Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

THE DOORS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 15:34, 08 Wrz 2007    Temat postu:

wyszla jakas koncertowka, dobra podobno.

jakos musialbym sobie zrobic z nich powtorke, bo dosc dlugo nie sluchalem tych dzwiekow... pamietam ze debiut, strange days i absolutely live wciagalem w calosci, reszta piosenkowo.
choc kumpela z liceum pozyczyla dyskografie, dala wiersze morrisona, siedziala na glowie i jakos mnie tym wszystkim zarazila. i juz zawsze bede ich kochac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 19:44, 08 Wrz 2007    Temat postu:

ja do kolekcji potrzebuję jeszcze debiutu, morrison hotel i la woman. czasem posłucham, ostatnio na debiut mam właśnie ochotę, ale cóż, jak przychodzi płacić, to wolę co innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
artur_kk
the man who came to stay


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:02, 09 Wrz 2007    Temat postu:

debiut i la woman najlepsze są moim skromnym zdaniem. resztę znam z wszelakich składanek. nawet jakąś 2xCD mam oryginalną z instrumentalami bez morisona chyba z full circle.

ah i in concert jest super super Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Nie 22:22, 09 Wrz 2007    Temat postu:

na la woman byl juz w dosc tragicznej formie wykonawczej, choc kompozycje, teksty i melodie wokalu nadal zacne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
City Girl
the man who would be king


Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 2070
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Czw 16:35, 13 Wrz 2007    Temat postu:

hmm ktoś iść dziś puścił w grającej szafie w pubie Galleria i było fajnie
bo dawno ich nie słuchałam i wspomnienia przyszły
i nie wiem jak się obsługuje tą grającą szafę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 22:27, 22 Wrz 2007    Temat postu:

od dluzszego czasu chce i potrzebuje ich posluchac, ale nie pojedynczymi piosenkami, a plytowo, po bozemu.
i jakos nie moge odpowiednich krokow przedsiewziac. i na ten moment tez nie moge bo dzis widzialem zdjecia morrisona z jego ostatniego wywiadu i do jutra starczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 23:54, 12 Lip 2008    Temat postu:

Przypomniałam sobie, że mam na dysku 'Perception', box ze wszystkimi ich płytami zremasterowanymi i zmiksowanymi w 5:1, wzbogaconymi o niepublikowane nagrania. Jest jeszcze DVD, ale nie mogłam go znaleźć. Marzę o kupnie oryginału, ktoś ma zbędne parę stów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny99
Killamangiro


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 8:33, 13 Lip 2008    Temat postu:

Ciekawiło mnie właśnie, czy ktoś zna płyty The Doors nagrane po śmierci Morrisona Wink Wyszły chyba dwie.. warto je poznać ? Bo o nich właściwie nigdy się nie mówi.

Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Nie 8:34, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Nie 9:01, 13 Lip 2008    Temat postu:

ja nie.

ja tylko o tym, ze dzis, o 1:55 w nocy na tv4 jest koncert 'nikt nie wyjdzie stad zywy', jakis hold dla jima czy cos. jak wytrwam to zajrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astrogirl
She's a Superstar


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 1369
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wietrzne,zimne południe

PostWysłany: Nie 10:03, 13 Lip 2008    Temat postu:

Johnny99 napisał:
Ciekawiło mnie właśnie, czy ktoś zna płyty The Doors nagrane po śmierci Morrisona Wink Wyszły chyba dwie.. warto je poznać ? Bo o nich właściwie nigdy się nie mówi.


nie znam i nie chcę znać
nie wyobrażam sobie The Doors bez Jima
tak jak z tą ich reaktywacją-śmieszne to jest,tak jakby Republika grała bez Ciechowskiego czy Nirvana bez Cobaina Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 10:34, 13 Lip 2008    Temat postu:

Znam jedną piosenkę śpiewaną przez Raya. Nigdy nie czułam potrzeby poznawania tych dwóch płyt, chociaż słyszałam, że pierwsza z nich jest niezła. Dla mnie The Doors nie istnieją bez Jima.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Nie 10:48, 13 Lip 2008    Temat postu:

tu sie zgadzam.
choc chyba w temacie o bloc party wspomniano o reaktywacji led zeppelin. mysle, ze ta byla usprawiedliwiona - trzon skladu opzustal nietkniety [dla mnie to page i plant], poza tym nie robili trasy, nie nagrywaja plyty. a zamiast bonzo zagral jego syn, wiec wszystko pozostalo w rodzinie;]

mimo wszystko - mysle, ze, nawiazujac do posta astrogirl, republika bez biolika, nirvana bez grohla czy doorsi bez densmore'a graliby dalej.


Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Nie 10:48, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny99
Killamangiro


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:22, 13 Lip 2008    Temat postu:

Tyle, że Bonzo znaczył dla Zeppów znacznie więcej. Ale też nie uważam, że reaktywacja była nieusprawiedliwiona. Co innego np. Queen + Paul Rodgers - to jest po prostu śmieszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Nie 11:36, 13 Lip 2008    Temat postu:

dokladnie. ja nie twierdze, ze nie znaczyl - zeppelini to byl sklad doskonaly, jesli chodzi o brzmienie, kazdy mial swoj indywidualny, ogromny wklad. ale mi chodzilo o trzon, o tych na froncie;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartoś
tajny.szpieg


Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warsaw

PostWysłany: Nie 11:54, 13 Lip 2008    Temat postu:

możliwe ale The Who bez Moona nic nie znaczą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin