Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cool Kids Of Death
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 21:35, 24 Lut 2007    Temat postu:

Ale jak dano, to chyba byłby głupi, gdyby nie wziął Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 21:38, 24 Lut 2007    Temat postu:

no raczej Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żory i takie tam...

PostWysłany: Wto 16:42, 27 Lut 2007    Temat postu:

ojj widze ze ja pomylilem forum myslalem ze to dla grupy wzajemnej adoracji i ze moge swobodnie zwierzac sie ze swojej ....jak bardzo sie mysliłem!!Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Wto 17:31, 27 Lut 2007    Temat postu:

Ależ to jest właśnie TO forum! Jesteśmy grupą wzajemnej adoracji! Very Happy Tylko chyba jesteś tu troszkę za krótko, żeby nam się zwierzać ze swojego życia uczuciowego... dla przyzwoitości warto odczekać chociaż miesiąc Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Wto 19:49, 27 Lut 2007    Temat postu:

tak. no i jesteśmy cywilami a nie psychologami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żory i takie tam...

PostWysłany: Śro 8:14, 28 Lut 2007    Temat postu:

miesiac powiadacie...hormony na ten czas musza zastygnac...bedzie problem bez zwierzania sie...dam rade!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarząb
golden boy


Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 2964
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: broken bricks

PostWysłany: Śro 10:08, 28 Lut 2007    Temat postu:

wujkowi jarząbowi zawsze możesz sie pozwierzać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 11:18, 28 Lut 2007    Temat postu:

Wyczuwam nieczyste intencje wujka Jarząba Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Messer



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:43, 04 Kwi 2007    Temat postu:

CKOD na pewno wyróżnia sie pozytywnie z tej biednej polskiej sceny. Inna sprawa czy ten ich bunt jest szczery czy to wykreowany przez media sztuczny produkt. Question gdy odrzucić te wątpliwosci pozostanie tylko zajebista muzyka . pierwszą płyte oceniam jako najsłabszą w ich dorobku. Druga płyta niszczy swoim brudem i klimatem (Armia zbawienia rulez !!!) Na trzecim albumie widać jakby złagodzenie brzmieniai tekstów ale jest sporo fajnych nawiązań do Bloc party, Gang of four, The cure( no i oczywiście ,,Spaliny'')
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 13:04, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Ich bunt jest wykreowany przez nich samych, a media są tylko kanałem przekazu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:30, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Cytat:
pierwszą płyte oceniam jako najsłabszą w ich dorobku

Nie no daj spokój z CKOD. Zresztą pierwsza płyta jest chyba zresztą jedyną, której DA się słuchać przy bardzo dużym samozaparciu***, chociażby po to, żeby się pośmiać. 'mamy butelki z benzyną i kamienie' - fajnie, tylko ciekawe czy wiedzą jak się tego używa... Uwielbiam taki bunt, szkoda tylko, że nigdy nie widziałam ich na żadnej demonstracji.

Piszesz, że jeśli odjąć otoczkę zostaje muzyka. Sorry, ale pierwsza płyta to był wyraźny manifest, przede wszystkim credo - tylko co tego zostaje, skoro przekaz był nieszczery? Gitary były w tym przypadku tylko tłem.
Wybacz, ale jeśli ktoś uważa że słuchacze to banda naiwnych pajaców, to ja temu komuś pokazuję faka.

Swoją drogą ponoć za niezłe sumki można opylić debiut na allegro, bo nakład płyty się wyczerpał, a nie zapowiadają jak na razie reedycji. Jeszcze zarobię na CKOD, hehe.

***Zaznaczam, że pozostałe albumy znam tylko z singli, które bynajmniej nie zachęcają. A dlaczego nie słuchałam pozostałych płyt w całości - wyjaśnienie powyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Śro 13:56, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Ja chętnie odkupię! Very Happy Mówię zupełnie serio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 14:00, 04 Kwi 2007    Temat postu:

ja lubilem i chyba jakbym teraz mial jakies ich plytki to bym jeszcze lubil
to bylo takie energetyczne, w obliczu tak slodkiego halasu serdecznie mnie pieprzy to czy ich bunt to bunt czy nie, a moze jednak troche tak, itd.
mieli fajne, nosne piosenki, troche takie 'hymnowe' ['armia zbawienia', 'butelki z benzyna i kamienie']
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:09, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Lady napisał:
Ja chętnie odkupię! Very Happy Mówię zupełnie serio.

Tak naprawdę nie chce tego sprzedawać, bo ta płyta to jest pewien znak czasów, pewien dokument.
Zresztą Ciebie, Lady, nie chciałabym wyrolować. Very Happy

Godfather, naprawdę Cię nie wkurwia, że traktują Cię, jak kretyna?
Fanów muzyki cechuje pewnego rodzaju naiwność. Pomiędzy nimi a artystami jestem pewien kredyt zaufania. Zakładamy, że to, co mówią jest szczere, dlatego muzyka jest w stanie nieść tyle emocji. Jeśli ktoś świadomie wykorzystuje ten fakt i gra na naiwności odbiorcy, to dla mnie jest skurwielem, tyle. Choćby nawet grał na gitarze jak Hendrix.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Śro 14:12, 04 Kwi 2007    Temat postu:

ja inaczej do tego podchodze
przy wszystkich ich wysilkach, zeby sie buntowac, pieprzyc system itd, wychodza im po prostu dobre utwory.
to tak jakby przejmowac sie ze liam i noel sa chujami. sa, i co z tego, skoro sa tak niedorzecznie utalentowani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Polish Radio Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 11 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin