

Holly Golightly

się sama pytam się.

No i po co, racja.

fever505

Old Mary póki co najbardziej mi się podoba. płyta jest dobra,ale muszę więcej posłuchać żeby wyrobić sobie opinie.