Indie Rock & Stuff

Lady

Ukryte utwory mają to do siebie, że są ukryte i nie trzeba ich słuchać.

Wspaniała płyta imprezowa, szkoda, że nie mam teraz nastroju na imprezy. A płytę roku 2007 mam wytypowaną od grudnia.

girlfromipanema

nie będzie to moja płyta roku. nie dlatego, że już wiem co nią będzie i nie dlatego, że mi się nie podoba. po prostu jakoś nigdy Klaxons mnie nie... wkręcili? nigdy nie miałam tak, żeby nie móc przestać ich słuchać albo być zachwycona czymś co nagrali. po prostu fajnie, że ta płyta jest, ale jakby jej nie było to trudno- nothing special for me.

jarząb

sluchalem na razie jeden raz. tyle co moge powiedziec, to to że plyta mnie zainteresowała ale rzuciło mi sie w oczy, że jest troche za bardzo dopicowana.

Lady

Stare kawałki nie brzmią już tak surowo. Spodziewałam się surowszego brzmienia całej płyty, ale tak też jest ok.

radoc

jestem po kilku przesłuchaniach. nie jestem tak powalony jak w ubiegłym roku Arctic Monkeys czy dwa lata temu Bloc Party. Ale płyta jest naprawdę dobra, przychylam się do głosów o Isle o her - tych negatywnych. Golden Skans - kocham, to takie magiczne, dostojne granie z drugiej części kosmosu. przepiękne otwarcie, do zakończenia nie jestem przekonany - "czterech jeźdźców" to nie najmocniejsze zamknięcie albumu.
będzie czołówka podsumowania 07, ale czy płyta roku? wątpię

matinee

Jak rzekla Lady, tytul plyty roku 2007 juz mamy;)

I tak, tak, to dobra plyta do imprezowania. Ale tez do sluchania w domowym zaciszu.
Niepotrzebnie zmienili brzmienie Totem. W pierwszej wersji bylby to najlepszy kawalek na plycie.

she's hearing voices

Cassi

aha, czyli że ja jej tylko jeszcze nie znam. ok ok.

Marquee Moon

Ja też jeszcze nie znam. Siostra chce kupić na cd, więc poczekam z odsłuchem. Kiedy ma sie pojawić w polskich sklepach, ktoś wie?

she's hearing voices

Marquee Moon

No, w sumie to jestem ciekawa tej płyty. Co prawda Klaxonsi to nie do końca moje rejony muzyczne i poruszam się w nich cokolwiek niepewnie; wolę takie klimaty w klubie niż w domu, ale muszę przyznać, że bywają interesujący. I przy okazji ciekawe dyskusje w internecie można poczytać: czy to jeszcze new rave czy już nie i co to w ogóle jest ten cały new rave i tak dalej i tak dalej.

Lady

No właśnie. Co to jest new rave? Słyszałam, że bullshit, kolejny wymysł redaktorków z NME.

radoc

wszystko trza jakoś nazwać. jak nie wiadomo co to, to się robi etykietkę. ja się w nich powoli gubię. nawet w Wikipedii napisali co za potwór:
[link widoczny dla zalogowanych]

bogini

etam płyta nie warta podniety...
stare numery straciły dużo ze swego brzmienia zresztą przesłuchałam się już nimi podczas wakacyjnych wypadów rowerowych;/
magick spoko reszta taka se

PINK

22 czerwca. Berlin

Bilety po 80zł

Ktoś chętny?