Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

2008 - podsumowanie roczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 12:18, 14 Gru 2008    Temat postu:

jeśli fleetwood mac to classic rock, to classic rock kojarzy mi się ze strasznym gównem rodem z Teraz Rocka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny99
Killamangiro


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:48, 14 Gru 2008    Temat postu:

Fleetwood Mac z wczesnego okresu to blues rock, a więc classic rock. Potem zmienili styl na pop, zresztą równie genialny.

Owszem, Raconteurs to typowy przykład zespołu " terazrockowego ".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mieszko
Killamangiro


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublina okolice

PostWysłany: Nie 15:16, 14 Gru 2008    Temat postu:

Johnny99 napisał:
Cytat:
ale co do tego ma white stripes ;]


No chyba Jacka White'a.

Cytat:
3 kawałek to zajebista ballada na miarę "the chain" fletwood mac.


Nie obrażaj Fleetwood Mac.

Cytat:
no jak na classic rocku sie wychowałes to nie dziwne ze nie czujesz bluesa.


Ciekawe, bo Raconteurs do klasyczny classic rock - więc jak się trochę poznało classic rocka, to ciężko się zachwycać nudnymi popłuczynami po nim.


to moze zamiast troche, nalezy posłuchac troche wiecej i poczuc roznice.
poza tym 99% muzyki rockowej to popłuczyny po starych dziejach. no chyba ze słuchasz akurat tego 1% ;] dobra juz nic nie pisze, nie lubię kłócić się ze znawcami ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:34, 14 Gru 2008    Temat postu:

Widzę że sie pospieszyliście z tymi listami fajnych płyt. Myślałem że najpierw podyskutujmy o porażkach Razz Ja się jeszcze wstrzymuje z opublikowaniem moich ulubionych płyt tego roku. Bo jeszcze muszę to jakoś uporządkować. A po za tym czekam jeszcze na jedną płytę, które może nieźle zamieszać jeśli tylko wyjdzie.

A jeśli chodzi o te porażki to małe wyjaśnienie z mojej strony do pierwszego postu bo widzę ze jakieś pytania się tu pojawiły.

1. Guns N' Roses - Chinese Democracy - Nie wiem czy ten album nazwać rozczarowaniem. Bo nikt pewnie na ten album nie czekał, ja tym bardziej... Ale gdy już wyszła, przesłuchałem i... Teraz po prostu wstydzę sie przyznać do tego że słuchałem kiedyś Guns N' Roses. Axl powinien to wydać pod inną nazwą mógł to nazwać swoim pseudo. A tak tylko zepsuł dobre imię zespołu.

2. The Last Shadow Puppets - The Age of the Understatement - Po prostu syf. Usłyszałem początek albumu i wiedziałem jak będzie wyglądała reszta. Jak utwór będzie się zaczynał, rozwijał i kończył. Całość po prostu nuży i wywołuje odruchy wymiotne. I nie wierze że to wielka nadzieja... Pewnie nie nagrają drugiej płyty. Ale jeśli się im uda to pewnie będzie 100 razy nudniejsza o tej bo nic innego nie są chyba w stanie wymyślić.

3. Metallica - Death Magnetic - To nie jest rozczarowanie to jest po prostu śmiech na sali. Spodziewałem się że Rick Rubin zrobi z nich ludzi. Ale z nimi nic się nie da sie zrobić, zachowują się jak banda gówniarzy, którzy chcą nagrać "najlepszy album na świecie". A pokazali nam tylko że jednak da się zrobić kopie siebie samego.

4. Coldplay - Viva la Vida or Death and All His Friends - rozczarowanie. Bo niby Brian Eno, bo niby jakieś wielkie przygotowania do nagrania, długa przerwa od ostatniej X&Y. Oczekiwania były nie da się ukryć, chciałem żeby w końcu nagrali bardzo dobry album. A tak Viva la vidą... Coldplay narysował sobie krzywą spadającą po swoich wydanych płytach.

5. Bloc Party - Intimacy - to była mała nadzieja, ale jakaś była...Być może miałem jakieś oczekiwania, bo dobrym koncercie na openerze w tamtym roku. Na drugim albumie nie obronili się, zdarza się, ale wybronili się kilkoma świetnymi kawałki. Na trzecim mieli po prostu przypierdolić i koniec kropka. Przypierdolili ale nie tak jak chciałem. Bo niestety jak usłyszałem Mercury miałem ochotę wyskoczyć przez okno. Z początku byłem litościwy do Initimacy. Ale z każdym kolejnym przesłuchaniem nie potrzebnie dawałem szanse tej płycie, bo było coraz gorzej.

6. Phantom Planet - Raise the Dead - To nie jest żadne rozczarowanie,oczekiwanie. Po prostu słucham tak z ciekawości ich płyt. Każda następna jest coraz słabsza. Tutaj przesłuchałem kilka razy co prawda, ale na koniec jak zawsze było wielkie nic.

7. Weezer - Weezer [Red Album] - http://www.indierock.fora.pl/america-america,12/weezer,27-30.html -
[quote="pit"] Czy nie przesadziłem tam ze słowem słabe ? Chyba nie.

8. The Breeders - Mountain Battles - okropnie nudna płyta.

9. Guillemots - Red - Aż żal w dupie ściska że oni kiedyś wydali taki rewelacyjny debiut. A słuchając Red po prostu się krzywię.

10. Mogwai - The Hawk Is Howling - Nigdy nie ziewałem przy Mogwai. The Hawk is Howling zmusiło mnie do tego po raz pierwszy.

11. Primal Scream - Beautiful Future - Gdyby trochę okroili ten materiał. Skrócili kawałki o polowe. Byłoby nieźle, a tak jest bardzo nużąco.

12.Sigur Rós - Me? su? í eyrum vi? spilum endalaust - Nadzieje były po usłyszeniu singla. A dalej pozostały już tylko nudy i rozczarowanie.

13.The Verve - Forth - Mogli sobie darować ten album, i skupić swoją reaktywacje tylko na koncertach

14.Studio - Yearbook 2 - Pierwszy raz jak usłyszałem Studio to był w tym jakiś powiew świeżości coś orzeźwiającego. Choć bazując na powtórce z rozrywki w klimatach Happy Mondays. Kolejne wydawnictwo Studio, a ja już powoli tego nie rozróżniam. Yearbook 2 = nuda - koniec kropka.

A zapomniałem dodać że nowy Beck tez mnie rozczarował, zwłaszcza że fajnie się ta płyta zapowiadała. A i troszkę mnie rozczarowało nowe Of Montreal. I to chyba wszystko resztę poznałem po singlach albo kawałkach usłyszanych przypadkiem i wiedziałem że nie ma sensu tego ruszasz... Sami sobie zgadnijcie co to było ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:38, 14 Gru 2008    Temat postu:

No to ja się przyznaję, że ta Twoja lista była dla mnie mocno zaskakująca, ale chyba nikt nie zczaił, z tego co napisałeś, że to najgorsze.

Dla mnie Guns n' Roses to był zawsze obciach i nowego albumu nawet nie odsłuchałem, bo nie miałem ochoty. Z Metalliką dokładnie sytuacja się powtarza. Z Mogwai i Weezer to absolutna racja, ale zupełnie nie zgadzam się ze zdaniem na temat Becka i Primal Scream.

Kings of Leon usypia, ale "Sex On Fire" to zajebisty kawałek. Zupełnie jakby zagrał go ktoś inny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Pon 0:23, 15 Gru 2008    Temat postu:

Penny Lane napisał:
Na debiutanckiej płycie ten zespół był rockowy a teraz stał się elektroniczny. I chyba własnie dlatego panowie ponieśli taką spektakularną porażkę.

Żenujące uproszczenie + Porażkę ponieśli przez brak pomysłów na piosenki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 19:13, 15 Gru 2008    Temat postu:

Lady, po co ty to piszesz? Przecież ona zaraz odpisze, że o tym wie, że nikt jej tu nie lubi/rozumie/gra z nią w karty. Whatever. No i co z tego, że masz rację? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OneLady
what a fuckin' waster!


Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice miasto- jedno na sto!

PostWysłany: Pon 19:38, 15 Gru 2008    Temat postu:

a, jeszcze na plusy 2008- Clinic- Do it!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 20:32, 15 Gru 2008    Temat postu:

No tak sobie podsumowałem ten rok, bez miejsc bo ciężko to ponumerować a nie chcę takich usilnych klasyfikacji. Na pewno ten rok upłynął mi pod znakiem nadrabiania zaległości z lat ubiegłych, a zwłaszcza z poprzedniego. W przyszłym pewnie będę nadrabiał ten rok, więc standard. Uważam, że żeby dobrze poznać płytę trza spędzić z nią nie mało czasu a nie chce wrzucać pozycji, do których jeszcze ostatecznie się nie przekonałem. W każdym razie, dycha, losowo, polska i świat together.
MGMT
TV On The Radio
Snowman
Steve Jansen
The Kills
Deerhunter
The Fireman
Gang Gang Dance
Yeasayer (wg Mojo to jednak ten rok, ja poznałem dogłębnie w tym, a z racji, że to sporna kwestia to wrzucam tutaj)
Bon Iver

Być może o czymś zapomniałem, być może coś się jeszcze zmieni ale tak to wg mnie wygląda. Do nadrobienia jest sporo, ale czasu równie sporo więc pewnie nadrobię. Ale podsumowując- w porównaniu do ubiegłego, kiepski był to rok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Pon 21:54, 15 Gru 2008    Temat postu:

sHavo napisał:
Lady, po co ty to piszesz? Przecież ona zaraz odpisze, że o tym wie, że nikt jej tu nie lubi/rozumie/gra z nią w karty. Whatever. No i co z tego, że masz rację? Very Happy

Z głupoty albo z przyzwyczajenia - niepotrzebne skreślić. Naprawdę nie interesuje mnie wasza mała wojenka z Penny Lane ani jej dziennikarskie kompetencje.

A propos głupot - oto głupota roku:

kill all hippies napisał:
co do coldplaya , metalliki , guns and roses czy bloc party te zespoly zawsze nagrywaly gnioty wiec 100% zgoda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:25, 15 Gru 2008    Temat postu:

The Fireman i TV On The Radio to mądre strzały. Też mógłbym je sobie upchnąć gdzieś na listę moich własnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 22:48, 15 Gru 2008    Temat postu:

Lady Lay napisał:

Z głupoty albo z przyzwyczajenia - niepotrzebne skreślić. Naprawdę nie interesuje mnie wasza mała wojenka z Penny Lane ani jej dziennikarskie kompetencje.


No ja się z terminu moja wypisuję, przyjąłem w tej wojence rolę szydercy z loży na wieży. Ale zabrzmiało to tak jakbyś stała w pierwszym szeregu na froncie, więc tak rzuciłem, luźno, o.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Pon 23:39, 15 Gru 2008    Temat postu:

Wiesz, za dobrze nie orientuję się, kto z kim. Natomiast lubię Bloc Party i męczy mnie trochę, kiedy ktoś głupoty pisze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 23:53, 15 Gru 2008    Temat postu:

No więc posiadanie takowych orientacji, oraz orientacji w kwestii kompetencji dziennikarskich tejże użytkowniczki oszczędziłoby ci uniesień Smile
Też uważam, że to bzdury, ale bzdury tak oczywiste, że aż żal komentować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mieszko
Killamangiro


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublina okolice

PostWysłany: Wto 1:00, 16 Gru 2008    Temat postu:

Lady Lay napisał:
Wiesz, za dobrze nie orientuję się, kto z kim. Natomiast lubię Bloc Party i męczy mnie trochę, kiedy ktoś głupoty pisze.


ja tak mam z kol i raconteurs ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin