Indie Rock & Stuff

Johnny Berserker

hmm wy nie byliscie nawet pare minut na openerze wiec nie wiecie jak to wygląda
każdy zespół w zależności od rangi ma różną ilość czasu i to nie jest tak że pół godziny i cya tylko TWS grało z tego co słyszałem prawie 2 godziny ,Lauryn Hill grała około 1,5 ,Music nie mają dużo repertuaru wiec grali ponad godzine , wiec nie mówcie mi takich rzeczy bo nie byliście i nie wiecie Razz

Maddie

sadze, ze ludzie bardziej sie orientuja w placebo niz the strokes i ff

Biały Liść

ale mnie sie wydaje ze dla ludzi neutralnych the strokes jest latwiejsza muzyka do sluchania niz placebo.
ale z drugiej strony to tylko festiwal. ee ja juz nic nie wiem.

Maddie

sadze, ze wlasnie odwrotnie

chcialabym, zeby to bylo na zwyklym koncercie

widzialam placebo na glastonbury i niezle im szlo

Charlotte

A czy to nie jest tak, że na open'er idą trochę mądrzejsi ludzie? Bo chyba żaden fan techno nie wyda tyle kasy na koncerty wykonawców, których nie zna. A raczej nie ma tam jakichś wyjątkowo beznadziejnych koncertów, nawet jeśli nie wszystkie to nasza stylistyka. Nie wiem, ja wierzę nadal w Polaków. Myślę, że mogliby słuchać Placebo. Bo nawet w mojej szkole ich znają, a to już coś!

mrtchn

Sadze, ze najllepiej ludzie bawiliby sie przy Franz Ferdinand, bo ktoz nie zna Take Me Out albo Do You Want To, a to juz wystarczy, zeby rozruszac publicznosc...

Johnny Berserker

hmm ja własnie poznałem dziewczyne z zadupia za kartuzami , w moim wieku która słucha Strokes ,Joyów, Pixies i pieprzonych Stripesów (cos świadczy ,skoro rozpoznała z mojego opisu na gg jaki kawałek tam zamieściłem Very Happy

)

wszystko jest możliwe

Empress

Johnny Berserker

szczerze mówiac to wolałbym zeby na openerze grali Franze i Strokesi bo na koncercie Placebo juz byłem Razz

(2003,torwar Razz

)

Maddie

ja na placebo bym poszla, nawet gdyby to byl 69 koncert placebo, na kotrym bylam.

czy u mnie w klasie ktos poza moimi znajomymi zna the strokes i ff?

nie sadze

Johnny Berserker

dla mnie logiczne jest to ze w klasie masz samych znajomych Very Happy

Maddie

nie, o niektorych praktycznie nic nie wiem. z niektorymi rozmawiam czasami. ale nie nazywam ich znajomymi. dla mnie znajomy to ktos, o kim mam chociaz jakies podstawowe wiadomosci

mrtchn

Czy zaliczma sie do znajomych ? :>

Biały Liść

bo to jest po prostu tak. Nasi Ludzie sa fajni bo sa nasi a sa nasi bo sa fajni i sluchaja dobrej muzyki i cali sa fajni. reszta osob jest srednia albo niefajna i przy okazji tak sie zlozylo ze nie sluchaja dobrej muzyki a nawet gdyby sluchali a by nie bylo fajni to nie byli by Naszymi Ludzmi.

mysle ze u nas placebo skojazyloby ok 10-12 osob.

Maddie

e. no moze