Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

The Beatles - temat obowiązkowy :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 9:48, 14 Sty 2006    Temat postu:

I laski piszczały tak, że nie było słychać muzyki... Chłopcy też wrzeszczeli i nikt się nie wstydził. Te uliczne pogonie z filmu 'A Hard Days Night'... Był tylko jeden taki zespół, to szaleństwo już nigdy się nie powtórzy. Oni byli tak zaskakującym, nowym, nieznanym wcześniej zjawiskiem, ludzie nie wiedzieli, jak ich traktować. Niby zachowywali pozory grzeczności - garniturki, te sprawy, a jednocześnie nosili nieprzyzwoicie długie włosy i na scenie darli się jak opętani. Wyobrażam sobie dezorientację ówczesnych rodziców, gdy widzieli swoje pociechy wrzeszczace i mdlejące na przemian przed telewizorem Laughing Co z tym fantem zrobić? Zlać czy zaprowadzić do psychologa? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 9:55, 14 Sty 2006    Temat postu:

A dzisiaj fani Beatlesow to nasi kochani, odpowiedzialni i nadwrazliwi rodzice Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 10:03, 14 Sty 2006    Temat postu:

I nic im nie zostało z tamtych czasów, gdy mdleli i piszczeli Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 10:47, 14 Sty 2006    Temat postu:

A ja mysle, ze w glebi duszy nadal tacy sa, tylko musza odgrywac te wzory zachowan... Choc np. moj tata nadal ma w sobie bardzo duzo z nastolatka, mimo ze skonczyl 40 lat i ostatnio ma cos na ksztalt kryzysu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Sob 11:27, 14 Sty 2006    Temat postu:

Moja mama jest czasami strasznie sztywna. Ile się trzeba namęczyć, żeby ją rozśmieszyć! Zwykle muszę zrobić z siebie małpę, żeby nie mogła się powstrzymać od śmiechu Wink Mam parę wypróbowanych sposobów Wink Zwykle na końcu słyszę, że jestem nienormalna, ale słyszę też śmiech. Nie masz pojęcia, ile czasu zajęło mi wydobycie z mojej mamy tytułu jej ulubionej piosenki Beatlesów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Sob 14:11, 14 Sty 2006    Temat postu:

hmm a ja słucham PS I love you
i mi sie podoba
Beatlesi to jedyny zespół na świecie który potrafił jechać po tak zajebiscie skrajnych klimatach i zawsze im to dobrze wychodziło Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Sob 14:27, 14 Sty 2006    Temat postu:

PS dobre jest, nagrywałam kiedyś Beatlesów z radio, dawno temu, i to był jeden z pierwszych nagranych utworów Very Happy

Moja mam ZAWSZE gdy słyszy Beatlesów wspomina studniówkę Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NoGirlSoSweet
loveless


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 14:30, 14 Sty 2006    Temat postu:

a ja z koleżanką ostatnio wpadłyśmy na taki pomysł że robimy cover yellow submarine i kręcimy do tego teledysk Smile będzie funny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassi
Strokes' favorite girl


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 5712
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: W.

PostWysłany: Sob 14:53, 14 Sty 2006    Temat postu:

łooooo, ale to jest cool Very Happy

Beatlesów uwielbiam, mi się ze studniówką nie kojarzą, bo jej jeszcze nie miałam i wątpię, żebym miała kiedykolwiek na niej FAJNE klimaty muzyczne. Very Happy Za to płyta 1 kojarzy mi się z wyjazdem z pierwszej klasy gimnazjum na zieloną szkołę.

a np. revolver kocham za dzieciństwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 16:48, 14 Sty 2006    Temat postu:

U mnie w domu nigfy nie bylo kultu The Beatles,bo moj tata obracal sie zawsze w klimatach undergroundowych raczej (zarowno jazz, rock jak i elektronika), a mama nigdy nie byla (przynajmniej dla mnie) maniaczka muzyczna, ale ma swoich ulubionych wykonawcow, piosenki, a bardzo lubi m.in. Beatlesow... Ale gdybym sam nie chcial ich poznac, to nie wynioslbym tego z domu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Sob 18:20, 14 Sty 2006    Temat postu:

a wiecie?
ktoregos lata jak bylam u babci w miedzyzdrojach(moze ze 2 lata temu) to moja mama wrocila ze spaceru i oznajmila, ze wlasnie kupila dla mnie i dla niej bilety na koncert czerwonych gitar. na poczatku nie chcialam, ale w koncu poszlam... srednia wieku ok 40, ale wiecie? dobrze sie bawilam:P
oni nie byli zli;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 19:10, 14 Sty 2006    Temat postu:

Bo Czerwone Gitary to nie byl zly zespol- takie "Kwiaty we wlosach" to dla mnie najlepszy utwor polskiego big bitu, ale nie pochwalam tego co robia po odejsciu Klenczona, nie kreci mnie Krajewski jako dinozaur polskiej muzyki i zespol Czerwone Gitary, grajacy dla zakochanych 20 latkow...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Sob 19:58, 14 Sty 2006    Temat postu:

to tez na tym koncercie zakochanych 20latkow raczej nie bylo;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 20:18, 14 Sty 2006    Temat postu:

Ale oni graja teraz piosenki w stylu Bajmu i Szymona Wydry, choc te starocie bardzo lubie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Sob 20:38, 14 Sty 2006    Temat postu:

ee no ja tam nie wiem.. ten koncert dawno byl.. a jakos sama sie nie interesowalam;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 10 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin