Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

The Beatles - temat obowiązkowy :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:58, 28 Sty 2010    Temat postu:

Mieszko napisał:
albo młotek i jebnąć się nim w łepetynkę


:d

ja nie cierpię Beach Boysów, to takie dzwonki dla ludzi, którzy cały czas nie ogarniają przewagi kulturowej Wielkiej Brytanii nad Stanami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Kite



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:30, 28 Sty 2010    Temat postu:

Nie ma to jak naczytać się bzdur scaruffi'ego, ale on też Beach boys'ow nie chwali...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:38, 28 Sty 2010    Temat postu:

nie, raczej posłuchać ojca. właściwie w niczym w życiu go nie słuchałem, ale w tym jednym poglądzie akurat tak. wyniosłem z domu niechęć do tego zespołu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Kite



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:41, 28 Sty 2010    Temat postu:

to było do pana Simon3rd ;d
chodziło mi o stronę "pewnego" pana i o rzeczach jakie wypisuje na temat Beatles'ow
[link widoczny dla zalogowanych]

Beach Boysow sam kiedyś nienawidziłem, ale ostatnio Przekonałem się do Pet Sounds i mimo wszytko genialna płyta.


Ostatnio zmieniony przez Mr.Kite dnia Czw 20:43, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Czw 20:43, 28 Sty 2010    Temat postu:

Ale ty pierdolisz. Beach Boysi to akurat chluba Ameryki w muzycznej materii (nie bez powodu to ich stawia się obok Lennona i spółki) i stawianie ich jako kontrargumentu dla wartości kultury amerykańskiej jest jakimś fatalnym bełkotem, ogarnij się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:04, 28 Sty 2010    Temat postu:

nie tędy droga, Filipie i Sabo, nie tą Ameryką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kordian
the man who came to stay


Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 0:27, 29 Sty 2010    Temat postu:

Ciumok napisał:
przewagi kulturowej Wielkiej Brytanii nad Stanami.


Taa, właśnie poczucie owej błogosławionej przewagi kulturowej zrodziło zespoły Emerson, Lake and Palmer, Yes i Genesis. Prymitywny redneck nie wpadłby na to, żeby tak nam osłodzić życie.

Ale Beach Boysów też nie lubię. Co jakiś czas próbuję ich sobie odświeżać i zawsze to samo. Nawet jak coś ładnego im wychodzi, jak gdzieś fikuśnie mieszają w aranżach, to nie ma toto charyzmy, nie ma błysku, słaba prędkość na rozbiegu, spóźnione wyjście z progu, nie wieje pod narty i wyłączam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mieszko
Killamangiro


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublina okolice

PostWysłany: Pią 1:14, 29 Sty 2010    Temat postu:

coś takiego chciałem napisać, ale dzisiaj mnie nie było na to stać ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon3rd



Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 8:20, 29 Sty 2010    Temat postu:

Mieszko napisał:
coś takiego chciałem napisać, ale dzisiaj mnie nie było na to stać ;/


Hej, kolego z cytatem z Babyshambles, a ile albumów BB słyszałeś, żeby się wy[powiadać? żadnego? jeden?

Scaruffi to w tym przypadku spieprzył sprawę, w artykule o Beatlesach manipuluje faktami, jak chce. To jest inteligentny facet, więc robi to w taki sposób, że niektórzy się dają nabrać.

Powiedzmy sobie wprost: takie np. Today! zjada Beatlesów do Rubber Soul na śniadanie, a Pet Sounds rozpieprza każdy album popowy z lat 60.(i nie tylko), czy to Left Banke, Zombies, David Axelrod, Love, Kinks czy wielcy B. A co dopiero mówić o Good Vibrations.

Trzeba tez przyznać, że w poczuciu tej "wyższości kulturowej" Brytjczycy od kilku lat nie zrobili żadnej dobrej płyty popowej (no ok, kilka dosłownie wyjątków potwierdza regułę). I proszę mi w rozmowie o popie nie przytaczać progresywnych artystów (którzy tak "osładzali" ludziom życie, że w połowie lat 70 nie wychodziło nic ciekawego)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pią 8:44, 29 Sty 2010    Temat postu:

No właśnie, niedocenianie BB to jakiś smutny żart, tu nie ma akurat wiele miejsca na subiektywizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kordian
the man who came to stay


Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią 14:40, 29 Sty 2010    Temat postu:

Ale między docenianiem a lubieniem jest istotna różnica. Ja doceniam Beach Boys, bo muszę - bo mam uszy i słyszę, że tam jest wielka robota kompozytorska i aranżacyjna. Tylko że mnie to nie kręci.
Beatlesi sprawili, że do dziś sikamy w majty, bo zachowali idealne proporcje między kompozytorską perfekcją a zdrowym proletariackim pierdolnięciem, które oddziałuje na układ hormonalny. BB stracili gdzieś po drodze tę energię, ten luz. Dźwięki na "Pet Sounds" są jakieś takie wymuszone, nienaturalne, jak gdyby wszystko przychodziło im z trudem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pią 16:27, 29 Sty 2010    Temat postu:

Ja wiem, ale dla mnie właśnie u Beach Boys jest mniej wystudiowania a więcej luzu, mimo że wolę Beatlesów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Pią 20:46, 29 Sty 2010    Temat postu:

beach boy sa lepsi od beatlesow bo nagrali 'kokomo'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mieszko
Killamangiro


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublina okolice

PostWysłany: Pią 21:59, 29 Sty 2010    Temat postu:

Simon3rd napisał:
Mieszko napisał:
coś takiego chciałem napisać, ale dzisiaj mnie nie było na to stać ;/


Hej, kolego z cytatem z Babyshambles, a ile albumów BB słyszałeś, żeby się wy[powiadać? żadnego? jeden?



to do kogo?

jebią mnie BB, bo mi się nie podoba ta muzyka.
a wypowiadać się mogę i chuj.
the beatles bogi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Kite



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:42, 29 Sty 2010    Temat postu:

Gdy patrze na krytykowanie i kwestionowanie tego co stworzyli i jaki mają wkład w muzykę, na początku jestem lekko zniesmaczony i poddenerwowany, potem odpalam sobie Sierżanta Pieprza, po chwili chcę mi się śmiać z tych bredni...

Ostatnio zmieniony przez Mr.Kite dnia Pią 22:42, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25  Następny
Strona 23 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin