Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowe zespoły, nowe nadzieje...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Śro 22:18, 08 Lut 2006    Temat postu:

no w sumie
przy czym ja osobiście uwazam że The Killers to zajebisty zespół ,ale sie nie martwie
mimo tej ilości wielkiej ,to wiem że niedługo dobra jakość powróci
nowe płyty wydają Razorlight ,Franz ,Bloc Party
ten rok bedzie dobry Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 22:20, 08 Lut 2006    Temat postu:

The Killers są spoko, ale wyobraź sobie ich marne kopie, których pojawienia się bałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:21, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ja tez uwielbiam The Killers, tzn. na tyle na ile mozna uwielbiac zespol po swietnym debiucie... Ale tu nie o to chodzi... Wiesz- zaden z czlonkow The Beatles nie byl tym, czym byli razem- to na takiej zasadzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 22:21, 08 Lut 2006    Temat postu:

No i to boli najbardziej. Ale mówi się trudno, słucha się dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Śro 22:23, 08 Lut 2006    Temat postu:

no w sumie
ale zauważ że Paul i John nagrywali potem bardzo piękne płyty

marne kopie The Killers....ojj straszne Very Happy
poza tym ,pamiętacie The Bravery? taki szum ,kampania medialna ,ta ich "wojna" z killersami i w ogóle
a teraz lipa
wniosek jest taki że nie kazda kampania i nie kazdy rozwydrzony nastolatek musi odnieść sukces ,nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 22:25, 08 Lut 2006    Temat postu:

Brzmi pocieszająco. Teraz mamy The Subways na przykład, i parę innych sztucznie rozkręcanych medialnych 'gorączek'. Ale to minie, jak grypa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:26, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ale jedno jest pewne- The Bravery nagrali swietna taneczna plyte, ktora mogliby sie pochwalic, gdyby nie ten szum i oni sami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Śro 22:28, 08 Lut 2006    Temat postu:

bo ja wiem czy taka świetna...
w tym samym czasie wyszła płyta Killersów (no moze ciut wcześniej) i mi bardziej przypadła do gustu
Bravery ciut za bardzo rozbrykani byli
Razorlight tak samo ,z tym że Razorlight nie pozwalało o sobie zapomnieć
a BRavery wydało płyte w styczniu ,a w marcu juz ni widu ,ni słychu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 22:35, 08 Lut 2006    Temat postu:

Tak to się zwykle kończy. Szybko się wyprztykali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Śro 22:52, 08 Lut 2006    Temat postu:

ja ogolnie nie rozumiem szumu wokol the bravery. wokol killers juz predzej.

a jesli chodzi o te zespoly ktore jada ciagle na beatlesach itd.
mowicie ze kazdy chce zrobic swoja wlasna rewolucje. a ja np sluchajac kooksow wcale nie oczekuje po nich kolejnej rewolucji, bo nie wszystkie zespoly musza byc rewolucyjne i mi sie to wydaje zrozumiale. oczywiscie wtedy takiego zespolu nie mozna wychwalac bez konca ale ja tez kooksow na rowni z libsami nie stawiam..

wiadomo ze jak za 20 lat ktos nam rzuci haslo NRR to powiemy "the libertines, franz ferdinand, the strokes, bloc party!! ach, to byla muzyka... i... eeee.... cos tam jeszcze bylo..."
i mimo ze oczywiscie bardzo szanuje starsze zespoly to mysle ze nie mozna wszystkiego co nowe i niezbyt oryginalne traktowac jak chlamu. wazne zeby to bylo dobre w swojej klasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:55, 08 Lut 2006    Temat postu:

Alez ja nie to mialem na mysli- po prostu wole obadac szlachetna przeszlosc teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Czw 17:48, 09 Lut 2006    Temat postu:

zgadzam się tu najbardziej z Liściem...

ja nie wiem, może jestem nietego, ale

jak się będzie słuchać tylko gigantów nrr to się zatraci w samym sobie.
po cholerę, mam ciągle w kółko puszczać libertines, skoro naprawdę kilka dobrych zespołów próbuje powiedzieć, że oni też mają talent? Kooksi nie próbują być tacy jak Pete i Carlos. oni próbują nam umilić życie. Killersów i Bravery nie lubię, bo, przepraszam bardzo, uważam, że to jest kupa a nie muzyka. bardziej mi chodzi o Bravery oczywiście. i czemu wiele osób uważa, że młode zespoły zżynają? a co jest jeszcze do odkrycia?! teraz możemy liczyć na mało zespołów, które zrewolucjonizują muzykę, bo zrobilli to już inni. kiedyś. młodym się nie udało, bo mieli pecha. niektórzy urodzili się wcześniej od nich. a z resztą. nie mam siły pisać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Czw 20:18, 09 Lut 2006    Temat postu:

jest jeszcze w chuj do odkrycia
też tak myślałem jak Ty ,do czasu usłyszenia po raz pierwszy Take me out(to był chyba marzec 2004) od tego czasu zrozumiałem że jeszcze mozna w chuj w muzyce zmienić na lepsze


o ile oczywiście nie wyskoczy Crazy Frog Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Czw 20:20, 09 Lut 2006    Temat postu:

no i właśnie, cieszmy się, że mamy nowe zespoły, pomimo disco polo, królującego na "muzycznych" stacjach! i nie narzekajmy, że "słyszymy w nich ******" . nikt nie zagra coś od zera. zawsze będzie się na kimś wzorował.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 20:21, 09 Lut 2006    Temat postu:

Ja jak uslyszalem Bloc Party to zrozumialem, ze w tych czasach mozna byc niepowtarzalnym, nie kopiowac nikogo itd., bo kurde, do kogo oni sa podobni ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin