Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

THE DOORS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Josie Blues



Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ...and now I'm here.

PostWysłany: Nie 18:14, 22 Sty 2006    Temat postu:

oh tak, do doorsów nie mam ja i nikt nie powinien miec ZADNYCH zarzutow. oni byli, sa i beda ze mna zawsze. kocham 'the end' i 'people are strange'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empress
the man who would be king


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Heartland

PostWysłany: Nie 22:36, 22 Sty 2006    Temat postu:

THE DOORS.

moje dzieciństwo. wczesne dziecinstwo, bo spójrzmy prawdzie w oczy, ja andal jestem dzieckiem.
pamiętam wszytskie te niedziele kiedy razem z mamą na strychu siedziałysmy. ona sprzątała czegoś szukała... i na adapterze zawsze leciał winyl The Doors. Ja słuchałam głosu Jima i obserwowałam mamę.
Teraz już tak nie robimy. Moja mama owszem chodzi na strych, ale ja nie idę z nią. już na nią nie patrzę. nie wiem.
ale kiedy nikogo nie ma w domu wymykam się po cichu na górę, włączam adapter z The Doors w środku i myślę, że fajnie byłoby miec znowu pięć lat.
Jestem cholernie sentymentalna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 21:47, 06 Lut 2006    Temat postu:

oooo widzialem dziś po raz drugi w życiu ten film Stone'a. I ten Morrison to niezły był. Tylko dlaczego on się cały czas w tym filmie zabawiał z panienkami ? Jakby to właśnie było tematem i celem. No, trochę za dużo tego, po prostu. Ale film i tak zajebisty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 13:43, 17 Lut 2006    Temat postu:

Znowu obejrzlame The Doors Stone`a... I znowu te same wnioski- film jest swietny, Kilmer powinien spiewac w reaktywowanym The Doors zamiast tego kolesia z The Cult i ogolnie to jest genialne... Ale jezeli ktos wczesniej nie mial stycznosci z The Doors nie powinien zaczynac od filmu, bo on pokazuje glownie Jimbo- Morrisona, ktory jest pijakiem, zboczencem, cpunem i czlowiekiem demolka, a przeciez to byla jego druga natura- brakuje tam takiego Jima, ktorego kochamy- wrazliwego, niezwykle zdolnego- tego w tym filmie nie ma- czlowiek zaczyna sie zastanawiac jak ten koles mogl w ogole tworzyc muzyke, jak on ponagrywal te wszystrkie swietne plyty !? Tego w tym filmie nie ma...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
City Girl
the man who would be king


Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 2070
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Wto 14:52, 30 Maj 2006    Temat postu:

i dlatego się ciesze ze poznałam ich od muzyki, bo co do filmu to masz racje jak najbardziej, i kocham ich od dziecka
wirus - mama Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mardy
sweet troubled soul


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:17, 31 Maj 2006    Temat postu:

taaa... ffilm jest świetny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ppiotrus
the man who came to stay


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KLC / KRK

PostWysłany: Pią 17:04, 16 Cze 2006    Temat postu:

a mnie film rozczarował. Nudziłem sie troszke. Moze gdybym nie znal tak dobrze biografii Jima M... Choć Val Kilmer był bardzo dobry w tej roli!

Co do plyt The Doors; jakies 3 lata temu dzien, w którym nie posłuchałem czegoś z "The Doors" lub "strange Days", uwazalem za stracony. Potem troche mi przeszlo, ale nadal uwazam te plyty za genialne.

"Absolutely Live" to chyba najlepsza plyta koncertowa, jaka slyszalem. Bo "Live after Death" iron Maiden, ze wzgledu na charakter tego forum, nie bede wymieniał Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Wto 22:29, 08 Sie 2006    Temat postu:

kiedys przed szkola jak mylem zeby swoim zwyczajem poszedlem ze szczoteczka do pokoju i wlaczylem 'play', polecialo akurat 'the end'

po 11 minutach szczotkowania klow kazdy papieros przez pol dnia smakuje jak mentolowy.

nawet mentolowe<lol>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
woy-tek
the man who would be king


Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 23:09, 08 Sie 2006    Temat postu:

uwielbiam doors'ow, ale trudno mi jest sluchac ich przez dluzszy okres czasu. Ostatnio nie moge sie oderwac od LA woman, a podczas fragmentu filmu czas apokalipsy, kiedy to martin sheen wunurza sie z wody i w tle leci the end zawsze przechodza mnie dreszcze...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juicebox
Gość





PostWysłany: Wto 10:53, 26 Gru 2006    Temat postu:

Mam wielki szacunek do The Doors. Właściwie to oni ukształtowali w pewnym stopniu mój pogląd na dobrą muzykę. Niesamowity klimat utworów, te stałe nawiązania do śmierci, odwoływania się do pierwotnych instynktów słuchacza, ale też do jego inteligencji tworzą razem coś niepowtarzalnego...

A Jim potrafił w tekstach zarówno wyznać kobiecie miłość w taki sposób, że kolana się pod nią uginały, ale też pokazać ją od zupełnie innej strony Razz

Polecam wszystkim biografię 'Nikt nie wyjdzie stąd żywy' Jerry'ego Hopkinsa i Danny'ego Sugermana Wink

Po nabyciu książki z tłumaczeniami ostatecznie utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma to jak translacja na własną rękę. Bo ja rozumiem próbę poetyckiego przetworzenia tekstu, ale przekształcenie 'Like a dog without a bone' na 'jak spróchniły dąb' to już chyba przesada xD (tak nawiasem, Riders On The Storm to cudowny utwór Very Happy)
Powrót do góry
Geralt



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: brak danych

PostWysłany: Wto 13:32, 26 Gru 2006    Temat postu:

The doors - muzycznie - eh, zero. Nie podobają mi się w ogóle.
Jim Morrison jako osobowość - wielki człowiek. Szacunek w 100%.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Wto 13:58, 26 Gru 2006    Temat postu:

mmm

bez doorsow nic by nie bylo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Wto 14:35, 26 Gru 2006    Temat postu:

bez doorsów życia by nie było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:52, 26 Gru 2006    Temat postu:

Mmmmm... Nie jestem fanem, ale nie jestem też anty... A pod choinkę dostałem The Doors - The Doors;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
bridegroom of the Goddess


Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2955
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse

PostWysłany: Pią 21:05, 29 Gru 2006    Temat postu:

więc klękaj i się do niej módl!


książką z tłumaczeniami można w piecu palić
nie przydaje się nawet jako zbiór tekstów, bo kilku brakuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin