Indie Rock & Stuff

sune_rose

młodym można być i w wieku lat 40 Smile

jeśli przyjmiemy że to tylko stan umysłu

Mannequin

Zgadzam się, ale ja miałam na myśli młodość taką cielesną.

gadzina

Zaajebista kapela.
Machines of God to moja ulubiona płytka, a jesli chodzi o kawalek try try try too mi sie zle kojazy. głownie przez teledysk

Robert123 · Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Piękne melodie, urozmaicone aranżacje, generalnie super kawałki, czady jak i pościelówy. Najlepsze płyty to Siamese Dream (5/5), Mellon Collie and Infinite Sadness (5/5) i Adore (4,5/5) . Aha, i bardzo lubię wokal Billy'ego (podobno niektórzy nie przepadają za jego głosem).

Trochę szkoda, że Corgan nie może się odnaleźć w latach 00 Sad

. Ostatnie płyty [/i]Machina i Zeigeist wyraźnie słabsze (choć tragedii nie ma).

Gość

jakos calkiem niedawno corgan pokazal nowa piosenke - a song for a son. nawet dobre jak na to co bylo na zeitgeist. zaluje tylko to ze zmienil mu sie tak bardzo glos od gish, brakuje mu teraz czegos.
mam nadzieje ze uda im sie nagrac jeszcze cos, moze nie na miare siamese dream bo to genialna plyta, ale minimum tak dobre jak ava adore

Pan Karol

Ja tam bardziej lubię Adore niż Siamese Dream.