Indie Rock & Stuff

clever · Wysłany: Pon 21:32, 20 Mar 2006 Temat postu:

tak genarelnie to jakas taka hm. nudna . oj moze nie, ale nie zainteresowała mnie Wink

Lady · Wysłany: Pon 21:44, 20 Mar 2006 Temat postu:

Ma lepsze i gorsze momenty, jak każda ich płyta w sumie. Tylko teraz ta krzywa jest jakby bardziej górzysta...

konrad · Wysłany: Pon 21:50, 20 Mar 2006 Temat postu:

No dla mnie "Without You I'm Nothing" była idealna w całości! Dzieło skończone...a może idealizuje? Po prostu to była ważna płyta dla mnie...czekałem na nią bardzo długo i jak wyszedł pierwszy singel "Pure Morning" to zrozumiałem że to coś bardzo wyjątkowego się gotuje..

Lady · Wysłany: Pon 21:52, 20 Mar 2006 Temat postu:

No tak, pospieszyłam się trochę, masz rację, że WYIN jest najbliższe ideału. Dla mnie to też wyjątkowa płyta, która pomogła mi przetrwać najcięższe czasy.

mrtchn · Wysłany: Pon 22:30, 20 Mar 2006 Temat postu:

WYIN jest absolutnie genialna, ale ja ostatnio sklaniam sie ku debiutowi...

konrad · Wysłany: Pon 22:34, 20 Mar 2006 Temat postu:

no tak, według mnie debiut to rewelacyjny zbiór rox'owych numerów, ale jako całość oceniam WYIN wyżej

mrtchn · Wysłany: Pon 22:43, 20 Mar 2006 Temat postu:

Bez watpienia.

konrad · Wysłany: Pon 22:46, 20 Mar 2006 Temat postu:

...a wiesz, że jak wyszedł "36 Degrees" to myślałem że Brian to dziewczyna?!?! Serio!! Dopiero tak naprawdę klip "Pure Morning" rozwiał wątpliwości - bo widać własy Briana na nodze Laughing

mrtchn · Wysłany: Pon 22:53, 20 Mar 2006 Temat postu:

Jak wyszedl klip 36 Degrees to mialem chyba 6 lat (bo to byl 1996, nie ?), wlasnie przestalem sluchac disco-polo i zaczela mi sie nagle pdoobac muzyka rockowa, a zwlaszcza pounk kalifornijski... Do Placebo doroslem maja lat 13-14, po czym ich porzucilem i znow wracam, a to dzieki p. Karolinie glownie Wink

konrad · Wysłany: Pon 22:56, 20 Mar 2006 Temat postu:

cholera znów wychodzi moja starość...ja miałem wtedy 19 lat,mhhhm Mad

mrtchn · Wysłany: Pon 22:58, 20 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz... byc moze za 10 lat ja bede sie wkurwial, ze jak sluchalem np. The Libertines to mialem 15-16 lat... A poza tym na tym forum nie ma poidzialow wiekowych, chyba ze masz kolesia z Linkin Park na avatarze (moja zlosliwosc ostatnio nie zna granic...).

Biały Liść · Wysłany: Pon 23:13, 20 Mar 2006 Temat postu:

jesli chodzi o kolesi z LP w awatarach to nam rowniez nie robi roznicy wiek, plec, kolor skory, wyznanie itp- stosik gwarantowany;p

mrtchn · Wysłany: Pon 23:14, 20 Mar 2006 Temat postu:

Ale jak dodatkowo maja 13 lat, to... Twisted Evil

Biały Liść · Wysłany: Pon 23:21, 20 Mar 2006 Temat postu:

....i zachowuja sie jak przecietny czlowiek w wieku 13 lat, tooo.... Very Happy

mrtchn · Wysłany: Pon 23:30, 20 Mar 2006 Temat postu:

Nieprzecietny- moj brat ma 11 lat i jest madrzejszy...