Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

płyty, które 'spieprzyły' wam życie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:51, 19 Wrz 2009    Temat postu:

łii, w końcu industrialowiec, który ma razz'a w znajomych na laście. łiiii!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:24, 19 Wrz 2009    Temat postu:

kabragaj?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:23, 19 Wrz 2009    Temat postu:

aj!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:35, 19 Wrz 2009    Temat postu:

świat jest mały, miło poznać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:42, 19 Wrz 2009    Temat postu:

miałem to samo powiedzieć. mnie również.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:39, 20 Wrz 2009    Temat postu:

a ja umawiając się z Liściem na poniedziałek dopiero rozkminiłem, że ona to ona;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cherry
perverse on purpose


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 2045
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tysklands huvudstad

PostWysłany: Nie 13:29, 20 Wrz 2009    Temat postu:

Ciumok napisał:
a ja umawiając się z Liściem na poniedziałek dopiero rozkminiłem, że ona to ona;)


hahahaha Very Happy tak się ostatnio zastanawiałyśmy, tzn. ona mi podsunęła, że ty chyba nie jesteś tego świadomy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Nie 18:46, 20 Wrz 2009    Temat postu:

Ciumok napisał:
a ja umawiając się z Liściem na poniedziałek dopiero rozkminiłem, że ona to ona;)


Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:51, 20 Wrz 2009    Temat postu:

no właśnie, bo tak podjęła ten wątek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cookie monsta



Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z miasta mostów

PostWysłany: Śro 20:42, 23 Wrz 2009    Temat postu:

sueness napisał:


"Bleach" i "Nevermind" Nirvany - szał, szał, szał, nagie ciała, sex, drugs, Kurt, rock n roll i Bóg wie co jeszcze.


hm, wiesz, przepraszam cię najmocniej, że zapytam, być może trochę irracjonalnie i bez przyczyny, ale czy ty naprawdę słuchałaś kiedyś Nirvany, czy tylko tak teraz szpanujesz?

jeżeli słuchałaś, to wybacz.

ale mam takie wrażenie, że w tej muzyce nie do końca o to chodzi, i łatwo to zauważyć nawet gołym okiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robert



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 2419
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kamionki

PostWysłany: Śro 20:44, 23 Wrz 2009    Temat postu:

sueness już tutaj nie mieszka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Śro 20:45, 23 Wrz 2009    Temat postu:

cookie monsta napisał:
w tej muzyce nie do końca o to chodzi

to o co chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cookie monsta



Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z miasta mostów

PostWysłany: Śro 20:52, 23 Wrz 2009    Temat postu:

zjem ci chleb napisał:
cookie monsta napisał:
w tej muzyce nie do końca o to chodzi

to o co chodzi?


e, nie chcę wyglądać na jakąś taką uświadamiającą wyrocznię Very Happy tym bardziej że Nirvanę znam raczej tylko od strony muzyki, którą ojciec mi puszczał jak miałam 6 lat.
ale wiecie, to raczej jest dość płytki wątek: był sobie zbuntowany Kurt, postanowił założyć grungeband, założył, nagrał parę hiciorów, po czym do reszty mu odpieprzyło. i tu już koniec bajki, zaczyna się, jak to napisała nasza sueness, ćpanie, sex, golizna i wszystko co zue w USA.
ale to chyba raczej nie było to, o co Cobainowi chodziło, kiedy nagrywał Nevermind czy Bleacha właśnie.
on chciał być rebelem, chciał być mroczny, chciał być symbolem potępionego szatana, ale...

cóż, sama nie wiem.
po prostu jakoś mi się nie spodobało to określenie co do albumów Nirvany.
zalaciało mi kalaniem swego rodzaju świętości, bo może chociaż dla niektórych dupna, Nirvana była jakąś tam legendą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Śro 21:05, 23 Wrz 2009    Temat postu:

jak w przypadku każdego zespołu ikony, to czym się stała nirvana to czysty przypadek, a to co potem sami członkowie zespołu czy inni ludzie mówili na temat ich twórczości, tzw. przekaz - to tylko pieprzenie.

wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby cobain powiedział, że założył zespół, żeby wyrywać panienki albo że zrobił to, bo nic oprócz trzymania gitary robić nie umiał. po prostu kochał muzykę, a to że miał problemy z banią...to każdy wie.

i żeby nie było, uwielbiam nirvane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runeii



Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:10, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Pink Floyd - The Wall zabiła moje dzieciństwo. Żadna tragedia, byłam wtedy już dosyć stara i czas był najwyższy.

Radiohead - OK Computer na zmianę ze Spiritualized - Ladies & Gentlemen We Are Floating In Space popchnęły mnie w stronę indie, a także - jak to ktoś ładnie wcześniej ujął - sprawiły, że zaczęłam patrzeć na ludzi podejrzliwie.

Japan - Tin Drum była miejscem, gdzie znalazłam tak zwaną Miłość Życia (Sylvian) oraz możliwość powrotu do lat 80-tych i kompulsywne zainteresowanie ambientem.

Miles Davis - Kind Of Blue zmusiła mnie do wyjścia poza rock, czego do dziś trochę żałuję, ponieważ czasu nie wystarcza na słuchanie wszystkiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 8 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin